Nie minął miesiąc, od kiedy pisałam o usypianiu dzieci, a już wszystko się u nas pozmieniało. Mówiłam wtedy o intuicji, o ufaniu sobie i organizowaniu tych drzemkowo-wieczornych rytuałów tak, żeby wszystkim było wygodnie. Nie sądziłam, że tak szybko przekonam się o prawdziwości swoich słów i że za moment to nam przestanie być wygodnie. W ostatnim czasie nałożyły się u nas dwie okoliczności – mój narastający dyskomfort podczas usypiania na rękach i Hanki nagłe jakieś zainteresowanie łóżkiem. Mam problem z kręgosłupem, który uciska mi na nogę i powodował ból podczas lulania – najpierw musiałam zrezygnować z fotela bujanego, bo ta pozycja była dla mnie nie do wytrzymania. Później nieprzyjemnie było już nawet na krześle, więc kiedy Hania zaczęła wyrywać mi się z rąk do łóżeczka, chętnie pozwalałam jej na to, licząc, że oto mi nagle dziecko samo dojrzało do samodzielnego zasypiania. Niestety – pokładała się tylko i kotłowała na kołdrze, z lekko śpiącej przechodziła w fazę całkiem wybudzoną i rozbawioną, fikając żwawo i wydając z siebie radosne wokalizacje. Nie byłam w stanie za dużo z tym przez te barierki zrobić, nijak ją wyciszyć czy przytulić (wykluczyłam czekanie aż kiedyś się zmęczy i zaśnie, bo zapowiadało się na wieczność). Kończyło się więc znowu na rękach, tyle że z płaczem – nie podobało jej się, że przerywam te wygibasy, była wybita z trybu „wyciszanie” i tym samym nasze harmonijne, płynne wieczorne zasypianie na rękach przeszło do historii.
Nie widziałam innego wyjścia jak wyjęcie barierek – tak, by mogła cały ten proces odpływania w objęcia Morfeusza odbywać w łóżeczku, ale przy większej naszej kontroli i wsparciu. Siedząc przy niej na podłodze możemy swobodnie kłaść ją, przytulać i głaskać. Minęło dopiero kilka nocy i nie jest różowo – zanim wyczuję u niej ostateczną gotowość do zaśnięcia, przez ponad pół godziny tarza się w pościeli, pokłada to w tę, to w tamtą stronę, siada, staje, skacze, gada. Cały czas śpiewam szeptem kołysankę, unikam kontaktu wzrokowego i staram się kłaść ją, ale i tak jest to dość żmudne i kiedy już mam stracić nadzieję, że to się uda, kładzie się obok mnie jakoś tak spokojniej, wyczuwam, że tym razem może da się już się nakryć kołdrą i zagłaskać. I faktycznie – jej powieki stają się ciężkie, pochylam się, smyram, głaszczę i całuję, żeby po chwili poczuć, jak oddech się uspokaja, a mięśnie wiotczeją. Szału nie ma generalnie, przyjemniej było bujać się w fotelu przez kwadrans, ale obie potrzebowałyśmy już zmiany, całe szczęście, że jednocześnie!
Miałam oczywiście i w sumie nadal mam obawy o to spanie bez zamknięcia – wierci się to to w nocy niemiłosiernie. Dotychczas na szczęście nie było jeszcze gleby, barierka ochronna zdaje się spełniać swoje zadanie. A gdyby jednak kiedyś miała biedna runąć, jesteśmy na to gotowi – podłoga usłana jest narzutą, poduchami i poduszkami, nie ma mowy o siniaku. No i śpi to dzieciątko jak stara normalnie. To już koniec niemowlęctwa, jak bonie dydy.
Od czasu poprzedniego wpisu nie zmieniła się jednak moja sympatia do marki Jollein, o której wtedy pisałam. Powiem więcej – ona się nasiliła. Oprócz pokazywanych wtedy ręczników, kocyka i śpiworka, korzystamy jeszcze teraz z pięknej, miętowej narzuty i chmurkowych otulaczy. Przepadam za tymi tkaninami – są totalnie w mojej estetyce i bardzo dobrej jakości. Wy też możecie cieszyć się pięknymi pastelami Jollein, bo niniejszym ogłaszam ostatni w grudniu:
Nagrody do wyboru:
1 – śpiworek do spania Diamond Check szary (rozmiar dowolny)
2 – tkany kocyk Cable jasnoszary
3 – dwustronna narzuta na łóżeczko różowo-biała
4 – ciepły kocyk beżowo-biały w gwiazdki (duży)
5 – kocyk szare niebo z kolekcji Clouds (duży)
1 – tkany kocyk Diamond Check Vintage Pink
2 – ciepły kocyk szaro-biały w gwiazdki Little Star (duży)
3 – kocyk miętowe niebo z kolekcji Clouds (duży)
4 – całoroczny śpiworek z odpinanymi rękawami Mini Waffle szary (rozmiar dowolny)
5 – śpiworek Diamond Check w kolorze brudnego różu (rozmiar dowolny)
…
na zdjęciach:
narzuta Diamond Check miętowa – Jollein
kocyk szare niebo – Jollein
otulacze z wysokogatunkowej bawełny – Jollein
biały wiklinowy stołek – Lilu
lala anioł – Livebeautifully
lala króliczek – Scandiloft
poduszka Kot Zorro – Scandikids
szary kosz na zabawki – Totodesign
szary kosz w chmurki – Ohmama
…
ROZWIĄZANIE KONKURSU
Usypianie dzieci to jest jednak temat – rzeka! Tyle z tym związanych rytuałów, udręk i dziwactw, tyle emocji i ciekawostek tu opisałyście. Jak zwykle jednak zmuszona jestem wyłonić jedynie troje zwycięzców i są nimi:
whisper1989 – mama grubasa, który wierzga „szkitami” wygrywa szary śpiworek Mini Waffle
Majówka – mama wyczekanego Stacha otrzyma dla swojego wymodlonego synka kocyk „Szare Niebo”
Nadia – ciotka wierszokletka 😉
„Mojej siostrze weny brak,
więc dziś sił spróbuję ja
Wypatrzyła tu dla córy
elegancki kocyk tkany,
bo jej stary jest już sprany…
Jollein ponoć bardzo trwały,
a do tego wzór ma cudny
– chodzi bowiem o róż brudny.
Jeśli wygram vintage pink,
to z radością dam jej cynk”
Serdecznie Wam gratuluję!
Co o tym myślisz? Zobacz komentarze lub dodaj własny komentarz
Dla moich wiecznie chorych dziewczyn, które kochają zawijać się w koce podczas choroby i tak na co dzień żeby się poprzytulać, pooglądać książeczkę albo bajkę. Żeby starsza wzięła młodszą pod skrzydełko przytuliła pisklaka krzyczącego „psyklić” i przy tych paskudnych ciemnościach różowa narzutka rozświetliła im te paskudne dni. Jeśli uda nam się wygrać poprosimy http://jollein.pl/dwustronna-narzuta-na-lozeczko-rozowo-biala 🙂
Wyczekany, wymodlony jest już ze mną – mój Stachu wyśniony.Od pół roku w amoku, matka-wariatka:) zakochana na zabój. Na śmiech i płacz, na radości i troski. Na noce nieprzespane, przy cycu utulane.
Niech w życiu ma słońca bez liku, a chmurki szare tylko na kocyku 🙂
Piękne rzeczy. A najpiękniejszy kocyk nr 2 z 1. zestawu. W sam raz dla nienarodzonej Stasi. Mojej najbliższej kuzynki córki. Ten rok był dla naszej rodziny ciosem, ponieważ oboje dziadków zmarło. Następny będzie szczęśliwy, bo będzie pod znakiem nowego dziecka w rodzinie. Chciałabym dać ten kocyk Stasi, na którą wszyscy czekamy.
Miętowo-chmurkowy kocyk dla mojej córeczki aby czuła się jak w niebie i przez pierwsze miesiące dała mamusi pospać 😉 Życzę aby pora usypiania była coraz krótsza 🙂
Ten piękny koc w beżowe gwiazdki!
To jest dopiero funkcjonalny prezent dla Makusia: może być zawijakiem-przytualkiem, nosidełkiem dla lalek, namiotem dla zbłąkanych Indian, gniazdkiem małego Pisklątka, które czeka na Mamę-Orlicę, czarodziejską peleryną i piknikowym kocem, gdy na dworze mróz (liczba zabaw – nieograniczona)!
Różowa narzutka dla mojego zmarzlucha, który ciągle się odkopuje, może narzuta w jej ukochanym kolorze pozwoli mi chociaż raz „oklić” ją przed snem i nie martwić się, że znowu się odkopie.
U nas również koniec niemowlęctwa i ukochany kocyk z małpką już przykrótki na wyrosnięte nòżęta. Szukam godnego następcy i kocyk w chmurki (zestaw 1 nr 5) wydaje się odpowiedni – zwłaszcza, że mamy torbę na zabawki w chmurkowy deseń, ładnie by razem w pokoju M. wyglądały. Pozdrawiam Agnieszka
Jeśli mogłabym wybrac to w moim koszyku znalazłaby się Narzuta na łóżeczko w ślicznym(nieoczowalnym) rózowym kolorze,oczywiście dla mojej córeczki Julisi. Już widze oczyma wyobraźni jak śpi słodko na narzucie podczas południowej drzemki,trzymając w małej rączce róg narzuty. A kiedy wstanie narzuta pięknie zdobi jej prawie antyczne trzydziestoletnie łóżeczko,w którym i ja spałam,dwadzieścia lat temu:) A w zimowy wieczór siądziemy przy Elmerze,pijąc kakao i ogrzewając nóżki taką śliczna narzutką.
Witam, zauroczył mnie kocyk nr 2 z zestawu 1. Byłby idealny dla mojego jeszcze nienarodzonego Synka, który przyjdzie na świat w lutym (termin wyznaczony na Walentynki) 🙂 Już się nie mogę Go doczekać, by móc przytulić i ucałować, a jeszcze jakbym mogła utulić w taki cieplutki szary kocyk to już w ogóle szczęście razy milion. Pozdrawiam!
Chciałbym dla mojej córeczki Ani kocyk szare niebo dlaczego ? Bo rosnie mi dzieczynka i wyrasta juz z kocykow niemowlecych i nozki zaczynaj wystwac jak spi ???? jakby miala wiekszy sliczny kocyk to te mniejsze spokojnie moglaby oddac swoim misom (one tez sa przykrywane 100 razy na dobe ????)
