Najlepsze domowe lody z wyciskarki wolnoobrotowej

Domowe lody malinowo-truskawkowe

Ostatnie tygodnie spędziłam w totalnej gospodarskiej abnegacji – starsze dziecko przez dwa tygodnie odżywiało się w obozowej kantynie, młodsze – półkolonijnym cateringiem, a ja wzięłam sobie urlop od gotowania. Może i częstotliwość publikacji na blogu na to nie wskazuje, jednak wykorzystaliśmy ten czas bardzo pracowicie, bo w kolejnych tygodniach czas na pracę będzie już bardziej luksusowym dobrem. Dużo działo się za kulisami, zasuwaliśmy jak mróweczki, popołudniami i wieczorami jednak (zgodnie z zapowiedzią ;)) oddając się letnim uciechom – spacerom, wyjściom, odpoczynkowi na plaży czy na tarasie. Skutek jest taki, że może i mam nowości w sklepie oraz kolekcję jesienną w stadium zaawansowanym, ale dodatkowo także zapuszczony dom, brudny samochód, pustą lodówkę oraz rozliczne zaniedbania typu domowego właśnie.

Nie, żebym przeżywała na tym tle jakieś kryzysy, jestem raczej pogodzona z tym, że tego lata nie wypiekam ciast czy drożdżówek, a zamiast tego ciężko pracuję albo dobrze się bawię. Jednak nawet w najgłębszym stadium domowej ignorancji zdarza mi się kulinarny napad jakiś, pomysł, któremu nie mogę się oprzeć. Tym razem dopadło mnie w przeddzień powrotu Zośki z obozu – matczyne instynkta powiodły mnie na zakupy, zmobilizowały, by zapełnić lodówkę, przywitać dziecko świeżą pościelą i domowym obiadem. Ta wewnętrzna mamuśka kazała mi nakupować warzyw i owoców, celem nawitaminizowania wyjałowionego bułkami z serem dziecięcego ciała, a potem doznała olśnienia.

Przypomniało mi się bowiem, że jestem przecież w posiadaniu urządzenia, które potrafi robić lody! I że one podobno są świetne, że rachu-ciachu i pudło zimnego, owocowego musu gotowe. Na fali powitalnych przygotowań pomroziłam więc owoce i zaczęłyśmy testowanie domowych lodów z naszego Kuvingsa – mój model Kuvings Evo 820 Plus ma w zestawie sito do soków, smoothie i lodów właśnie. Pisałam o tym sprzęcie jesienią, kiedy oszalałam na punkcie domowych soków – do dziś jestem z niego bardzo zadowolona, choć muszę przyznać, że nie miałam ostatnio czasu na sokowanie. Na lody postanowiłam go jednakowoż znaleźć, zdrowsze to i znacznie łatwiejsze od owocowych ciast – są zatem propsy zarówno od moich dzieci, jak i od tej wewnętrznej mamuśki, która mimo wszystko czasem się we mnie odzywa, jednak nie ma specjalnie ochoty na skomplikowane kulinarne wygibasy. Ona wciąż od czasu do czasu dochodzi do głosu, wyłazi na powierzchnię po okresie gospodarskiej abnegacji, ku uciesze rodziny. I swoim własnym też – zwłaszcza, gdy efekty są tak pyszne i zdrowe jednocześnie.

domowe lody
DOMOWE LODY Z WYCISKARKI KUVINGS

Lody z wyciskarki Kuvings okazały się faktycznie sztosem! Są arcyłatwe w przygotowaniu – wystarczy tylko zamrozić owoce, a następnie zmiksować je na kremowy sorbet specjalną nakładką do lodów. Można je „łapać” od razu w miseczki i natychmiast zajadać, albo umieścić w pojemniku i zamrozić na później. Najlepszą, bo cudownie kremową konsystencję, mają lody na bazie mrożonego banana – jego smak jest ledwo wyczuwalny, daje naturalną słodycz, a na pierwszy plan wybijają aromaty intensywniejsze np. truskawek, malin, brzoskwiń czy mango. Pro tip – jeśli chcecie, by z wyciskarki wychodziły od razu lody wieloowocowe, ułóżcie je równomiernie przez mrożeniem, nie warstwami (czyli odwrotnie niż uczyniłam to ja na załączonym obrazku 😉 ) – łatwiej będzie od razu uzyskać gładki mus z kilku składników.

