05.02.2019
moje absorbujące dziecko, czyli gdzie jestem, kiedy mnie nie ma
Bardzo, oj jak bardzo chciałabym przychodzić dziś do Was z inspirującym, dopracowanym postem. Takim, jakie mi się czasem w przypływie weny zdarzało. Takim do śmiechu albo do łez. Z wypasionymi...