1 z zestawu 1 dla mojej 3 miesięcznej Mani, która upodobała sobie nakładanie kocyków itp. na twarz podczas zasypiania. Ciekawa jestem czy podobało by jej się w śpiworku, a poza tym czasem się martwię, że się zadławi. Pozdrawiam
Po pierwsze i najważniejsze to podziwiam Ciebie i Twój kręgosłup za lulanie i usypianie rocznej Hanuli czy to w fotelu, czy na rękach!
A po drugie, krótko, zwięźle i na temat (co byś kobieto nie musiała jeszcze więcej kręgosłupa przed kompem, przy czytaniu tych wszystkich komentarzy, nadwyrężać) to dla mojej jeszcze nienarodzonej gwiazdy wybrałabym śpiworek Diamond Check w kolorze brudnego różu, co by osłodzić sobie i jej te pierwsze miesiące w miętowym łóżeczku, bo w naszym na pewno nie będzie na nią miejsca 😉
Między innymi dzięki Twojemu blogowi, a w sumie w wielkiej mierze dzięki Twojemu zmysłowi estetycznemu zmieniam otoczenie swoje i swojej rodziny. Z nijakiego na przytulne, pastelowe i miłe dla oka. Dla siebie nie chcę nic, ale dla mojej Córki, która zasługuje na wszystko co najpiękniejsze wybieram dwustronna narzutę na łóżko. Na to łóżko, którego jeszcze nie ma, ale które ma w swoich marzeniach, a ja te marzenia Jej spełnię.
Zestaw 2 pozycja 3 kocyk cloud miętowy. Dla królewny co uważa ze jej królestwo to łóżeczko w którym co noc śnią się rzeczy cudne i kolorowe.
Właśnie urządzam sypialnię dla małej Zosi i jedyne czego mi brakuje to kocyk nr 1 z zestawu 2 😉 z nim całośc będzie pięęękna! <3
zestaw nr 2, śpiworek nr 4.
W sam raz dla mojego grubasa, by miał w czym wierzgać swoimi szkitami 🙂 (ale tylko po przebudzeniu, zasypianie i noc zamawiamy w tonacji – jaki on grzeczny, może nie zostanie jednak jedynakiem).
Dziecię me z anioła przeszło na ciemną stronę..budzi sie co nic od kilku tygodni o 2 w nocy i pragnie byc przykrywana kocykiem( posiadamy jedynie cienki bambusowy Otulacz no i kołdrę, której nie cierpi). Mysle ze koce bądź śpiworki z zestawu nr 2 spasowaloby jej idealnie..byłoby cudnie?! DOdarlowo kolory są wprost idealne do Jej pokoju, do którego szukamy tej „.” nad „i”. Powodzenia dla siebie i innych:-)
Kocyk nr 5 z zestawu 1:) oczywiście dla mojego Kubunia- przytulaska i zmarzlucha:) kochamy się przytulać:)
Miętowy kocyk w chmurki przypomina letnie polegiwanie w trawie i zabawę „co przypomina Ci ta chmura?”. Do lata daleko i zima jakaś nie zimowa więc będziemy się kłaść na tym kocyku i marzyć o chmurach rumakach i chmurach smokach oraz miętowych, domowych lodach. A jak zmarzniemy, to zawiniemy się w ten koc jak w naleśnik zaraźliwie przy tym chichocząc. Z pewnością będzie nam wtedy jak w niebie. 😉
Mialo byc krotko… wiec… chcialabym wygrac nr 2 z drugiego zestawu… dla mojego ukochanego synka…ktory mowi ze jak czytamy marzna mu koncowki(stopki)☺
Dla mojego kochanego Gnomiszcza, który też okres niemowlęctwa zamknął bezpowrotnie (zbliżamy się do 18mca) kocyk nr 2 z zestawu pierwszego, do tulenia, szarpania, bawienia się w akuku, przykrywania pluszaków, no i przede wszystkim co by mu się dobrze i miło spało w nowym domu i na nowym etapie życia – szykujemy się do żłobka! Każde wsparcie w tym temacie będzie dla nas cenne (zarówno dla Gnoma, jak i jego matki).
Tkany kocyk szary, zestaw 1- dla mojej córeczki… Bo spanie i przytulne drzemki to rarytas, lepszy, niż oglądanie tv dla 3 latki 🙂
Chętnie” przytule ” tkany kocyk diamond check pink vintage. ????
Święta tuż, tuż a mnie choroba dopadła . Miło by było zanurzyc się pod tym ślicznym kocykiem jeszcze z choraba bądź już bez . Dziękuję x
Kocyk miętowe niebo z zestawu nr 2 idealnie wpisałby się w to jakbym chciała, by wyglądał w przyszłości pokój moich dziewczyn… Bo obecnie niezły sajgon tam panuje. Przydałby się dzikiej Marii w jej dzikich harcach usypiających prędzej mnie niż ją…
Najbardziej zakochalam sie w mietowych dodatkach. Narzuta w romby jest piekna.ale i kocyk z zestawu 2 w chmurki jest doslownie nieziemski. Mikolaju Mikołaju,przyjdziesz wreszcie i do nas?!?
Lila,Tosia i Mama
Dla mojej ukochanej Pauli … pulchniutkiej kuleczki która niebawem skończy 4 miesiące a wieczorne przytulasy juz teraz przyprawiają nas o ból kręgosłupa. (matko boska co to będzie za jakiś czas ;-)) przygarne z wielką przyjemnością tkany kocyk (numerek 1) z zestawu nr 2. Będzie idealnie pasować do ich przeslodkiego ciemno-szarego słonika przytulanki którego Paula znajdzie pod choinka.
Marze o tkanym kocu Diamond Check Vintage pink dla mojej Hanuśki. My też jesteśmy na etapie wyprowadzki z dziecięcego łóżeczka na łóżko juniora, jak przystało na 21 miesięczne dziecko (bejbus). Mam nadzieje 'zmiekczyc’ nowe łóżko tym właśnie kocem.
Siostro (pozwolę sobie!) dziekuje Ci za ten post 🙂 Nawet nie wiesz jak te kilka zdań moze poprawić humor, niby nic takiego a jednak świadomość ze ktoś przeżywa podobne „fazy” jest pocieszająca 🙂 Powtórzę sie bo pewnie mnie nie kojarzysz w tysiącach fanek , moja córa urodziła sie miesiac przed Hania i czytając ostatni post o usypianiu muslalam ze niezła ze mnie hojraczka. Biore przytulam, kołysze, nuce lulanki i dziecię zasypia albo w fazie zasypiania odkładam ja do łóżeczka i spi. Nie minęły dwa dni i wszystko szlag trafił! Jedna drzemka w ciagu dnia nic nie załatwiła, po 6 godzinach dziecko z kąpieli do spania a tu nerw, wiercenie, wyrywanie sie z rak, w łóżeczku jeszcze gorzej, płacz i walenie o barierki a ja? 7 miesiac ciazy i po 40 minutach dyndania na rękach myślałam ze urodzę. Potem płacz, nie dziecka Mój! Czemu nie chcesz spac, po 4 godzinach od drzemki tez źle… Na sile dwie drzemki w ciagu dnia, kolejne eksperymenty, moze za mało spi w ciagu dnia ze na wieczór zasnąć nie moze? Nie wiem… Teraz po 3 tygodniach tyrania na wieczór, chyba powoli wchodzimy w kolejna fazę 😉 dzieki za post! Widze ze w podobnym czasie dziewczyny maja podobne fazy 🙂 Co do konkursu! W lutym przychodzi na świat moja druga dziewczyna wiec kompletuje jej wyprawkę, śpiworek Diamond Check brudny roz jest mega i wpasowalby sie w nasza kolorystykę 😉
Grr, ojo, bam bam – słyszę od mojej córki (rok i 2 mce) kiedy po pół godziny usypiania już wydaje mi się, że usypia i delikatnie staram się przykryć jej małe ciałko. Może pod szarym niebem usnęłaby szybciej? Ja na pewno!
Śpiworek nr 4 z zestawu drugiego dla mojej córki piorunicy 9 miesięcznej Poli, Twojej imienniczki 😉 która ni dudu nie wytrzyma przykryta, musi w śpiworku, a ze starego wyrosła. Po drugie uwielbia dźwięk zapinanego śpiworka, jak wkładam jej rączki, już się śmieje 🙂 Wyobraź sobie nasze zdziwienie za pierwszym razem 🙂
Ja bym chciała drugi kocyk z drugiego zestawi. Dla mojej córki. A dlaczego? Kocyki i przykrywadełka odziedziczyła po bracie. Większości rzeczy, choć pięknych i nie zniszczonyc, ma z drugiej ręki. Niech ma dziewczyna coś swojego i od początku tylko dla niej 🙂
Nr. 3, dwustronna narzuta na łóżko, do pokoju córy mojej. Bo będzie lepiej pasować, niż ta którą ma obecnie, a która codziennie woła do mnie ZMIEŃ MNIE NA COŚ W RÓŻU!
Słodka ta Twoja niunia jak śpi, ja też przechodzę ten sam okres z moją Nadeńką… też już tak ładnie mi zasypiała i teraz znów się pozmieniało szaleństwa czasem nawet do 2 w nocy…matka i ojciec nieprzytomni a ona potrafi nawet po ciemku się śmiać w głos, to śpiewać…
Najchętniej bym ją otuliła tym ślicznym kocykiem szare niebo z kolekcji Clouds miętowym.
Pozdrowionka
Magda
Zuza (l.5) „Mamo wiem, że już jestem duża, ale może możesz mi kupić też jakiś ładny koc,żebym mogła ogrzewać moje zmarzałki.”
Przez ostatni rok kupowałam dla „nowonarodzonej” kocyki, pieluszki i inne takie tam, dla starszej głównie rzeczy „potrzebne” spodnie, bluzka, rajstopy. Niechby miała gdzie trzymać te zmarzałki- najlepiej pod kocykiem vintage pink.
Piękny szary kocyk w chmurki dla mojego Pana który marzy aby zostać pilotem i chciałabym aby miał niebo po którym może latać a gdy już się zmęczyć to opatuli go do snu ???????? mi również przypadła do gusta ta firma i te produkty mam nadzieje, że będzie mi dane zdobyć ich produkt ????????
