Urządzanie pokoi dziewczynek to dla mnie ogromna frajda, od miesięcy już przekopuję inspiracje, sklepy, planuję, co z obecnych sprzętów wykorzystać, mierzę, ustawiam w myślach i na papierze. Zapewnienie dzieciom z pięcioletnią różnicą wieku osobnych pokoi było dla nas jednym z głównych motorów decyzji o przeprowadzce. Dla mnie, osoby, która osiemnaście lat dzieliła (przejściowy!) pokój z bratem to naprawdę ważne. Wierzę, że – paradoksalnie – osobne pokoje zbliżają, ograniczając liczbę frustracji i konfliktów o przestrzeń i zabawki. Każdy, nawet najmniejszy człowiek, lubi mieć coś własnego albo być czasem sam. Rodzeństwo ma szansę funkcjonować bez niepotrzebnej rywalizacji o zasoby, zasypiać o dowolnych porach, przyjmować gości czy pracować w ciszy i być razem wtedy, kiedy naprawdę tego chce. Zresztą, co ja się wymądrzam, to chyba oczywiste.
Sypialnie naszych córek z pewnością nie mają wymarzonych wymiarów. Niestety, przy wyborze mieszkania należy wziąć pod uwagę tyle czynników, że nie sposób sprawić, że wszystko będzie idealne. Marzyły mi się obrysy po kwadracie, bardziej ustawne, większe (ale żeby zaoferować im po te 13-15 metrów na twarz, musielibyśmy kupić już stumetrowe mieszkanie) – kierując się więc potrzebą znalezienia optymalnego lokum, postanowiliśmy zdecydować się na zakup mimo tej, w sumie niewielkiej przy licznych zaletach, wady. Pokoje dziewczyn mają 9,5 (Hanki) i 10,5 metra (Zośki) – wybraliśmy dla nich sypialnię środkową i ostatnią w rzędzie trzech pomieszczeń ze względu na oddalenie od salonu (nasza sypialnia będzie vis a vis), biorąc pod uwagę swobodę poruszania się i przyjmowania gości po zmroku.
Kiedy planuję wyposażenie tych ich pokoików, cieszę się, że nasze obecne mieszkanie urządzone jest tak konsekwentnie. Dzięki temu, że wszystkie meble są białe, a dodatki pastelowe, szare i czarno – białe, mogę teraz nimi dowolnie żonglować i nie muszę martwić się, jak obdzielić dwoje dzieci sprzętami z jednego pokoju. Bez problemu wymyśliłam klucz kolorystyczny do podziału dodatków, większość przedmiotów z ich aktualnego pokoju nadal bardzo mi się podoba i nie chcę ich wymieniać. Autentycznie cieszę się, że nie muszę wyposażać ich od podstaw – ponowne, inne wykorzystanie mebli, które mamy i które bardzo lubię jest jak tworzenie czegoś od nowa i daje mi identyczną satysfakcję (nie wspominając o zaoszczędzonej kasie).
Dziś przedstawiam Wam koncepcje obu pokoi dziecięcych – dla siedmioletniej uczennicy Zosi i dwuletniej Hanuli, czyli jak z jednego pokoju zrobić dwa, dorzucając do nich trochę spadów z reszty mieszkania i dokupując tylko pojedyncze sprzęty i dodatki (a i to tylko, o ile starczy funduszy, to taki plan idealny na razie).
POKÓJ ZOSI
Projektując go, myślę o jej aktualnych i przyszłych potrzebach – o odrabianiu lekcji i jej plastycznych zamiłowaniach, o przyjmowaniu koleżanek, być może już niedługo na noc. Chciałabym, żeby sprawił jej taką frajdę, że zniweluje smutek wyprowadzki. Myślę o tym, że jest już dużą dziewczynką z bujną wyobraźnią i chciałabym, żeby był bardziej dojrzały od obecnego pokoju – stonowane, sprane róże i szarości oraz nowość dodająca nieco magicznego uroku w postaci złotych dodatków – naklejek, lampki, poduszek, dekoracji. Zależy mi, żeby w tej wersji posłużył jej parę lat, był dla niej miejscem wypoczynku i zabawy, wciąż dziecięcym w wyrazie, ale nie infantylnym. Chcę, żeby był lekki, dziewczęcy i dawał jej schronienie przed szponami szkodnika o imieniu Hania.
