Niezależnie od tego, co planujecie na nadchodzące Święta – czy zgodne z zaleceniami, skromne obchody w gronie domowników, czy raczej rebelianckie, tłumne biesiady – wóda i czekolada do zawsze dobry pomysł. Nieważne, czy stosowane dla podkręcenia i tak radosnej już atmosfery, czy zupełnie odwrotnie – celem zapomnienia, w obu przypadkach doskonale spełnią swoją funkcję. Czekolada z wódą pomogą przetrwać – zarówno rozłąkę i samotność, jak i związany ze rodzinnymi spotkaniami przesyt, wszystkiego dosłownie: diagnoz społeczno-politycznych nad żurkiem, teorii spiskowych nad jajeczkiem, wścibskich pytań przy serniczku. Jeśli na najbliższe dni wybierasz raczej scenariusz Netflix&chill, polecam czynić to w dobrym stylu, z delikatnymi choćby nawiązaniami do tradycji – sałatka jarzynowa i czekoladowe jajka to absolutne minimum. A ponieważ wóda i czekolada to zawsze dobry pomysł, polecam napełnić je puszystym, ajerkoniakowym musem. W związku z tym, że deser ten jest nieproporcjonalnie efektowny w stosunku do trudności przygotowania, to świetny pomysł na małe co nieco po proszonym obiedzie. Zresztą, co ja tu będę dłużej gadać, sałatka o smaku mojej matki się sama nie zrobi, mazurki takowoż – do pracy, rodacy, do bab i do jaj!
Niezależnie bowiem od tego, czy planujecie skromne obchody, czy rebelianckie biesiady – zróbcie sobie coś pysznego i miejcie fajną Wielkanoc!
PUSZYSTY MUS AJERKONIAKOWY
Składniki (na kilka pucharków lub kilkanaście połówek czekoladowych jajek):
- 250 ml śmietanki kremówki (30% lub 36%)
- 100 ml likieru jajecznego (ajerkoniaku, advocatu)
- 1-2 łyżki cukru pudru (według uznania)
- 2 łyżeczki żelatyny
Przygotowanie:
- żelatynę zalać odrobiną zimnej wody (tyle, by przykrywała proszek), wymieszać, odstawić
- ubić śmietankę na sztywno, wlać do niej likier, wsypać cukier puder, dokładnie wymieszać/zmiksować, jeśli trzeba – dosłodzić (jeśli planujecie czekoladowe dekoracje na wierzchu lub polanie deseru dodatkową porcją ajerkoniaku, lepiej zostawić mus mniej słodki)
- żelatynę zalać odrobiną wrzątku (kilka łyżek), dokładnie rozmieszać, by była kremowa i nieco przestygła, dodać ją do musu, zmiksować
- masę przekładać do pucharków, małych słoiczków lub połówek czekoladowych jajek (ta ilość powinna wystarczyć na ok. 7 kinder-jaj), wstawić na kilka godzin do lodówki
- na spód można dać połamane czekoladowe ciasteczka
- przed podaniem można udekorować siekaną czekoladą, czekoladowymi jajeczkami, odrobiną likieru, kwiatami itp.
Co o tym myślisz? Zobacz komentarze lub dodaj własny komentarz
Wygląda to fantastycznie 😀