Kocyk miętowe niebo jako symbol wytrwałości i że cierpliwość się opłaca..że dałyśmy we dwie z Hanią przez ponad pół roku bez tatusia radę nauczyć się zasypiać samej w łóżeczku…pożegnać przy okazji smoczulka..i wiele innych 'zwykłych-niezwykłych’ czynności.. jestem z Nas dumna..no i tatuś ze swoich dziewczyn też 🙂
Szare chmurki dla Leona, który jeszcze wygrzewa się w moim piekarniku, jak nazywamy pieszczotliwie ciążowy brzuch. Bo jest idealny, po prostu.
Pozdrawiam!
Ponieważ moja Natalka właśnie przenosi się z niemowlęcego szczebelkowca do łóżeczka dla starszaków, byłaby przeszczęśliwa, gdyby udało się mamusi wygrać dla niej kocyk szary w chmurki nr 5 z zestawu pierwszego. Sny będą wtedy lekkie jak chmurka, kocyk będzie podpupnikiem do wesołych zabaw z maskotkami i dachem do „bazy” którą córeczka uwielbia budować z bratem 🙂
dla mojej Pszczoły, którą też czeka „dorosłość” koniec z lulaniem, czas na samodzielne zasypianie a do tego mile widziane piękne otulacze,kocyki itp…
Zestaw nr 1 dla moich dziewczynek, wielbicielek kocyków wszelakich (po mamusi), bo piękny kocyk służy nie tylko do otulania, to może być też suknia, peleryna, łąka, jezioro… A te z zestawu na pewno pięknie wcielą się w rolę nieba 🙂 A po zabawie utulą do snu.
Gdybym wygrała w Twoim konkursie to zdecydowalabym się na miętowy kocyk z zestawu 2. Podarowałabym go mojej ukochanej Siostrzenicy Tosi na jej pierwsze urodzinki. Tosia jak i jej Mamcia lubuja się w pastelowych kolorach i taki kocyk pasowałby do nich idealnie. Zarówno na południowe drzemki jak i spacery po parku.
Szary kocyk z zestawu 1 z nr 5 totalnie skradl moje serce❤jestem nim nieodolalnie zakochana, tak jak w moich chlopakach????kocyk bylby idealny dla mojego mlodszego syna Filipa gdyz samodzielne zasypianie dopiero przed nami…moze jego miekkosc choc troche zrekompensuje brak bezposredniej bliskosci mamusiej piersi:(pelna nadzieji)
Ciepły duży kocyk 2 z 2 zestawu dla mojej małej Polki, która słodko chrapie obok mnie, a ja zamiast iść spać, bo rano praca????, słucham sobie tego chrapania i czytam Twojego bloga????
Och… co za zbieg okoliczności 😉 właśnie minął tydzień od zdemontowania barierek w łóżeczku mojej 9 miesięcznej Zuzki. Powód ten sam. Już nie miałam siły wstawać i nachylać się co godzinę by podać smoczek lub utulić przy ząbkowaniu. Teraz przysuwamy łóżeczko do naszego i w każdej chwili mogę przytulić, okryć i podać smoka. A rano ten uśmiech jak mnie budzi wkładając mi palce do nosa, oka lub ust – bezcenne 😉
Dzięki za link do barierki – właśnie zastanawiałam się gdzie można taką kupić. Pozdrawiam w świątecznym nastroju 🙂
Zapomniałam z tego wszystkiego napisać w imieniu córeczki, że ładnie prosimy o kocyk numer 2 z zestawu pierwszego. Zuzka śpi tylko pod kocykami, a ten szary jest nieziemsko piękny 🙂 no i mogłabym się tulić pod takim kocykiem do mojej kruszki dzień i noc 🙂
W łóżeczku mojej córeczki rządzą gwiazdki w szaro-białej tonacji, więc kocyk numer 2 z drugiego zestawu idealnie wpisałby się w ten krajobraz. A że Malutka jest zmarzluchem jak mama i kocha się zawijać w ciepłe, milutkie kocyki od stópek aż po nosek, to ten kocyk byłby wprost idealny dla niej.
Wszystko takie piękne i tak trudno zdecydować: szare gwiazdki czy miętowe chmurki dla mojej Majutki? Chyba wybrałabym szare chmurki, pasowałyby do nowego pokoiku, który, jak dobrze pojdzie, Maja dostanie na wiosnę. I zacznie spac w swoim łożku 😛 moze taki kocyk ja zachęci 🙂
Oh ah jest dwustronna narzuta z pierwszego zestawu. Ideał do nowego pokoju Łuśki. Nie mam jeszcze pomysłu na strefę okołołóżkową, a narzuta byłaby świetną bazą naszej przygody z aranżacją, a Łucje pewnie by zachęciła do wyprowadzki z sypialni rodziców 🙂 pozdrawiam serdecznie
Gdy moje córki były małe dopadł mnie syndrom matki opatulającej i właściwie do dziś nic się nie zmieniło 🙂 Szybko zmiksowałam go z obsesją 'jesiennego/zimowego pieleszkowania’. Z niekłamaną przyjemnością dałabym zatem upust moim namiętnościom okrywając M. i N. kocykiem tak cudnej urody jak 1 z zestawu 2. Pozdrawiam
… cudownie byloby zasnąć pod miętowym niebem ☁️ Dla Poli
Ooooj łączę się w bólu kręgosłupa, mam to samo. Skolioza z rotacją kręgów i uciskiem na nerwy promieniującym do nogi. Dla mnie również masakrą było lulanie na rekach rocznej, 13 kilowej Lilki. Dlatego mimo wcześniejszych planów w jej pokoju po dziś dzień stoi, oprócz jej małego łóżka, duża stara i mało urokliwa kanapa na której co wieczór leżymy, czytamy, tulimy i przygotowujemy się do snu 😉
A wybrałabym tkany kocyk Cable ( nr 2 z pierwszego zestawu ). Byłby to kocyk, że tak powiem na spółę 🙂 W tygodniu trochę dla małego Julka – idealny do kołyski a w weekendy dla nieco starszej Lili, która wraz z pójściem do przedszkola, ku uciesze matki, powróciła do popołudniowych drzemek.
Ciepły kocyk biało-beżowy w gwiazdki-bo ja i moja mała Gwiazdka zakopalibyśmy się razem pod dużym,ciepłym,pięknym kocem i odkopali dopiero na wiosnę 🙂
Dziecię moje zawijam co noc w już przykrótki kocyk, i przykrywam dodatkowo 3 innymi bo im „ciężej” to jest szansa, że się nie rozkopie. Ale i tak jej się udaje zrzucić z siebie wszystko, zmarznąć, obudzić się i przez to nie dać pospać zmęczonej matce. Może zatem los się do nas uśmiechnie -> o śpiworek szary czyli produkt nr 4 z zestawu nr 2, upraszamy.
Poniekąd wiem o czym piszesz z tym kręgosłupem, u mnie część lędźwiowa, dużo kołysania jest, a poród przerwany cięciem cesarskim, tylko ja z tą du. jakaś niekrólowa. Dla mojej gwiazdy jedenastokilowej biało-beżowe gwiazdki, nemer cztery z pierwszego zestawu, mąż by nawet do nas pod niego wlazł, jest taki unisex.
Zestaw 1 nr 2 kocyk. Zeby moje najukochansze stopki coreczki nie marzly ????
Dla moich urwiskow Hani i Karola ten piekny chmurkowy kocyk z zestawu nr 1, do otulania i bujania w oblokach.Tak cudnie wyglądają leżąc obok siebie.
Wybieramy kocyk nr 2 z zestawu nr 1. Dlaczego? Bo lubię pić herbatę.
Żeby moja córka Polka miała się do czego przytulić, kiedy jej mama zasiądzie w końcu po dniu pełnym wrażeń z kubkiem jej ulubionej herbaty z cukrem, cytryna i imbirem! Pyyyyycha!!!
Życzę Wesolych, spokojnych świąt Bożego Narodzenia 🙂
Wybieramy kocyk nr 2 z zestawu nr 1. Dlaczego? Bo lubię pić herbatę.
Żeby moja córka Polka miała się do czego przytulić, kiedy jej mama zasiądzie w końcu po dniu pełnym wrażeń z kubkiem jej ulubionej herbaty z cukrem, cytryna i imbirem! Pyyyyycha!!!
Życzę Wesolych, spokojnych świąt Bożego Narodzenia 🙂 oraz Szczęśliwego Nowego roku 🙂
Kocyk miętowe niebo dla mojego 3-latka, może w końcu wyniósłby się ze spaniem do swojego łóżka… 😉
Zestaw nr 2, koc nr 1 cudo po prostu. Już widzę jak mój brzdąc tworzy domki i zamki, bo koce uwielbiamy. Ostatnio nawet statek piracki kazała sobie zrobić ???? Byłaby zachwycona. Bo miły i….RÓŻOWY ❤
wybieram zestaw nr 2 kocyk nr 2 czyli
Ciepły kocyk szaro-biały w gwiazdki Little Star Duży
dla moich dzieciaków łobuziaków – synka czyli Małego Księcia co pragnie polecieć aż do gwiazd i córci mojej małej gwiazdeczki.
Wybieram ten bo pasuje i dla chłopca i dla dziewczynki a ponadto jeśli utworzy się z niego namiot gwiazdy będą nam świecić.
Dla najukochańszej córeczki Marcelinki chciałabym wygrać z zestawu nr 1 kocyk tkany Cable jasnoszary <3 ????
Ja bym rozdawała takie wyprawki wszystkim dzieciom i mamom na porodówkce aby to nowe życie przynieść do domu jak najpiękniejszy prezent bożonarodzeniowy.
Zestaw nr 1 po prostu miód na moje serce i marzyłabym o takim dla mojej trzeciej pociechy, która jeszcze nie wiadomo czy jest panem czy panią.
Niech Wesołe będą te Święta!
A ja jestem mamą oczekującą i też chyba jakiś prezent dla nas, w dwupaku się należy. Jako, że jestem zakochana w szarościach, a mój syn też nie będzie miał innego wyjścia (pokoik jego jest szaro-żółty) więc wszystko, co w odcieniu szarości… Poza tym do marki Jollein zachęciłaś mnie już Polko dawno, jednym ze swoich instagramowych zdjęć. Nadal jednak poluję na ten uroczy tkany kocyk i śpiworek całoroczny. Uczynisz Polko te święta jeszcze piękniejszymi, gdybym pod choinką znalazła właśnie te rzeczy.
