Kolory to życie – soczyste inspiracje wnętrzarskie

inspiracje wnętrzarskie turkus czerwień malina

Jest kilka takich rzeczy, które są moją ostoją w tych ponurych czasach. W tym życiu bez koncertów, kin, knajp i podróży, w którym ilość codziennych uciech i pozytywnych bodźców zredukowano nam do minimum. W tym politycznym zaduchu i mentalnej zgniliźnie, które odbierają radość życia, nadzieję i poczucie bezpieczeństwa. Wreszcie – w tej końcówce zimy spod znaku psich kup na burych trawnikach, w tej pogodowej szarzyźnie, w tym śniegu, co wciąż dopaduje jeszcze uparcie, nie chcąc ustąpić miejsca kwiatom. Zarysowałam kontekst cokolwiek posępny, to prawda, ale tak się czuję zasadniczo – jakbym dryfowała w oceanie gówna, starając się nie utonąć, a wręcz – mimo smrodu uśmiechać. Czekając na wiosnę, czekając na słońce i zieleń, na wyjścia i wyjazdy, czekając na normalność. Zmierzam do tego, że świat nie rozpieszcza ostatnimi czasy, a ja w tej sytuacji staram się szukać energii i radości w sobie. Dokopałam się jednakowoż w tym procesie do czarnego dna własnych trzewi, przeryłam wszystkie flaki w tę i z powrotem. Przed wykrwawieniem może uratować mnie już tylko eksplozja wiosny oraz dwutygodniowy urlop z dala od nadwiślańskich smutków, bo dziś autentycznie czuję, że zrobiłam wszystko, co mogłam.

Stworzyłam rodzinę, w której nam dobrze, bezpiecznie, wesoło. Dbałam o siebie najlepiej, jak mogłam, prowadziłam się higienicznie, jadłam zielono oraz – tak, serio – urządziłam sobie dom, który każdego dnia dostarcza mi soczystej porcji małych radości. I tak sobie myślę ostatnio – że ten nasz kolorowy mikroświat jest jak bańka, w której odczarowujemy szarzyznę ulic i mroczny przekaz serwisów informacyjnych. Jest jak nasza kolorowa wyspa na tym oceanie gówna, że tylko tutaj udaje nam się uśmiechać. Tu smród świata zewnętrznego nie dociera, bo u nas pachnie mocną kawą, owocową herbatą z miodem, świecami palo santo i jarzynową z lanymi kluskami. Tu pachnie świeżym praniem i kąpielami w pianie, jajecznicą, rzadziej mokrym psem, ale zawsze – domem pełnym miłości.

I ja tak sobie myślę – ostatnio znów jakby częściej – że dom w tych czasach stał się prawie całym światem i że dziś wszystko, co dobre, dzieje się tutaj. Bo tu są poranki z kokoszeniem się w ciepłej pościeli, dyskusje przy kolacji, książki pod kocem, głaskanie psa i wieczory filmowe, tu zawsze w tle brzmi dobra muzyka, tu jest szacunek i demokracja. Ale też – jakby odwrotnie proporcjonalnie do gęstniejącego za oknem mroku – tu są kolory, coraz więcej kolorów. Czuję to bardzo mocno – to więcej niż wystrój wnętrz, to jest nasz dobrostan. Te barwy wyznaczają granice naszego świata, i zaraz po wejściu czuć ten vibe – tu można tańczyć, być sobą, wyrażać własne zdanie, okazywać emocje. Tu można mieć luźną gumę w gaciach, cieszyć się z małych rzeczy, celebrować codzienność. W tym domu jeździ się różowymi rolkami po turkusowym przedpokoju, tu brzmi perlisty śmiech dziewcząt i rubaszny rechot matki. Tu są dziesiątki kwiatów i plakatów, wzorzystych pudełek na pamiątki z wakacji, tu są proste, domowe przyjemności. Nieliczne w tym świecie, w którym liczbę uciech zredukowano nam do minimum.

Będę więc was zarażać kolorem i nawracać na barwną drogę. Bo kolory to nasz dobrostan, codzienna porcja radości, mój tęczowy manifest,

Kolory to życie.

  1. plakat – Fy
  2. dekoracja ścienna – Bombay Duck
  3. kubek melaminowy – From Nord
  4. kubek Pantone – Bonami
  5. plakat BEARDY – wall-being
  6. pojemniki z melaminy – meli melu
  7. puszki na ołówki – Rex London
  8. witryna – Ikea
  9. przelewowy ekspres do kawy – SMEG
  10. lampka biurkowa – Emako
  11. patera – meli melu
  12. poduszka – Bombay Duck
  13. toster retro – Vintage Cuisine
  14. poduszka – Ikea
  15. plakat Copenhagen – Fy
  1. pojemnik metalowy – meli melu
  2. półka – H&M Home
  3. półmisek – Rex London
  4. plakat – Fy
  5. narzuta – Zara Home
  6. dywanik jutowy – meli melu
  7. dekoracja ścienna – Bombay Duck
  8. osłonka na doniczkę – Westwing Now
  9. plakat LATO – wall-being
  10. kubek – Ikea
  11. pled – Ikea
  12. półeczka – Jysk
  13. cementowy dyfuzor zapachowy – empik
  14. zestaw walizek – meli melu
  15. poduszka – Ikea
  1. plakat – Desenio
  2. wieszak ścienny – Rice
  3. adapter – Crosley Radio
  4. plakat Deep Water – Daria Solak
  5. doniczka – Ikea
  6. puszka na ciasteczka – Zara Home
  7. poszewka na poduszkę – Westwing Now
  8. koce pikowane – Jysk
  9. dywanik – Trendcarpet
  10. wycieraczka – Bombay Duck
  11. koszyk – From Nord
  12. budzik – Rex London
  13. koc – Ikea
  14. miska z melaminy – From Nord
  15. świece zapachowe – Bombay Duck
  16. komoda – Ikea

Co o tym myślisz? Zobacz komentarze lub dodaj własny komentarz

  • Reply Zofia 19 marca 2021 at 11:28

    Widzę, że znowu wracasz do kolorów 🙂

  • Reply Magda Design 2 stycznia 2023 at 15:37

    Ten róż wygląda tutaj tak świeżo i radośnie!

  • Leave a Reply

    Serwus!

    Mrs Polka Dot

    JESTEM AGNIESZKA

    Jestem niepoprawną estetką ze słabością do pięknych przedmiotów i niestrudzoną kuchenną eksperymentatorką. Celebruję codzienność, cieszę się z małych rzeczy, dużo gadam, często się wzruszam. Uwielbiam fotografować, pisać i wymądrzać się, od ośmiu lat zajmuję się tym zawodowo.

    mój sklep

    Najnowsze posty

    przepisy