Wybrałam do Zosi sporo naszych aktualnych sprzętów, z kilkoma nowymi dodatkami (złoto) i dwoma perełkami, najważniejszymi meblami – łóżkiem i biurkiem:
Z obecnego wyposażenia wykorzystamy:
1 – półka na książki Woodszczęścia
Jeden z moich ulubionych mebli w domu, dodaje pokojowi dziewczyn mnóstwo uroku. Muszę tylko zastanowić się nad dobrym miejscem na nią, żeby nie było inwazji różu, jeśli będzie za blisko łóżka 😉
2 – lampa sufitowa Young Deco Little Room
Bardzo solidna rzecz, mamy ją od niespełna dwóch lat i świetnie się sprawdza, będzie do Zosi ładnie pasować.
4 – zasłony H&M Home (mają dwa lata, nie znalazłam ich już na stronie)
Pasują do koncepcji kolorystycznej, więc powędrują do Zosi, są dosyć cienkie, więc będzie to bardziej dodatek do zaciemniających rolet.
9 – szary kosz z blatem, Belmam
Mimo dość chybotliwego blatu, stanie przy łóżku Zosi na lampkę, bo bardzo ładnie prezentuje się w tej roli (niestety nie można na nim stawiać otwartych kubków z wodą, zamknięcie nie styka się dobrze z koszem).
10 – jasnoszary baldachim, Jollein
Marzy mi się, by stworzyć przy jego użyciu kryjówkę, kącik zabaw, z dywanikiem, wypełniony poduchami. Nie mam wciąż pewności, czy starczy na niego miejsca, zależy to od tego, czy uda nam się zrezygnować z regału i pomieścić drobiazgi na półkach i w szufladach.
11 – szafa Pax, Ikea
Stoi u nas w pokoju, za drzwiami. jest bardzo duża, ale wydaje mi się, że gdy postawię ją na ścianie przy drzwiach, powinna tam zniknąć. Pomieści Zosine ubrania i różne inne gadżety, to będzie wielka ulga po siedmiu latach z niedużą komodą.
Nowości, które planuję:
3 – girlanda z dzwoneczkami Numero 74, Miss Lemonade
Uroczy, dziewczęcy akcent w pudrowo – złotych odcieniach.
5 – naklejki ścienne złote kokardki, Miss Lemonade
Wprowadzą ten nowy kolor na ściany, rozweselając pokój.
6 – poduszka w gwiazki, Numero 74, Miss Lemonade
Poduszek Ci u nas wprawdzie dostatek, ale ta doskonale wpisuje się w koncepcję stylistyczną, przyda się w ramach akcji potęgowania radochy z nowego pokoju.
7 – Łóżko – sofa z szufladą, Sleep & Fun
Chciałam, żeby Zosi łóżko, które przecież zajmuje w pokoju sporo miejsca, oprócz funkcji spania, nadawało się także do zabawy, czytania, żeby mogła na nim usiąść z koleżankami, nie odkopując spod narzuty pościeli. Na niewielkim metrażu przydaje się także dodatkowa powierzchnia do przechowywania, jaką można wygospodarować pod łóżkiem. Szukając odpowiedniego, trafiłam na tę młodą markę, która oferuje solidne, proste meble, pasujące do większości pokoi dziecięcych i daje możliwość personalizacji. Wybierać można kolory i styl wykończenia, w przypadku łóżka zamówić wariant z szufladą lub bez – co ciekawe, ta może być pojemnikiem na pościel, ale i dodatkowym posłaniem! Już wyobrażam sobie te dziewczyńskie nocowanki 😉
8 – lampka królik Heico, Miss Lemonade
Obiecałam ją Zosi już bardzo dawno temu, kiedy zaczęłyśmy obmyślać plan na jej własny pokój i pojawił się pomysł na dodanie złota. Jest absolutnie szałowy!
z obecnych sprzętów Zośka dostanie:
14 – półka – domek Bloomingville, Scandikids
Myślę, że będzie się fajnie prezentował nad biurkiem na różne drobiazgi.
16 – krzesło (upolowane w Ogo Wnętrza)
Mimo powiększenia metrażu, nie będzie w nowym mieszkaniu miejsca na moje biurko, toaletka od Minko, którą planuję, wprawdzie może od czasu do czasu pełnić tę funkcję, ale nie chcę zagracać niedużej sypialni krzesłem (a nawet, jeśli zechcę, to na pewno nie różowym do różowego blatu ;)). Wciąż jednak uwielbiam to moje krzesło, Zosia często siedzi przy moim biurku i wygodnie jej, dostanie więc dziecko moje cacuszko.