Dla mojego 17-sto miesięcznego małego mężczyzny wybrałabym szary kocyk nr 2 z pierwszego zestawu. Ale tak brzmi tylko oficjalna wersja… Prawda jest taka, że gardzi on wybitnie wszelkimi nakryciami, otulenie go podczas zasypianie skutkuje natychmiastowym napadem złości i wybudzeniem. Ot, gorący z niego chłopak! Dlatego prawda jest taka, że kocykiem chętnie zaopiekowałabym się sama, a co!, matce też się coś od życia należy! Po godzinach, gdy młodzież śpi (oczywiście w międzyczasie przykryta już kołderką), wędrowałby że mną na fotel wraz z kubkiem herbaty i kolejnym tomem Nesbo.
Poleczko!
dla mojej małej damy proszę o kocyk tkany.
wybieram róż brudny, choć wcale nie jest nudny.
bo moja wkrótce już dorosła dwulatka,
to wyjątkowa sylwestrowa jubilatka,
kocyk dla Natki miękki, różowy i lekki,
a i też miły dla oka mamy estetki 😉
och, bardzo chciałabym wygrać tę dwustronną narzutę z pierwszego zestawu! Jestem na etapie przeprowadzki i urządzania skandynawskiego pokoju dla mojej 2,5 letniej Polki, szukam podobnej narzuty od jakiegos czasu bezskutecznie, a ta pasowałaby po prostu idealnie. Pola do pokoju wybrała sobie 2 kolory – biały i czarny (duma!!! estetyczna indoktrynacja nie idzie na marne:)), po negocjacjach zgodziła się na dodatek różowego i ta narzuta na jej białe łóżeczko byłaby świetna!!! Śliczny prezent do nowego pokoju;)
Moja malutka dziewczynka , która dopiero była niemowlaczkiem a teraz juz 20 miesięczna panienka zrobila w jednym miesiącu dwa wielkie kroki ku dorosłości , spi sama w dużym łóżeczku i pięknie wola o nocnik ! Bardzo jestem z niej dumna . Niech duży dorosły miętowy kocyk w chmurki z zestawu 2 umila jej ten zupełnie nowy i „dorosły ” czas w jej malutkim niespełna dwuletnim świecie .
Piękne mają wszystkie rzeczy ! Ja wybrałabym miętowy kocyk w chmurki, bo strasznie Wam zazdroszczę tych pasteli w domu i chciałabym mieć choć namiastkę tego koloru w wyprawce dla brzuszkowego chłoptasia ????
Ja chce wygrać ciepły kocyk szaro-biały w gwiazdki Little Star (duży), dla mojej 90 letniej babci żeby ogrzał jej stare i spracowane kości, bo całe życie poświęciła dzieciom i wnukom, a teraz pora się jej odwdzięczyć.
A poza tym bardzo ją kocham, a czuje że niewiele czasu zostało nam już dane.
o Matko Polko, jakie cuda! nr 3 z zestawu 2, kocyk w chmurki – bo po 7 latach (sic!) moja córka zaczęła spać u siebie, ale ciągle pewien stres, że zaraz wróci, pozostaje 😉 a z takim kocykiem stresu by nie było już!
Tkany kocyk Diamond Check Vintage Pink dla naszej wymarzonej 4 miesiecznej Gwiazdeczki by i ona uwierzyla, ze marzenia sie spelniaja 🙂
Kocyk nr 1 z zestawu drugiego (Diamond Check Vintage Pink) dla naszej wymarzonej 4 miesiecznej Gwiazdeczki by i ona uwierzyla, ze marzenia sie spelniaja 🙂
5 – kocyk szare niebo z kolekcji Clouds (duży)
dla mojej półkilowej córci która mieszka w brzuszku póki co, jeszcze nic dla niej nie mam boje się zapeszyć ale może już czas??
pokoik będzie pewnie szaro-różowy wiec pierwsze akcenty by sie przydały
poproszę o kocyk niebo szare
by ciepło było dzieciom w miare
moje dwa szkraby małe
będa miały gwaizdki szare
Polko wylosuj mnie proszę
bo nagród nigdy nie koszę 🙁
kocyk nr 5 – kocyk szare niebo z kolekcji Clouds (duży)
Szare niebo dla Henryka :)Krócej się nie da.
Nr 4..dla mojego wierciuszka, którego przy każdej z pięciu mlecznych pobudek znajduje w innej części łóżeczka;).może w śpiworku tak często by się nie przemieszczał:)
Z pięknych rzeczy chciałabym stworzyć piękny świat dla mojej maleńkiej dziewczynki, dlatego chętnie powtulałybyśmy się razem w tkany kocyk Diamond check Vintage pink – brudny róż, tym bardziej, że własnie tworzymy dla niej jej własny kącik. Ten kocyk byłby używany lub wręcz nadużywany przez cały rok, już otulona pod choinką, na wczesnowiosennym spacerze, w burzowe letnie wieczory i jesienne chłody… on nam się marzy… Pięknych Świąt Bożego Narodzenia!
Urzekł mnie gwieździsty kocyk http://jollein.pl/cieply-kocyk-szaro-bialy-w-gwiazdki-little-star-duzy
Na punkcie gwiazdek mamy niezłego fisia, ja i moje 3 dzieciowe gwiazdki:) Poduchy z tym wdzięcznym motywem już mamy, opatulone w taki kocyk osiągnęłybyśmy apogeum lubienia zimowych, wspólnych wieczorów:))
Krótko i na temat. Dla swej pociechy 3,5 letniego Kacpra chciałabym z zestawu nr 2: 3 – kocyk miętowe niebo z kolekcji Clouds (duży). Ponieważ moje dziecię lubi się tulić pod kocykiem a kolor jest cudny jak również sam wzór. Chcielibyśmy taki kocyk na Święta i już 🙂
Zestaw 1 szary kocyk nr 5. Kocyk dla mojej 1,5 rocznej Zosieńki, żeby miała swój, od początku do końca… Jako, że jest naszą drugą pociechą, większość tego typu gadżetów odziedziczyła po starszej siostrze… 😉 Pozdrawiam.
Kocyk nr 2 z zestawu 1, bo pasuje do wszystkiego, ma miłą fakturę i nada się idealnie na… namiot! Ostatnio dzieciaki zabierają kocyki Najmłodszej, by rozciągać je na krzesłach i fotelach, tworząc sobie „przytulne norki”, oświetlone od środka lampkami! Albo będzie dla Starszego i Średniej na namiot, albo dla wspomnianej Drobiny (6 msc.), która właśnie uczy się czołgać i często znajduje się na poziomie podłogi… 🙂
Strasznie lubię kolor szary i tak jest też urządzony pokój mojej małej Lenki z dodatkiem różu i bieli, nie powiem przydałby się bardzo taki piękny kocyk z zestawu 1 – tkany kocyk jasnoszary Cable, dla mojej małej Lenki, i małego okruszka, którego noszę w brzuszku, do otulania, do pieszczenia w nim moich dzieciolków.
Kocyk miętowe niebo dla mojej biegającej boso córki ,żeby miała się czym przykryć jak już jej się zrobi za zimno. Może też w końcu polubiła by spanie w swoim łóżeczku 🙂
Wybieramy z córą duży szary koc w gwiazdy, z zestawu drugiego. dlaczego? bo obie uwielbiamy szarości i motyw gwiazdek. Wiem, oryginalne zapewne nie jesteśmy, ale to kolejna mała rzecz która nas łączy i z tego się cieszę. A dzięki wymiarom wreszcie będziemy miały okazje obie się w nim wygrzewać 🙂
pozdrawiam!
kocyk nr 1 z zestawu nr 2 – 🙂 Kocyk tkany Diamond check Vintage pink – brudny róż. Dla mojego Robaczka, który pomimo 7 lat lubi drzemki i byłby idealny <3
Mogłabym kocykiem w chmurki nr 4 z zestawu 1 obdarować pare maluszków, którch pełno jest wokół.Jednak ten kocyk sprezentowałabym moich córkom 6 letniej Zuzi i 4 letniej Gai, by ciagle widziały, że mięciutkie, piękne kocyki są dla wszystkich niezaleznie od wieku,dla niemowlaczków ale i dla przedszkolaczków,dla małych i dla dużych. Otuliłabym je w te chmurki, podała ciepłe kakao, włączyłabym film o św.Mikołaju…
Zestaw nr 1. Dla siostrzyczki co w drodze ma drugie dziecko.Ma synusia teraz córusia będzie, uwielbia z dziećmi się bawić spędzać czas na dworze jest codziennie nie raz po kilka razy, bo jej synek nie wytrzyma w domu i wiadomo kocyk się przyda bo i drugie maleństwo na dworze będzie przebywać a latem świete leżakowanie na rodzinne piknikowanie 🙂
Wokół Star Wars’owe szaleństwo! Tkany kocyk Vintage Pink z zestawu drugiego byłby wspaniałym prezentem z okazji premiery Przebudzenia Mocy dla naszej 7-miesięcznej KSIĘŻNICZKI LEI 🙂 Niech moc będzie z Wami 🙂
Zestaw 1 szary kocyk nr 2. Dla mojej grudniowej Zochy – na pierwsze urodziny – 28 grudnia. Mimo zapowiedzi zeszłoroczne święta przeczekała w brzuchu (abym mogła cieszyć się nimi w rodzinnym gronie), i postanowiła wyleźć przed sylwestrem, który spędziliśmy w domu pod kocem. Było cicho, ciepło i spokojnie. Tegoroczny sylwester też byłoby idealnie spędzić razem we trójkę – pod takim kocykiem 🙂
Na wieczorne przytulaski rodzinne marzy mi się szary kocyk w chmurki z zestawu 1 nr.5. Patrzę na Twoje wnętrza i podziwiam jednak chudy portfel mnie blokuje. Może tym razem szczęście się do nas uśmiechnie i powróci wiara w Św. Mikołaja☺ Serdecznie pozdrawiam
Kocyk numer 2 z zestawu 1 dla łobuza Kuby, który jest najcudowniejszy wtedy, kiedy śpi. Poza snem, nie „ogarniam” jego charakteru i szybkości. Jestem zakochana w nim po uszy i chciałabym mu podarować nawet gwiazdkę z nieba, gdybym mogła. Mam wrażenie, że daję mu wciąż za mało…miłości, czasu, siebie….
