21.10.2017
jesienna lista osobista, czyli najsmutniejsze piosenki (do patrzenia w siebie, i na siebie)
Znowu przymuliłam. Tym, którzy się martwili, spieszę donieść, że kurowałam się. Jak ostatnio napisałam, tak robiłam. Nie kupiłam może „kardiganu z domieszką moheru”, ani „koca o warkoczowym splocie”. Poszłam za...