17 – mata Acapulco (z Amazing Decor)
Zastanawiam się jeszcze, czy nie będzie za różowo, ale mam ją, wypróbujemy więc, jak będzie się tam sprawdzać. Od jakiegoś czasu stoi zwinięta w kącie, bo stały na niej małe stoliki kawowe i Hanka strasznie nimi jeździła, co groziło porwaniem maty na strzępy. Czuję, że szary dywanik mógłby bardziej pasować, ale początkowo pewnie rozwiniemy to.
18 – metalowa komódka Ikea Sprutt (chyba już wycofana)
Jak dobrze, że zdążyłam ją kupić, zanim zniknęła! Mimo, że trochę stoi taka wciśnięta między jadalnię a kąt przedpokojowy, bardzo nam się przydaje, czułam, że ma potencjał i jeszcze w niejednym miejscu ją wykorzystam. Wydaje się idealna na papiernicze i zabawkowe drobiazgi, można ją ładnie zaaranżować, stawiając coś na górze, wieszając nad nią jakiś plakat. Będzie tam ładnie pasować.
20 – kosz na zabawki Elodie Details, Toto Design
Chciałabym przy okazji przeprowadzki zredukować ilość pluszaków, którymi Zośka bawi się już coraz rzadziej, to tego jednego, wszak sporego pojemnika. Jest bardzo ładny i solidny, nie odkształca się, mieści dużo zabawek.
Nowości:
12 – lampka biurkowa Sebra, Scandikids
Obecnie Zośka użytkuje moją, ale chyba jej zabiorę, żeby postawić sobie koło łóżka (uwielbiam lampki biurkowe w sypialni!). Poza tym na białym blacie fajnie będzie wyglądać coś w kolorze, nawet jeśli tylko szarym (jest też w pięknym odcieniu pudrowego różu, wybrałabym ją, gdyby nie ten dywan – będzie za różowo. Jeśli upoluję jakiś szary dywanik, pójdziemy pewnie w róż z tą lampką).
13 – doniczki Bloomingville, sfmeble (jako pojemniki biurkowe)
Na nowym biurku chciałabym zmniejszyć ilość walających się dupereli, koszyków ze skrawkami papieru, tysiąca gumek do mazania i innych obierków od ołówków. Dzięki szufladom ten plan ma szansę na realizację. Na biurku chciałabym ustawić kilka pojemników na kredki i ołówki ze złotymi akcentami.
Obserwuję z podziwem tę młodą, polską markę już od jakiegoś czasu i z przykrością stwierdzam, że podobają mi się ich wszystkie meble 😉 Minko to solidne, polskie rzemiosło i minimalistyczny, skandynawski styl, który kupuję z zachwytem. Biurka, toaletki, konsole, stoły w różnych rozmiarach i kolorach są proste, lekkie i przepiękne. Po wielu zmianach zdania, po fazie na szary i na róż, postanowiłyśmy, że Zosine biurko będzie białe, koniecznie z szufladami, podoba nam się też ta nadstawka na drobiazgi. Jest designerskie i funkcjonalne zarazem, dla mnie ideał (na razie na obrazku ;))
19 – kosz z trawy morskiej Bloomingville, Ahoj Home
Mamy taki w naturalnym kolorze i bardzo go lubię, ta wersja z nowej kolekcji (malowana do połowy, w różnych delikatnych odcieniach) świetnie pasuje do pokoju siedmioletniej panienki.