Marzyłabym aby dla mojego synka Mikołaja, który najprawdopodobniej urodzi się około 22 stycznia wygrać kocyk miętowe niebo z zestawu nr 2 :). Wzór jest anielski, idelany dla malutkiego Skarba, którego jeszcze noszę w brzuszku.
Chmurkowy szary kocyk to coś dla mnie i mojej 11-miesięcznej Hani ( ale chyba bardziej dla mnie 😉 ). U nas zasypianie trwa czasem godzinę z powodu problemów brzuszkowych, więc może chociaż otulimy się pięknym kocykiem dla umilenia tego czasu 🙂
Wraz z mężem czekamy na nasze pierwsze dziecko. Jeszcze jest to dopiero początek ciąży i w święta ogłosimy radosną nowinę rodzinie. Chciałabym otoczyć je samymi dobrymi jakościowo i pięknymi rzeczami a już słyszę głosy w rodzinie : Tyle rzeczy masz masz po dzieciach sióstr… po co nowe …. Może nasze dzieciątko dostanie coś w tym roku pod choinkę chociaż od Polkowego Mikołaja ? 🙂
Narzuta na łóżeczko!! Żeby starsza Cora mogła mieć wymarzoną pościel z peppa, a żeby mnie to w ciągu dnia nie kulo w oczy 😉
Piękny szary kocyk z zestawu numer 1 :3 Idealny do fotelika samochodowego Stokke izy sleep! na małe i duże wyprawy ,w lato i zimę , na szybki spacer i drzemkę w gościach. Dla mojego Maluszka Leośka :))
Z tych wszystkich pięknych rzeczy wybrałabym całoroczny śpiworek z odpinanymi rękawami nr 4 z zestawu 2. Dlaczego? może uda Nam się w końcu przespać całą noc bez czuwania czy Nasza mała Mikołajka która zaraz kończy roczek po raz kolejny nie rozkopie się w nocy 🙂
Kiedy pojawiła się u Ciebie zapowiedź nowej marki z rzeczami do usypiania, popędziłam do sklepu Jollein i zakupiłam te przecudne śpiworki z rękawkami dla moich bliźniaczek (szary w gwiazdki). Jak dla mnie strzał w 10 na chłodniejsze noce.Wczoraj miały swój debiut i o dziwo tylko jedno budzenie w nocy :)! Tak więc na dzienne usypianie z pewnością przydałby nam się kocyk tkany Diamond Check Vintage Pink (1 z zestawu 2), bo wierzę,że i on sprawi,iż dziewczyny będą szybciej zasypiały i dłużej spały 🙂
A co ty Polko na to żeby kocyk był dla naszego kotka?Może to dziwne i śmieszne,ale jedna z córek tak stwierdziła,że chciałaby dla swojego znalezionego kiedyś na łące zwierzaka.Żeby mu było cieplutko w zimie-tak mi powiedziała 🙂 Może córa będzie kiedyś pracować w schronisku? 🙂
Zapomniałam dodać że chcemy miętowy kocyk-miętowe niebo.
W zeszłym tygodniu zostałam zapytana czy nie zechciałabym zostać matką chrzestną synka mojej przyjaciółki. Dla mnie to bardzo wiele znaczy i właśnie dla Marcelka chciałabym wygrać z zestawu I, 5 – kocyk szare niebo z kolekcji Clouds. Jestem szczęśliwa, że zostałam obdarzona takim zaufaniem i cieszę się że będę miała z kim wycinać pierniczki i zabierać na wycieczki. 🙂
Poprosze szary kocyk w chmurki dla buntownika snu-mojego Franulki. Oby ten talizman snu przyniosl mu (nam) upragnione ,wytesknione, przespane noce…***
Przed nami pożegnanie Nelki z łóżkiem rodziców. Może dzięki miętowym chmurkom we własnym łóżeczku poczuje się jak w niebie? Chwile niebiańskiego spokoju z pewnością przydadzą się rodzicom. 😉
Czytam ten post i marzę o tym by moje dziecko zasnęło samo, córcia ma dopiero 1,5 miesiąca i zasypia albo przy piersi, albo w chusto-nosidle lub na rękach, z tym, że kiedy już zaśnie problem jest z odłożeniem, zaraz się budzi i płacze, i wszystko zaczyna się od nowa. Męczy mnie to strasznie, ale każdy uśmiech wynagradza trudy macierzyństwa, może przy wprowadzeniu stałych pokarmów będzie lepiej i po jakimś czasie też zacznie zasypiać sama jak Hania.
Wybrałabym: dwustronna narzuta na łóżeczko różowo-biała
Nie będę oryginalna: dla mojej 1,5-rocznej gwiazdeczki, która od niedawna ma swój własny pokoik, urządzany na szybko, z wykorzystaniem starych beżowych dodatków, które w starym mieszkaniu pasowały do naszej starej beżowej sypialni. Teraz mamy nowy domek, spełnienie naszych marzeń (w co ciągle nie mogę uwierzyć) i chciałabym, żeby Nela miała najpiękniejszy pokoik na świecie (w pastelach ofkors 🙂
Byłabym przeszczęśliwa wygrywając ten cudny śpiworek Diamond Check w kolorze brudnego różu dla mojej kochanej córci Klary, małego zmarzlucha i wiercipięty – zawsze rozkopie kołderkę i marznie…
Chciałabym wygrać kocyk miętowe niebo z kolekcji Clouds z zestawu drugiego dla mojej córeczki, być może umili jej to wspólne wieczorne rytuały przed snem i pozwoli spokojnie się oddać wejściu do krainy Morfeusza.
Zestaw nr 1, kocyk nr 5. Najważniejsza lekcja dla mego dziecka w chwili obecnej to- DZIELENIE SIĘ. Zatem posiadając ten uroczy kocyk na pewno obie byłybyśmy szczęśliwe-do godz.20 córka, po godz. 20 mama????
Zdecydowanie zestaw 2, kocyk nr 1. W lato moja córka podzieliła się swym kocykiem z psem babci???? No zabawnie było, nie powiem- jednak pies zle zrozumiał intencje dziecka i kocyk sobie przywłaszczył. Tego kocyka już by nikomu nie oddała????
Jak dorosło się zrobiło bez tych szczebelków 🙂
Ostatnio zupełnie niechcący Jej się „wylało”, no i wylało się Jej na tą narzutę. A kiedyś budując domek z krzeseł mówi „ta narzuta jest za mała druga by się przydała”. Właśnie dlatego różowa narzuta byłaby idealna (bo róż z czarnym dobrze się komponuje).
Znam pewnego małego chłopca, który szczęśliwie ma starszą cudownie troskliwą siostrę, ale jednocześnie nie ma nic do gadania, przynajmniej na razie i musi mieszkać z nią w jej różowym dziewczyńskim pokoju. Pełno tam kropeczek, laleczek, tiuli, spinek i brokatu. Jest tam nawet kocyk, który po starszej siostrze, ów młodzieniec odziedziczył, prawie tak piękny jak ten nr 2 z zestawu pierwszego tyle, że nie obłędnie szary, a w babskim odcieniu pudrowego różu. Zanim starzy sie nad owym chłopcem zlitują, zerwą groszkowe tapety i ODBABIĄ ten ich wspólny pokój, przydałoby mu się coś neutralnego, pięknego i koniecznie nie różowego do czego mogłby się bez strachu o swój męski pierwiastek przytulić ;D
Wybieram śpiworek szary do spania 🙂 dla małej Jagódki co w maju przyjdzie na świat. Jak będzie się tak rozkopywać jak jej starsza siostra to nocami będzie jej zimno. Kilka lat temu nie było takiego wyboru akcesoriów do spania i kombinowaliśmy z mężem wszelkim owijaniem. Dziś nie wyobrażam sobie nocy bez takiego cuda:)
My obecnie też jesteśmy na etapie szarpania się o spanie. Do tej pory Zośka (cóż za cudowne imię, nie? :D) zasypiała właściwie sama. Tyle, że musiała być ściśnięta otulaczem. Teraz kiedy skończyła pół roku jest silna na tyle, żeby z tego otulacza się oswobodzić. Po czym macha rękami, wierci się, przekręca na wszystkie strony świata czym rozbudza się zupełnie. I już nie ma mowy o położeniu jej w łóżeczku nie śpiącej…trzeba bujać, śpiewać, kołysać nie raz po półtorej godziny. A po odłożeniu do łóżeczka budzi się i zabawa zaczyna się od nowa… masakrator. Czyli niewiele się zmienia w usypianiu u rocznego dziecka.. Pocieszające. 😛
Piękny ten Wasz pokoik ???? My mamy z synkiem wspólną sypialnię i malutko miejsca, ale staram się, żeby było nam przytulnie i ładnie, dlatego chciałabym dla nas kocyk Szare niebo z kolekcji Clouds z pierwszego zestawu, pod którym byśmy czytali bajki na dobranoc 🙂
Ja na szczęście nie mam tego problemu z Haneczką, od urodzenia kładę małą (juz nie taka mała, bo ma 2 latka i 8 miesięcy) do łózeczka, przytula misia, dostaje buziaka i zasypia, ale starszy syn od poczatku potrzebował uwagi, wisiałam jak ta głupia nad .łóżeczkiem i klepałam go po pupie dopóki nie zasnął, czyli jakieś 40 minut, aż mi kregosłup w…… nogi wchodził, nawet nie chcę tego pamiętac. obecnie Fifi (lat 5) woła mnie co 5 minut (siku, pic, boję się, kiedy będzie juz rano, itp) i krew mnie zalewa, że nawet po 20 czasu dla siebie i małzonka brak. Taka karma. pozdrawiam Aneta
Dla mojego synka Leonarda ciepły kocyk szaro-biały w gwiazdki Little Star. Maluch nie chce wyjść z brzuszka w te zimowe dni. Może zachęci go prezent od Mr Polki i Jollein.
