Wiosna jest pyszna, o rety, jaka pyszna! Wiosna chrupie, wybucha w zębach świeżością i zielenią. Jest soczysta, pełna soków i życia, tętniącego w każdym kruchym listku i młodym korzonku. Mnie wiosną do kulinarnego szczęścia nie trzeba wiele więcej nad to, co można dostać w warzywniaku albo wygrzebać w maminej grządce. Czyli kwintesencja wiosenności – rośliny młodziutkie, zielone tą najświeższą zielenią, chrupiące najgłośniej. Te, na które człowiek po kartoflano-cebulowej zimie najmocniej jest napalony, których najbardziej wygłodniały, zwłaszcza jeśli unikał bladych pomidorów o smaku wody czy szparagów z Peru. Moje posiłki od paru tygodni najmocniej się kręcą wokół wszystkiego, co wiosenne. I kiedy już minie pierwszy szał na szparagi z wody czy twarożki pełne rzodkiewek i szczypiorku, wtedy zaczyna się kombinowanie – a jakby tak upiec, zapiec, zmiksować, podkręcić? Gdy naje się człowiek nowalijkowych klasyków, zaczyna wymyślać, eksperymentować i szaleć, by najeść się tej wiosny do syta, ale nie przejeść banałem.
Fanom nowalijek, którzy ich już istotne ilości zdążyli spożyć, polecam dziś przepyszny sposób na utylizację pikantnej, rzodkiewkowej naci i oraz korzonek w wersji pieczonej, przepyszny.
WIOSENNA SAŁATKA Z PESTO Z LIŚCI RZODKIEWKI I PIECZONYMI RZODKIEWKAMI
Przepyszna, wyrazista, pikantna wręcz, intrygująca i sycąca, sezonowa pychota. Rzodkiewkowe pesto jest dosyć ostre, ma ciekawy, intensywny smak, świetnie pasuje do makaronów, sałatek, grzanek czy jako dip do przekąsek. Cudowne zero-waste, czyli sposób, by nie marnować nic z młodziutkich, wiosennych rzodkiewek, najlepiej takich eko, z pewnego źródła – z własnego lub zaprzyjaźnionego ogródka.
Pesto z liści rzodkiewki
- 2-3 garście liści rzodkiewki
- 5 łyżek oliwy z oliwek
- 4 łyżki orzeszków pini lub nasion słonecznika (u mnie pół na pół)
- 2 łyżki parmezanu
- 1-2 ząbki czosnku
- szczypta soli
Wszystkie składniki zmiksować dokładnie w malakserze lub innym rozdrabniaczu na pastę. W razie potrzeby dodać oliwy, jeśli pożądana konsystencja ma być rzadsza – w tej postaci pesto nadaje się jako smarowidło do grzanek, dip, a dodane do ciepłego makaronu idealnie go okleja.
Sałatka makaronowa z rzodkiewkowym pesto i pieczonymi rzodkiewkami
Składniki (na 2-3 porcje):
- 200 g makaronu orzo (lub innego drobnego, może być też wybrana kasza)
- 2-3 łyżki pesto z liści rzodkiewki
- dwie garście młodych rzodkiewek
- garść liści rzodkiewki
- 1 dymka
- 2 łyżki prażonych pinioli i/lub nasion słonecznika
- opcjonalnie na wierzch: ser feta, jajko na półtwardo
Przygotowanie:
- piekarnik nagrzać do 180 stopni
- rzodkiewki umyć, przekroić na połówki, skropić oliwą, oprószyć solą i pieprzem, piec przez ok.20 min, aż zmiękną i zezłocą się
- przygotować rzodkiewkowe pesto (odłożyć 1/4 liści do sałatki)
- ugotować makaron, przestudzić
- wymieszać go z pesto, wyłożyć na rzodkiewkowe liście, posypać szczyptą soli, pieprzem, posiekaną dymką i prażonymi orzeszkami, na wierzch wyłożyć pieczone rzodkiewki
- można dodatkowo oprószyć sałatkę fetą lub dodać do niej ugotowane jajka
Co o tym myślisz? Zobacz komentarze lub dodaj własny komentarz
Ja jadłam tylko surową rzodkiewkę. Muszę spróbować tej sałatki 🙂