POKÓJ HANI
Co tu ukrywać – młoda nie ma jeszcze zbyt wiele do gadania, mogę więc wyposażyć tych jej kilka metrów, jak mi się żywnie podoba. A że od lat podobają mi się pokoje dziecięce z akcentami czarno-białymi, a tych Zosia nie akceptowała, mogę wreszcie zaszaleć po swojemu. Hance przypadnie miętowo – turkusowa część obecnych sprzętów i dodatków jako żywy akcent, reszta będzie biała, szara i czarna. Wbrew pozorom, te kolory świetnie sprawdzają się w pokojach dziecięcych, nadając im skandynawskiego klimatu. Użycie odpowiednich wzorów i dodatków pozwoli stworzyć zdecydowanie dziecięcy klimat, czyniąc go fajnym miejscem do zabawy i rozwoju wyobraźni. Hanka w zasadzie otrzyma zbieraninę tego, co już mamy, a że nagromadziłam różnych mebli i dekoracji sporo i to w podobnym stylu, nie będzie mowy o chaosie. Na dobrą sprawę musimy kupić tylko jakieś biureczko, a i to niekoniecznie od razu, mam też chrapkę na jakieś nowe dywaniki, lampki czy drobiazgi, ale obejdzie się bez nich i uda mi się stworzyć spójne wnętrze bez większych wydatków. Także w kwestii nowości to się jeszcze zobaczy, z nimi, czy bez nich, całość powinna wyglądać mniej więcej tak:
Wszystkie zdjęcia aranżacyjne pochodzą z Pinterest, zebrałam je w mojej galerii inspirujących pokoi dziecięcych. (Zarzucano mi tu niewłaściwe wykorzystanie cudzych zdjęć, ale ja wciąż uważam, że te krążące po Pintereście, odrywają się od swoich autorów, są przepinane i często podanie linka, do którego odsyła Pinterest nie oznaczałoby podania oryginalnego źródła.)
Z naszych aktualnych zasobów w pokoju Hanki wylądują:
1 – krzesełko Stokke Tripp Trapp
W tej chwili młoda jeszcze je w nim posiłki, ale to także rewelacyjne krzesło do biurka, dzięki regulacji może służyć przez wiele lat (do jadalni kupię bardziej stonowane, pasujące kształtem i kolorem do pozostałych krzeseł)
2 – biurko mocowane do ściany, Woodszczęścia
Jestem wielką fanką mebli z tej cudownej manufaktury, są wykonane solidnie, z dbałością o szczegół, a ich wzornictwo i kolory nie przestają mnie zachwycać. Hania chętnie siada już do naszych biurek do rysowania, zaraz wejdzie w wiek przedszkolny, nie chcę więc inwestować pieniędzy w małe stoliczki, a raczej w mebel, który będzie rósł wraz z nią – to mocowane do ściany biurko można co jakiś czas przykręcać coraz wyżej, dzięki temu ma szansę służyć przez kilka lat.
4 – Lightbox, A Little Company, Mamissima
Idealny czarno-biały akcent do skandynawskiego wnętrza, daje bardzo dyskretne światło, które nie przeszkadza w zasypianiu, uwielbiam go.
6 – plakat alfabet Eef Lillemor, Mamissima
Choć pasuje i do obecnego pokoju dzieci, przyznam, że już w maju wybrałam go z myślą o miętowych dodatkach do Hanuli. Chciałabym zawiesić go na tyle niewysoko, żeby zaczął też niedługo służyć jako pomoc dydaktyczna 😉
8 – walizeczki Bloomingville, Smukke
Uroczy sposób przechowywania małych skarbów, będą idealnie pasować do koncepcji dodatków.
9 – matrioszki czarno-białe, Kalaluszek
Moja miłość! Ale chyba jestem gotowa je oddać dziecku w imię ważniejszej sprawy – realizacji marzenia o pokoju dziecięcym z akcentami black&white.
11 – szafka ikea PS (białych już nie produkują)
Marzyłam o tym meblu bardzo długo, cieszę się, że zdążyłam go kupić, zanim wycofano go ze sprzedaży. Uwielbiam takie proste, metalowe, lekko industrialne szafki, można je świetnie ograć dodatkami. Cieszę się, że wreszcie nie będzie stał na niej telewizor, tylko będę mogła go ciekawiej zaaranżować.
Nowości:
Lekko industrialny akcent doświetli kąt do zabawy lub czytania.
5 – naklejki ścienne czarne łezki
Rezygnujemy z tapet, zwłaszcza u Hanki – małego łobuza, nie miałyby racji bytu. Kropelki wprowadzą odrobinę akcji na ścianę, nie niszcząc jej, podoba mi się ich tymczasowość.
7 – metalowa półeczka Kidsdepot, Meli Melu
Mamy już jedną, różową, przechowuje skarby Zosi i świetnie się sprawdza na różne drobiazgi. Powieszę ją nad biurkiem albo przy wejściu, wtedy haczyki będzie można wykorzystać na plecaczki i nieduże worki z zabawkami.