Kocyk z zestawu pierwszego numer 5 🙂 piękne chmurki dla moich dwóch córek i synka, szarości uwielbiamy i dlatego ze jest uniwersalny mogłaby z niego korzystać cała trójka moich dzieci 🙂 a dzieci często bawią się w „domek” i wtedy zawsze potrzebują dużego koca na dach byłby idealny! ♡ pozdrawiamy ciepło! :*
Marzy mi się tkany kocyk Cable jasnoszary, by czytanie książek z córka na kolanach było jeszcze przyjemniejsze w te długie zimowe wieczory, takie to banalne 🙂 zresztą jest to najfajniejszy koc jaki w życiu widziałam
Dla mojego prezentu noworocznego w postaci kolejnej córy marzy mi się nr 1 z drugiego zestawu. Kocyk jest śliczny ☺ zresztą jak wszystko pozostałe ????
spiworek caloroczny, dla mojego diabala tasmanskiego ktory juz teraz trenuje aby byc nastepca bolta,jordana i strusia pedziwiatra za jednym zamachem w czasie pory na wieczorne nyny:)
Wasza Hanulka rośnie w oczach! Rany,dopiero była takim małym bobaskiem a tu już taka panna 🙂
Ach, gdyby tak znaleźć się na chwilę w miętowym niebie…przytulać się do synka przed zaśnięciem (jeszcze pachnie niemowlakiem). Czasami pożyczyłabym ten kocyk, gdy synek na spacerze z tatą, na miętowy relaks w fotelu z książką i kawą. A wieczorem… kto wie, może miętowe niebo we dwoje:) I wygląda na to, że to prezent rodzinny.
Krótko i zwięźle… Dla kogo? Dla najważniejszej osóbka na świecie. Dlaczego? Chce jej dać wszystko co najlepsze 🙂
Narzute różowo-białą????
Ja bym brała każdy z tych kocyków – co jeden to piękniejszy 🙂 mojej młodszej syry marzną bo skopuje każdą ale to każda nasza kołderkę, może te by się Pannie Wybrednej spodobały, w końcu jest podobna do mamy to może i gust ten sam… PS. Ja mam starszą Hanię a młodszą Zosię :))
Doskonale rozumiem o czym piszesz, czytałam Twój wcześniejszy post o usypianiu, że dziecko potrzebuje rodzica i mam podobne zdanie w tym temacie. O tym, że bywa trudno i kręgosłup odmawia posłuszeństwa wiem doskonale.
Teraz organizuje się na nowo, bo usypiam jednocześnie mojego dwulatka i 5 tygodniowego synka. Są takie dni, gdzie idzie mi gładko i szczęście rozpiera mnie całą, ale bywa też tak, że jeden i drugi płacze jednocześnie i też mam momenty zwątpienia 😛
Konkurs super, wiec ja też ustawiam się w kolejkę po kocyk http://jollein.pl/cieply-kocyk-bezowo-bialy-w-gwiazdki-little-star-duzy, dla mojego starszaka. Odkąd w domu pojawił się nasz drugi syneczek, Oli jest zazdrosny i walczy o kocyk Sebastiana, który wygląda dokładnie tak jak ten od Jollein z jedną dużą różnicą nie jest tak dobry jakościowo. Nowy kocyk byłby tylko jego, a do tego jest super jakości i piękny, wiec jestem przekonana że gdyby tylko do nas trafił to synuś zrezygnowałby z kocyka brata 🙂
Tkany kocyk jasnoszary ukochany, piękny cały. Ja go kocham i mój syn chcemy zasnąć razem z nim. Bo ten kocyk mięciusieńki chce otulić go do snu, bo Tomeczek malusieńki on spi sam, a my nie daj mu też pocieszyć się.
Z zestawu pierwszego bardzo mi się spodobał tkany kocyk Cable jasnoszary ♡
Z wielką radością chciała bym to wygrać dla mojej córeczki akurat był by to prezent na jej pierwszy roczek z nami ♡ Czas zimowy więc kocyk ogrzał by ją tak mocno jak ona ogrzała nas pojawiając się na tym świecie. To byla by taka maja mała wdzięczność dzięki Waszej wielkiej uprzejmości 🙂
Kocykowy karnawał rozpoczęty 😉 więc wybieram dla mojej córki Celinki śliczny miętowy kocyk w miętowe chmurki, a uzasadnieniem wyboru niech będzie stworzona ostatnio przez nas bajka w której bohaterem jest nie tylko kocyk, ale też zimowy śpiworek 😉 i choć miało być krótko to my robimy wyjątek i nawet jeśli nie wygramy to liczymy że inni przy jej czytaniu będą mieli całkiem niezły ubaw 😉
Na spacerze w dzień zimowy,
Takie słyszy się rozmowy!!!
Patrzy kocyk na śpiworek:
„Z Ciebie to jest niezły worek,
zasunięty jesteś szczelnie
i kolory masz obłędne.
Brzuch Twój cały jest na puchu,
nieźle grzejesz stary druhu,
lecz cóż z tego, gdy to grzanie
latem, wiosną nie wskazane.
W Tobie dzieciom za gorąco,
jest za ciasno i męcząco,
to jest prawda i fakt taki,
wtedy dajesz się we znaki.
Ja tam zaś o każdej porze
robię dobrze – mój Śpiworze 😉
zawsze jestem na wezwanie
i nie straszne jest mi pranie.
Ma natura jest dwustronna,
każdy bardzo mnie pożąda,
kolorowy jestem cały,
do zabawy doskonały”.
Śpiwór za to do kocyka:
„Z Tobą to się nie pobryka,
to jest prawda, daję słowo
– masz naturę wyskokową.
Ciebie łatwo jest gdzieś zgubić,
potem trzeba się natrudzić,
by odnaleźć Cię w całości
i korzystać znów z radości.
Rączka dziecka jest za mała
by Cię mocno przytrzymała,
uniknęła takiej straty
mój kocyku tak pstrokaty.
Tu wystaje rączka, nóżka
no i zmarznąć mogą uszka,
ty za cienki jesteś bracie,
i ocieplacz masz jak gacie.
Mnie zaś przytrzymują pasy,
zatem jestem pierwszej klasy,
mam też kaptur nadmuchany
ku uciesze każdej mamy.
Miękkim minky wyścielany
i na suwak zamykany,
nic więc zatem nie wystaje,
bo schowane dziecię całe.
Małe stópki w kupie trzymam,
dalej tego nie rozkminiam,
nic tak w mrozy nie ochroni
jak śpiworek drodzy moi”.
Bardzo długo się sprzeczali,
swe zalety przedstawiali,
każdy chciał być tym najlepszym,
w ogrzewaniu najbieglejszym.
A My dzisiaj wybieramy
od Jollein kocyk mały,
śpiwór całkiem fajnym mamy,
jego także polecamy.
A z kocykiem jest przygoda
gdy na spacer jest pogoda,
by Celiniok się wygrzewał
i przytulnie w wózku siedział. 😉
Dziękujemy za fajny konkurs i życzymy innym powodzenia, a Tobie Polko cudownych świąt i jeszcze więcej pastelowych i kreatywnych blogowych pomysłów 😉
Urósł mi mój niemowlaczek
Toż to prawie przedszkolaczek!
Osiemnaście ma miesięcy,
mamę, tatę ciągle męczy 😉
Biega, śpiewa, tańczy
mama już go tak nie niańczy.
Ale gdy wieczorem zaśnie
w śpiworku wygląda tak słodziaśnie!
Na szary śpiworek się połasimy,
I o niego Polkę prosimy!
Dziekujemy za super konkurs, moze tym razem dopisze nam szczescie!xx
wierszyk MISZCZ! 😀
Dzięki ???? Przypomniały mi się czasy szkolne kiedy jak zrekawa spałam rymowanki hihihi ????
Pocieszasz mnie Polko! Mój Ryś skończył w tym miesiącu roczek. Właśnie przechodzę kryzys lulania, bo wszystko strzyka i boli, a mały ucieka na łóżko i fika koziołki. Być może (5)kocyk szare niebo z kolekcji Clouds z zestawu 1 nam pomoże. Ale na wszelki wypadek pogonię męża, żeby i mi tak łóżeczko Młodego przerobił, jak Hania ma 🙂 będzie łatwiej tulić 🙂
Witam 🙂 Śpiworek całoroczny z zestawu 2 rozmiar od 6-18 mc dla mojego synka wiercipięty 🙂
Kazikowi, któremu zrobiłam będąc w ciąży mobilek – misia w balonie, w bialych obłoczkach. Koc duży szare lub miętowe niebo z kolekcji Clouds byłby idealny 🙂 – chmury nad łózeczkiem i w łóżeczku (z chęcią pokażę moj mobilek 😉 )
Z zestawu 1 nr 2 – tkany kocyk Cable jasnoszary. Dla Przemka – siostrzeńca, który ma urodzić się zaraz po nowym roku. Moja młodsza córka dostała od swojego starszego kuzyna – Wojtusia – tkany kocyk i bardzo dobrze jej służy. Teraz, jako starsza kuzynka, miałaby okazję zrewanżować się, i dać taki kocyk braciszkowi Wojtka 🙂
Dwustronna narzuta z pierwszego zestawu:) Chcialabym ja podarowac mojej coreczce, bo jest dla mnie calym swiatem, niebem i gwiazdami. Marze o tym zeby dorastala w otoczeniu pieknych rzeczy, bo na to zasluguje. Jest idealna. Jest moja.Kocham ja.
Jakiś czas temu pytałam Cię, skąd dziewczyny mają taki fajny szary mato-koc w kształcie niedźwiedzia. Skorzystałam z namiarów, które mi przekazałaś, jednak czas oczekiwania na odpowiedź tak bardzo się dłużył, że w międzyczasie sama zdążyłam kupić podszytą misiem dresówkę i farby do malowania tkanin, a potem upiekłam swój najbardziej_puszysty_sernik i pojechałam do mamy, która ma maszynę do szycia. Niedźwiedź wyszedł świetny, ale z przepikowaną dwustronną różowo-biało narzutą w romby tak łatwo nie pójdzie (nie mówiąc już o tym, że nie możemy się z mamą tak objadać!). Narzuta dla córki, oczywiście, bo niedźwiedź – dziwnym trafem – w ogóle się łóżka nie trzyma i ciągle froteruje podłogi.
Zestaw 1, narzuta na łóżeczko dla moich bratanic bliźniaczek niedawno narodzonych lub dla mojej małej L.
Czy muszę uzasadniać? Szalenie mi się podoba 😉
Oj aż trudno się zdecydować w tych cudownościach- wybieram zestaw nr 1 poz 2 Tkany kocyk Cable Jasny szary.
Dla kogo? Dla naszego szczęścia które jeszcze mieszka pod serduszkiem i oczekujemy że pojawi się u nas początkiem roku. Taki kocyk byłby wspaniałym prezentem dla nowiutkiego człowieczka.
