10.01.2020
brudne podłogi i nowe pokłady czułości, czyli początki życia ze szczeniakiem
Właśnie wytarłam z podłogi dwie kupy, o mało się przy tym nie porzygawszy. To taka kara za lenistwo, bo sądziłam, że mi się z drugim spacerem upiecze. Choć w sumie...