10 – skrzynia na zabawki Bloomingville, Smukke
Chodzi za mną, odkąd ją zobaczyłam, do tej wersji pokoju będzie pasować idealnie na ulubione pluszaki.
Wykorzystamy z tego, co już mamy:
16 – łóżko, Ikea
(dostanie Zosine, którego nie ma już w Ikea, ale to jest bardzo podobne)
17 – wózek Raskog, Ikea
Przeniesiemy go z kuchni na drobne zabawki – układanki, puzzle itp.
19 – kosz na zabawki Ferm Living, Scandikids
Aktualnie rezyduje w naszym pokoju, ale jest stworzony do pokoi dziecięcych, bez smutku oddam go Hance, idealnie wpisuje się w moją koncepcję wystroju
Chciałabym pokój Hańci wyposażyć dodatkowo w:
12 – lampka muchomor czarny Heico, Scandikids
Mój ukochany spośród wszystkich grzybków Heico, nareszcie będzie pasował czarny
13 – plakat A3, Królik z parasolem, Haciendo el Indio Kalaluszek
14 – plakat okrągły, Fretka Indianka, Haciendo el Indio, Kalaluszek
Najpiękniejsze plakaty do pokoi dziecięcych ever, po prostu cudo, urzekają mnie te grafiki i kolory, „robią” wystrój każdego pokoiku malucha.
15 – stołek (stolik nocny), Totodesign
Coś na lampkę, wodę i książeczkę, szukam okrągłego stołka w tym stylu, najlepiej w szarościach.
18 – worek – mata na klocki, Play & Go, Mamissima
Genialna rzecz! worek do przechowywania klocków, po rozwinięciu zamienia się w matę, na której można je układać. Łatwo później posprzątać klocki – wystarczy zrzucić je na matę i związać worek, rewelacja.
To taka mata do zabawy w zasadzie, wydaje się miękka i mięsista, graficzny czarno-biały wzór będzie stanowił świetny akcent graficzny na białej (mam nadzieję 😉 ) podłodze.
Co o tym myślisz? Zobacz komentarze lub dodaj własny komentarz
Moje córki mają pokoje w kolorach identycznych!starsza róż i szarość i białe meble.Mlodsza mięta z dodatkiem różu-tylko zamiast czerni żółte akcenty.Także świetnie wybralas????????????a ze kolory nam sie zgadzają-chetnie bede podpatrywac Twe poczynania????
Pięknie będzie! U mojej 7 latki tez zagosciło podobne łóżko z dodatkowym materacem na piżama party 😉 a pokój dwulatka planuję urządzić juz niedługo w kolorach czarno – białych plus kolor (jeszcze nie wiem jaki) pewnie dlatego tak uwielbiam wychodzić na Twojego bloga, znajduję na nim trochę swojego życia 😉 pozdrawiam i wracam do meczu 😉
Absolutnie genialne
Moja córka (6l) ma pokój czarno biały z elementami żółtego. Ostatnio właśnie poczyniam zmiany i zamówiłam biurko minko, tylko bez nadstawki, a komoda sprutt to moja największa bolączka – wycofana zanim zdążyłam kupić. Chciałam też dokupić jedną półkę ekby gallo a tu wycofali, ech. Jestem na etapie urządzania pokoiku dla młodszej (jest w wieku Twojej Hani) i też myślałam o dodatkach miętowych, koniecznie chcę półkę i witrynę od woodszcześcia – kapitalna! Z łóżkiem dla młodszej mam kłopot, starsza ma to białe Ikeowe.I tak sobie myślę, dumam, dumam. Może podumamy razem 😉
Pieeeeknie 🙂 niestety w obecnym mieszkaniu nie mogę już za bardzo poszaleć,ale w domku na działce zrobię wszystko w takich pięknych „klimatach”…
Napisz proszę co sadzisz o tej podłodze ze skandynawskiej sosny o ile ja obejrzysz..jestem ciekawa czy warto ja kupić ..
Poleczko, ja po fali zachwytów kupiłam biurko minko. Po 3 miesiącach popękało, reklamacja nie była uznana z tak absurdalnych powodów, ze szkoda przytaczać. Do mojej przyjaciolki przyjechało połamane w takim miejscu, ze nie mogła to byc wina kuriera, bo przeczą temu prawa fizyki (ale jej chociaż uznali reklamację zwalajac na biednego kuriera).