Fajnie, że zaczął wam się już nowy okres. Pewnie H. szybko się przyzwyczai (oby). Ja przez długi czas leżałam obok łóżeczka i musiałam głaskać T. po głowie inaczej nie zasnął. A poduchy koło łóżka nadal u nas leżą, bo zdarza się mu grzmotnąć 🙂
Wybieram kocyk nr 5 z listy 1 (szare niebo) dla mojego syna. Duży chłop już z niego, ale kocyków nie odpuszcza, najlepiej spałby pod takimi przez cały rok, a kiedy już jest chory, bez miękkiego kocyka na kanapie się nie obejdzie. Dlaczego akurat ten? Bo zrobiłam mu jakiś czas temu poduszkę w takim wzorze i tak myślę sobie, że będzie idealnie pasować 🙂
zestaw nr 1 pozycja 3. Chciałabym wygrać narzutę dla mojej córeczki Jagódki. Dlaczego? – dlatego, że kocham ją najmocniej na świecie i chciałbym jej sprawić przyjemność, a narzuta to jej pokoiku by pasowała.
Przepiękne kocyki, cudowne pościele, niech zatem Mikołaj narzutę w pink romby mej Helence ściele! Cudowna narzuta, jak mała kołderka, otuli, a spod niej ma Królewna zerka. Miała mieć tapetę też tak zarombiastą, niestety narazie czeka jak na ciasto, którego wciąż matka, wróżka niewątpliwa, nie ma czasu upiec, tak się zagoniła, w pracy, w której tysiąc obowiązków czeka. Więc raz jeszcze powiem- rombusia, od nas nie uciekaj! 😉
Bardzo chciałabym wygrać z pierwszego zestawu kocyk numer 2, mam nadzieję dla Kornelii 🙂 . Będzie to pierwszy prezent dla dzidziusia , które jest jeszcze w brzuszku mamy. Płeć jeszcze nie znana, wiec mam nadzieję, że tak czy inaczej kolor będzie trafiony 😉
Zosia skonczyla dzisiaj 9 tygodni. Wszyscy z utesknieniem czekamy na magiczna date 3 miesiecy – podobno wtedy mina te nieznosne kolki, ktore nie daja jej spac. A moze mietowe niebo otuli ja do snu?
Kończymy własnie urządzać pokój Wiktorii, w którym brakuje jeszcze kilku dodatków. Jasnoszary kocyk Cable byłby idealnym uzupełnieniem jej małego królestwa. Może w końcu zaczęłaby spać w swoim pokoju i rodzice odzyskaliby sypialnię? Tego sobie życzę 🙂
Moje dziewczyny już duże, z zasypianiem nie ma problemu, ale chętnie przygarnęłabym kocyk w gwiazdki (nr 5) z zestawu 1 dla bratanka Franka (nie czuję, że rymuję), który przyjdzie na świat wiosną 🙂
Dość już miałam wiecznego wiercenia dziury w brzuchu i w końcu kupiłam córce pościel ze Złomkiem (czy jak tam się on nazwywa). Miałam nadzieję, że na żywo kolory będą bardziej stonowane niż w internecie, ale okazało się, że jest gorzej niż źle. Ale gdyby tak wcielić w życie mój szatański plan i w ciągu dnia przykrywać łóżko różową narzutą w romby, to moje oczy mniej by cierpiały, a cóka nie mogła mi zarzucić, że nie liczę się z jej zdaniem. Sprytne, prawda? 🙂
Zestaw 2 miętowy kocyk. Mój mały misiek uwielbia się od milusich kocy, poduszek, swetrów przytulać i zasypia tak szybciej 🙂
zestaw 2 , numer 5 śpiworek Diamond Check w kolorze brudnego różu (rozmiar dowolny) – dla mej córuchny, która póki co rozpycha się wszem i wobec w moim brzuszku 😉
Dla mojego małego ksieciunia byśmy mogli odkrywać bajkowy świat różnych stworów podczas wieczornego czytania. Otulony w szary kocyk z gwiazdami zestaw 2 będzie super dzielnym rycerzem. Super rycerz potrzebuje super zbroi mocno o niej marzymy na święta:-D
To naprawdę krok milowy…życzę zatem tony wytrwałości, pokładów cierpliwości i… nie zasypiania przed Haneczką ☺
Wierszykiem nie umiem, zabawnie też nie, ale co mi tam, spróbuję! Zwłaszcza że kocyk szare niebo z kolekcji clouds marzy mi się od momentu, gdy go po raz pierwszy u Ciebie ujrzałam. Muszę powiedzieć, że nie jestem kocykomaniaczką, nie lubię mieć zbyt dużego wyboru i mam minimalną tego rodzaju tekstyliów ilość, za to moje niemowlę – Zofia, potomstwo moje jedyne, miesięcy dziewięć i pół – uwielbia swój bawełniany kocyk tak, że wyciąga mi go z pralki, gdy pora na odświeżenie ;). To jest po prostu niezbędne akcesorium przy usypianiu, robi za przytulankę, zasłonkę do zabawy w akuku, jest miętolony, gryziony i na wszelkie inne sposoby molestowany, więc obawiam się, że bez zamiennika się nie obejdzie, no nie będę już taka.
Zgłaszam się po różową narzutę z pierwszego zestawu(n dla mojej córeczki. Będzie to kolejny babski akcent we wspólnym pokoju, trochę za bardzo zdominowanym przez starszego brata. Walczymy o równowagę!
Narzuta 3 z 1 🙂 dla mojej córeczki Oliwki, po nowym roku mam w planach kupić 'starsze łóżko’ a ze w pokoiku ma rozowe akcenty to narzuta bylaby idealna 🙂 Niestety zachorowała i święta spędzimy w szpitalu a byłaby to wspaniala niespodzianka na powrot do domku 🙂
kocyk miętowy, zestaw nr 2, przedmiot nr 3 ;-), na mojej „najnowszej córeczki” Kornelki. Jako, że jest dzieckiem nr 2 to odziedziczyła tony po siostrze ciuchów, kocyków i innych niezbędnych szpargałów, a przecież, fajnie jest mieć coś swojego i wyjątkowego….
Jesień to czas kiedy mama biega na uczelnie i zalicza kolejne kolokwia, moknie na przystankach czekając na spóźnione autobusy i skacze przez kałuże w swoich kaloszach w psiaki! Jesień to czas kiedy mama z przyjemnością wraca do ciepłego domu wypełnionego światłem i siada na kanapie pod swoim ulubionym kocem…
Jesień 2015 roku to czas kiedy mama pod tym swoim kocem tuli jeszcze małą Zosię i z chęcią sprawiłaby jej śpiworek (4) z drugiego zestawu! Każda miałaby swój ulubiony ochraniacz na zmarznięte po spacerze stópki 🙂
Kocyk tkany Diamond check Vintage pink – brudny róż <3 dla mojej Poli – zwanej przez panie w przedszkolu Polką-demolką 😉 Jollein …jestem zauroczona produktami tej marki !
Moja 10-miesięczna Hania nie uznaje spania bez piersi Mamy. Tuli je więc bez wytchnienia dwa razy po 1,5 godziny w ciągu dnia, zaś w nocy daje im trochę luzu i sprawdza ich obecność jedynie co godzinę… 🙂 Nie ma spania bez przytulania! 🙂 Byłoby cudownie gdybyśmy te długie godziny mogły spędzić otulone kocykiem „szare niebo” z zestawu pierwszego 🙂
Pierwszy zestaw: 2. szary kocyk lub 3. różowa narzuta w romby. A bo młoda nas wyeksmitowała z sypialni; z siorą spać nie dają rady w jednym pokoju, więc kompletuję jej cieszące me oko cudowne dodatki do pokoju:) FB cholera nie mam 🙁
Mojej siostrze weny brak,
więc dziś sił spróbuję ja 🙂
Wypatrzyła tu dla córy
elegancki kocyk tkany,
bo jej stary jest już sprany…
Jollein ponoć bardzo trwały,
a do tego wzór ma cudny
– chodzi bowiem o róż brudny.
Jeśli wygram vintage pink,
to z radością dam jej cynk! 😉
Chciałabym okryć, otulić, ogrzać i osłonić moją córkę Hanię. Chciałabym dla Niej wszystkiego najmilszego, najbardziej miękkiego i zawsze błogiego. Chciałabym dla Niej gwiazdkę z nieba. Gdybym podarowała Jej szary kocyk w gwiazdki z zestawu numer 2, spełniłoby się wszystko razem Byłybyśmy uradowane. Kasia i Hania
Dwustronna narzuta w romby w pięknym pudrowym odcieniu. Dla mojej córusi Mani, która póki co wierci się jeszcze w brzuszku, ale już niedługo zacznie fikac w swoim oldschoolowym łóżeczku które restauruje jej tata. Łóżeczko jest po mojej mamie, więc ta lekko rustykalna narzuta będzie stanowić idealny dodatek! A Małe księżniczki- krejzolki uwielbiają przecież słodkie i piękne rzeczy. Pozdrawiam Ana
Ja to bym kocyk wybrała, bo cudne są, ale bardziej przydałby nam się śpiworek (nam- mnie żeby oko cieszył, synkowi, żeby go grzał) – szary (a jakże!). Przynajmniej syrki ciepłe by były…
Wczoraj wróciłam ze szpitala z małą Hanią i to dla niej właśnie chciałabym wygrać kocyk nr 5 z zestawu nr 1. Szare niebo jest przepiękne i idealnie wpisuje się w klimat Haniowego łóżeczka:) Dobrej nocki życzymy.
Tak sobie myślę, że może już czas porzucić niemowlęce kocyki i przejść na wyższy level samodzielnego usypiania w łóżeczku? Przydałby się nam pomocnik nr 5 z zestawu nr 1. Te szare chmurki działają jakoś tak kojąco na moją wyobrażenia o nauce zasypiania mojej córci 😉
Tak sobie myślę, że może już czas porzucić niemowlęce kocyki i przejść na wyższy level samodzielnego spania w łóżeczku? Przydałby się nam pomocnik nr 5 z zestawu nr 1. Te szare chmurki działają jakoś tak kojąco na moje wyobrażenia o nauce zasypiania mojej córci 😉
Mama dla Zuzi wybrała piękną narzutę (pozycję numer 3 z pierwszego zestawu). Właśnie urządzamy pokoik dla 7 miesięcznej córeczki. Będzie w stylu skandynawskim, więc narzuta idealnie by pasowała do już skopiowanego miętowego łóżeczka:) pozdrawiam
Mimo braku śniegu zza oknem, chciałabym oSZAROWAĆ klimat nadchodzących świąt małemu Feliksowi, który wkrótce przyjdzie na świat. SZARY z MIĘTĄ, to nowa wersja BLACK & WHITE, klasyka połączoną z urokiem domowego zacisza. Zdążyłam już oSZAROWAĆ na punkcie tkanego kocyka cable (oczywiście jasnoszarego). Ale po cichu wciąż liczę też na ❊❊❊ !