lody z wyciskarki wolnoobrotowej
KREMOWE LODY BRZOSKWINIOWE

Składniki:

  • 2 duże, dojrzałe banany
  • 2 duże, soczyste nektarynki
  • 3 miękkie brzoskwinie ciasteczkowe

Przygotowanie:

  • wszystkie owoce umyć, obrać ze skórek i pokroić na mniejsze kawałki
  • rozłożyć równomiernie na tacce lub w pojemniku i zamrozić
  • jeśli owoce są mocno zmrożone, odstawić je na chwilę przed przygotowaniem lodów – na tyle, by dawały oddzielać się od siebie
  • przecisnąć przez pełne sitko wyciskarki Kuvings, starając się umieszczać po kawału z każdego owocu na raz – jeśli Wasze owoce będą ułożone osobno i najpierw wyjdzie mus z brzoskwiń, a dopiero później bananowy, najlepiej szybko przemieszać lody i przecisnąć je przez sitko jeszcze raz (zajmie to moment) – wtedy całość stanie się jednolita i cudownie kremowa
KREMOWE LODY TRUSKAWKOWO – MALINOWE

Składniki:

  • 2 duże, dojrzałe banany
  • 200 g malin
  • 300 g truskawek

Przygotowanie:

  • wszystkie owoce umyć, banany obrać ze skórek i pokroić na mniejsze kawałki
  • owoce rozłożyć równomiernie na tacce lub w pojemniku i zamrozić
  • jeśli owoce są mocno zmrożone, odstawić je na chwilę przed przygotowaniem lodów – na tyle, by dawały oddzielać się od siebie
  • przecisnąć przez pełne sitko wyciskarki Kuvings, starając się umieszczać po kawału z każdego owocu na raz – jeśli Wasze owoce będą ułożone osobno i najpierw wyjdzie mus z truskawek i malin, a dopiero później bananowy, najlepiej szybko przemieszać lody i przecisnąć je przez sitko jeszcze raz (zajmie to moment) – wtedy całość stanie się jednolita i cudownie kremowa
WEGAŃSKIE LODY CZEKOLADOWE (Z NERKOWCÓW)

Składniki:

  • 400 g nerkowców
  • 3-4 łyżki gorzkiego kakao
  • 6 daktyli (najlepiej medjool) albo 2-3 łyżki miodu lub syropu klonowego
  • opcjonalnie: łyżeczka ekstraktu waniliowego

Przygotowanie:

  • nerkowce zalać wodą i odstawić na noc (jeśli używacie suszonych daktyli, najlepiej umieścić je z nerkowcami do odmoczenia)
  • odlać wodę, zmiksować orzechy z daktylami w wyciskarce przy użyciu pełnego sitka, a następnie dokładnie wmieszać w nie kakao (wraz z miodem/syropem, jeśli są używane do posłodzenia lodów)
  • przełożyć do pojemnika i zamrozić

*** RABAT NA WYCISKARKI KUVINGS ***

Jeśli macie ochotę na podobne lody, pyszne, zdrowe soki i koktajle, mam dla Was rabat na wyciskarkę Kuvings – kupicie ją 240 zł taniej klikając w ten link.

Wpis powstał we współpracy z dystrybutorem produktów Kuvings.

Co o tym myślisz? Zobacz komentarze lub dodaj własny komentarz

  • Reply Qawiorka. 21 lipca 2021 at 15:00

    Lody lodami, ale Twoje dziewczyny jakie super kobiety już!

  • Leave a Reply

    Serwus!

    Mrs Polka Dot

    JESTEM AGNIESZKA

    Jestem niepoprawną estetką ze słabością do pięknych przedmiotów i niestrudzoną kuchenną eksperymentatorką. Celebruję codzienność, cieszę się z małych rzeczy, dużo gadam, często się wzruszam. Uwielbiam fotografować, pisać i wymądrzać się, od ośmiu lat zajmuję się tym zawodowo.

    mój sklep

    Najnowsze posty

    przepisy