Wyleczylam się z ich mebli raz na zawsze.
Biurka się pozbylam, kupilam od innego polskiego projektanta i wszystko gra 🙂
A ja właśnie jestem z tych klientów, którzy są zadowoleni z biurka i nie przesadzę pisząc, że to jedyny mebel w pokoju, który jest wykonany tak idealnie. I my przy kurierze otwieraliśmy paczkę tak jak producent prosił. Może miałyście pecha, a może to były Ich początki na rynku…
Czytajac Twe posty czesto biegne do meza mowiac „zoba, maja identycznie jak my!!!” Te same problemy z nowym mieszkaniem, te same wymagania i zmagania 😉 Mam dwie siostry przyrodnie ( 6 lat roznicy), ktore wychowywaly sie razem i wielokrotnie slyszalam od nich, ze gdyby mialy osobne pokoje, oszczedziloby im to klotni i mialyby ze soba lepsze stosunki. My wprowadzany sie za rok do wiekszego mieszkania, bo kupilismy dziure w ziemi, ale nasze dzieci (corka 6 i syn 10) beda miec swoje pokoje. Malenkie bo 8 m kw. Mimo to ciesze sie bardzo z tego, ze zapewnie im niewielkie enklawy, w ktorych beda mogli odsapnac i pobyc soba 😉 A ja w miedzyczasie kibicuje Wam i chetnie czytam o zmaganiach z remontem ????
Nasze biureczko ma już ponad rok. Dotarło w idealnym stanie, kompletne. Wygląda ślicznie, ale pragnę zaznaczyć, że pracują przy nim osoby dorosłe. Moja córeczka ma z kolei również fajne, zgrabne biureczko, ale zrobione przez NORTHOME, którą to firmę polecam z czystym sercem jeszcze goręcej. Tu także od ponad roku nie dzieje się z nim nic.
Wszystkie rzeczy MRS. Polko przepiękne, wiele pokrywa się z naszymi wyborami. Z przyjemnością popatrzę, co uda się Tobie z tego skomponować. Wszystkiego dobrego w nowym miejscu.
Pięknie będzie u dziewczyn! ????
Jeszcze tylko szybko dorzucę swoje trzy grosze w sprawie białej podłogi,żeby Wam było „łatwiej” podjąć decyzję ???? Ja mam, bo mi się marzyła, ale teraz już kupiłbym po prostu deski w jasnym drewnie. Biała podłoga powiększa optycznie pomieszczenia, ale drewno nadaje ciepła i nigdy nie wychodzi z mody, a to jednak inwestycja na długie lata. Dobrze, że nasze obecne mieszkanie nie jest ostatecznym – mam nadzieję ????
Dzięki Ci za ten post, bo właśnie urządzamy kąt dla naszej młodej:)
Będzie pięknie! Bardzo podobają mi się oba pokoiki i moim księżniczkom chciałabym zrobić coś na kształt pokoju Hani (młodsza ten sam wiek) ale wzięłabym też coś od Zosi. Pięknie, tylko szkoda że już tej komodki od ikea nie maa, jak piszesz idealna na papiernicze drobiazgi
metalowa komódka Ikea Sprutt – wycofali? No szlag! A ja jej nie kupiłam, gdy była u nas w promocji z kartą Ikea Family – kosztowała połowę taniej, a ja jej nie wzięłam… Szlag, szlag, szlag!
No powiem Ci, że mnie zauroczyłaś tymi moodboardami! Nie ma to tamto, zdolna jesteś w tym temacie jak mało kto. A jakie okna są w tych pokojach, standardowe czy jakieś przybajerzone? Jedyne co mnie zastanawia to łóżko Zosine.., dziwne jakieś takie, chociaż pewnie brakuje mi wyobraźni 😉 ja bym pewnie patrzyła na hemnesa z ikei, bo oferuje to samo, a jednak podoba mi sie bardziej 🙂 trzymam kciuki za remont!
Pomysły cudne – dziewczęce i ponadczasowe, pokoje będą rosły z dziewczynkami 🙂 Zabranie elementów z dotychczasowego mieszkania da też dziewczynkom poczucie bezpieczeństwa (i ciągłości, mimo dużej zmiany), w nowym domu będą dobrze znane i lubiane rzeczy ze starego domu. BRAWO!