Oh jaka ja bym była happy, gdybym mogła otrzymać tą piękną narzutę dla mojej Gadziny. http://jollein.pl/dwustronna-narzuta-na-lozeczko-rozowo-biala
Wraz z wejściem nowego roku wyprowadzamy się z naszej sypialni , a w niej zrobimy pokoik dla Córki. Ta narzutka byłaby idealnym dodatkiem. Może i uratowałaby mnie od nocnych wędrówek małej do mnie?
Może wreszcie będę mogła spać na plecach, a nie ciągle na jednym boku 😉
Pozdrawiam
BO TAK!!! – odpowiedziała żona jak ją zapytałem dlaczego chciałaby żebym wygrał dla niej jedną z tych fajnych nagród. A że żonie w ciąży się nie odmawia tym bardziej takich milusich kocyków więc muszę stanąć na uszach i go wygrać – nie mam innego wyjścia. Najbardziej spodobał jej się kocyk w chmurki (nr 5 z pierwszego zestawu) więc bardzo ładnie o ten kocyk poproszę bo w przeciwnym razie i tak będę musiał jej go kupić – BO TAK 😉
serio to napisał mężczyzna „milusich kocyków”??????
Kocyk Miętowe Niebo dla nienarodzonego Kropka, ponieważ jest moim ukłuciem w serce, marzeniem i jednoczesnym jego spełnieniem. Ponieważ potrzeba bliskości i ciepła, lecz również niecierpliwe oczekiwanie plus przerażenie mogą, lub nawet powinny być otulone Chmurką.
Spodobał mi się kocyk z zestawu 2 biało -szary Little Star…Cudownie byłoby go wygrać dla SIEBIE…Wiem, że to pewnie trochę egoistyczne mając dwójką cudownych dzieciaczków ale czas troszkę pomyśleć o sobie…Już to widzę. ..Wieczór, lampka wina, książka i On…KOCYK…pozdrawiam…
Niebiańskie kocyki!
Miętowy kocyk nr 3 z zestawu nr 2 to strzał w dziesiątke dla mojej Florentynki. Do snu w takich bajecznych chmurach nikogo nie trzeba namawiać – oczy same się zamykają 🙂
” Na tapczanie leży Synek Fifi, który lubi ciepłe kocyki,
Hokus Pokus, Czary Mary chciałbym kocyk wygrać szary,
Ciocia Polka i Jollein Polska obdarują może chłopca,
Jeśli mogę; wybór padnie… kocyk Cable nr 2 proszę ładnie.
Mama Madzia i Tata Piotruś i 8- miesięczny Synek Filipek.
Merry Christmas!
Tkany kocyk nr 2 z zestawu pierwszego mi się marzy…. jest piękny. Długo patrzyłam na te cuda stworzone przez jollein i nie mogłam się napatrzeć. wszystkie piękne ale ten kocyk jest najpiękniejszy. I tak sobie myślę, fajny ale co z tego… tyle pięknych komentarzy a ja nie umiem nic nowego wymyśleć. Ale myślę sobie spróbuję, a co mi tam. W tym roku spełniają się moje marzenia. Mam już wszystko o czym przez lata marzyłam. Mam wspaniałą serduszkową córeczkę i w brzuszku cudzik, rośnie braciszek. Może los uśmiechnie się do mnie i dostanę prezent dla moich tegorocznych niespodzianek. Można marzyć… no pewnie 🙂 I zawsze warto.
piękne prezenty wybrałaś 🙂 ja marzę o jakiejś ładnej narzucie na łóżeczko mojej czterolatki. ta w białe i różowe romby, byłaby idealna 🙂 czyli nr 3 z zestawu pierwszego.
no, a usypianie… ono nigdy nie było nasza mocną stroną. nosiłam, bujałam, kręgosłup mi odpadał… aż boli, kiedy wspominam 😉 życzę, żeby młoda była coraz łatwiejsza w usypianiu 🙂
Justyna
Ja i mój Dżej Dżej chielibyśmy miętowy kocyk w chmurki,
żeby łatwiej było obłaskawić łapki i pazurki.
Bo te niedobroty małe
zasypiać nam nie dają wcale 🙂
Dżej Dżej czyli Tomaszek z mamą Anią proszą o odrobinę mięty 🙂 bo miętowego łóżeczka na razie mieć nie możemy. Pozdrawiamy 🙂
Miało być krótko, więc będzie krótko 😉
Chciałabym wygrać różowy, tkany kocyk z drugiego zestawu. Dla mojej przyjaciółki, która niedługo urodzi małą kruszynkę. Wiem, że marzy o takim – w ten sposób to marzenie mogłabym spełnić.
Powalczę o magiczną, dwustronną narzutę na łóżeczko z pierwszego zestawu dla mojej księżniczki. Magiczną, ponieważ przeniesie nas w ciekawy, wesoły i bajkowy świat tej zimy. To dzięki niej mama będzie mogła dopić (pewnie już zimną;) kawę, gdy księżniczka utnie sobie popołudniową drzemkę. To ona sprawi także, że łóżeczko księżniczki przemieni się w idealny plac zabaw, gdzie Peppa, George, Pani Myszka i reszta pluszowego zwierzyńca będę mogli po królewsku zasiąść do zabawy a książeczki przeniosą księżniczkę w odległe krainy.
Mój maluszek nie ma nawet własnego łóżeczka, tylko materacyk na ziemi… I jedną kołderkę, którą notorycznie zabiera mu starsze rodzeństwo, żeby robić jakieś pikniki czy gniazda dinozaurów. Jakby miał szary kocyk w chmurki – numer 5 z zestawu 1, to może by mu nie zabierali?… Nieeee… Pewnie zabierać będą tym bardziej 😉
Ciasta upieczone, porządek zrobiony, choinka ubrana, prezenty spakowane… Do pełni świątecznego szczęścia brakuje mi tylko wygranej u Polki, więc spróbuję ostatni ten raz 😉 Dla mojego synka wybieram kocyk w chmurki (nr 5 z zestawu pierwszego), bo jest taki śliczny i słodki. Tzn. kocyk, choć synek też 🙂
Hmmm, jest 8:56, ja nie śpię, ale nie już, lecz jeszcze… Noc spędziłyśmy w nieproszonym towarzystwie „jelitówki”… Rzutem na taśmę dla mojej Amelki wybrałabym kocyk nr 1 z drugiego zestawu, ponieważ mam szczerze dosyć sztucznych, poliestrowych kocyków, które towarzyszyły nam w nocy, a na które, słusznie, Amelka co rusz „puszczała pawia”… Chętnie pozbyłabym się ich na zawsze…
Polko zaraziłaś mnie swoim pięknym stylem zmieniam pokój moich dziewczyn ( Ania 6lat, Agatka 1) chciałabym kocyk szare niebo z zestawu pierwszego na dobry początek żeby poczuły kawałek nieba..
A tak na ostatnią chwilę… A nóż widelec może się kiedyś uda… Właśnie leżę z moja roczna córcia która od dwóch dni chora i cierpi bardzo aż szkoda patrzeć 🙁 to może taki kocyk w chmurki z pierwszego zestawu by się przydał żeby chociaż trochę nieba zyskać. Pozdrawiam
Powalczę o magiczną, dwustronną narzutę na łóżeczko z pierwszego zestawu dla mojej księżniczki. Magiczną, ponieważ przeniesie nas w ciekawy, wesoły i bajkowy świat tej zimy. To dzięki niej mama będzie mogła dopić (pewnie już zimną;) kawę, gdy księżniczka utnie sobie popołudniową drzemkę. To ona sprawi także, że łóżeczko księżniczki przemieni się w idealny plac zabaw, gdzie Peppa, George, Pani Myszka i reszta pluszowego zwierzyńca będę mogli po królewsku zasiąść do zabawy a książeczki przeniosą księżniczkę w odległe krainy
Ach, sprobuje szczescia… Bardzo chcialabym wygrac rozowo-biala dwustronna narzute dla naszej Pierworodnej, ktora poki co kotluje sie w moim brzuchu, ale juz niebawem bedzie sie pewnie kotlowac we wlasnym lozeczku 🙂 buziaki i milej niedzieli!!
Ciepły kocyk szary w gwiazdki dla mojego szkraba rocznego, który wszystko dziedziczy po starszej siostrze , nawet kocyki, wiec ten to byłby jego pierwszy niesmigany 😉
Gratulacje !
dziękuję Polko za wygraną :*
a ja mam pytanie odnośnie firmy smoczka -piękny :)!
Czytając wpis i komentarze ad. usypiania dochodzę do wnisoku, że mam dług wdzięczności wobec mojej przyjaciółki! Jak byłam w ciąży podarowała mi książkę „Język niemowląt” Tracy Hogg. Dzięki niej nasza córka już od drugiego miesiąca życia zaspia samodzielnie w łóżeczku w swoim pokoju przy zgaszonym świetle o 19:30. Oczywiście mamy swoje wieczorne rytuały! Po kąpieli Mała bawi się i skacze na naszym łóżku na golaska i jest wtedy totalna wariacja 🙂 Potem ubieranie w piżamkę, mleko (zawsze siedzi na kolankach u nas żeby jeszcze przed snem się troche poprzytulać i być blisko) i mycie ząbków. Po odłożeniu jej do łóżeczka jest smoczek, ukochana przytulanka, jedna melodyjka z pozytywki-pluszaka, buziaczek w czółko od taty i mamy, życzenie dobrych i kolorowych snów. Gasimy światło i wychodzimy. Mała zasypia a my od 19;30 mamy czas dla siebie i co naważniejsze zdrowe kregosłupy 😀 Początek był trudny, 4 dni próbowalismy ją nauczyć zasypania w łóżeczku a nie na piersi ale w piąty dzień zaskoczylo i od tego dnia w domu, u dziadków na wakacjach zasypia sama. P.S. Polecam też śpiworki 🙂 Nasza Pierworodna jest kręcidupką totalną i bez śpiworków byłaby wiecznie odkryta 😉 A te od Jollien są przepiękne!