Obecnie wózek Ikea Raskog miętowy kosztuje 99 zł! Wycofują go niestety; ( ale cena suuuper ????
Gdzie w ktorej ikei aaaaa kupi mi ktos ?! Ostatnio mialam go brac jak byla w krk ale braklo mi funduszy 😉
Hmm… na stronie internetowej jest cena 199 zł.
Bardzo lubię Cię czytać i oglądać 🙂 To postanowiłam dorzucić swoje trzy grosze.
Stylistka bardzo moja, ja póki co z dwoma dziewczynami na skromnym metrażu ale pewnie za niedługo przyjdzie czas i też zmienimy lokum na większe. To co mnie przeraża to KOSZTY.
Dlaczego proste, piękne rzeczy są tak cholernie DROGIE (pytanie retoryczne). Rodziny z przeciętnym dochodem mogą tylko pomarzyć o takich wnętrzach – a w każdym razie zrobionych „na raz”. Całe szczęście że skłaniam się ku minimalizmowi – ale mimo wszystko… Dobrze, że pewne rzeczy można samemu zrobić 😉
Już zazdroszczę Twoim dziewczynkom 🙂
Ciekawe inspiracje 🙂 Niektóre są naprawdę piękne. Jestem na etapie szukania inspiracji, bo czeka mnie urządzanie pokoju moich córek. Póki co wspólnego, ale mam nadzieję, że z czasem uda nam się zapewnić im osobne pokoje. http://gomuummygo.blogspot.com/
Ślicznie :). Nic dodać, nic ująć. Oprócz faktu, że szafka, biała, z serii Ikea PS jest jeszcze dostępna w IKEA Gdańsk. Tak się przestraszyłam, że wycofano wersję white, że chyba pojadę i ją jutro kupię! Bo mam na nią plan od dobrych paru miesięcy, tylko ciągle brak czasu na realizację.
Jest pięknie naprawdę!Ale kurczę,mała lampka na biurko i jakiś stołek siedem stów..?A to tylko dwa „dodatki”.Powodzenia życzę,choć te kilka nowych dodatków z oszczędnością nie ma nic wspólnego☺
hej, ale ja napisałam wyraźnie, że to lista życzeniowa, nie do realizacji od razu. Wolę od początku mieć koncepcję, łącznie z dodatkami i sukcesywnie ją realizować. Zresztą – większość sprzętów dziewczyny dostaną używanych i na pewno postaram się wysupłać jakieś środki na kilka nowych dodatków na miły początek.
A co kogo to obchodzi za ile Polka kupuje dodatki do mieszkania ? 🙂 przecież to każdego indywidualna sprawa i myśle, ze głupio zaglądać komuś do kieszeni. Każdy kupuje są tyle, na ile mu fundusze pozwalają 🙂 jak dla mnie piękne, na pewno inspiracja jak już wyniesiemy się z sypialni a w jej miejscu powstanie pokój naszej córki 😉
wózek morski masz w Ikei we Wrocławiu na promocji za 30zł
Fajne stylizacje i pokoiki! -pozdrawiam
Polko, na pewno chcesz dać Zosi to krzesło? Nie boisz się o jej kręgosłup?
Krzesło jest śliczne, ale raczej nie do pracy przy biurku.
Polko a powiedz mi czy planujesz białe ściany w pokojach córeczek?
Pochłonęłam wpis, aż zapomniałam że kawę piję 😉 uwielbiam Twojego bloga a teraz jeszcze taki smaczny kąsek się trafił….urządzanie mieszkania. Posty czyta się rewelacyjnie. My dwa lata temu wprowadzaliśmy się do domu i też urządzaliśmy się na nowo, niestety już bym połowę rzeczy zmieniła. Bardzo ciekawi mnie ostateczny wygląd pokoju Zosi. Życzę powodzenia i żeby udało się spełnić wszystkie założenia i urządzić mieszkanie marzeń. I żeby to urządzanie przynosiło wiele wiele radości.
Polko, świetny wpis. Jestem na podobnym etapie, bo też niedawno kupiłam mieszkanie. Mam co prawda jeszcze trochę czasu na jego urządzanie, bo wprowadzimy się pewnie za rok, ale już zbieram inspiracje. Zastanawiam się nad pokojami dla mojej dwójki: 4letniego synka i 2 letniej córki. Jeśli chodzi o pokój dla mojej Zośki to już mnie zainspirowałaś. Nie mam pomysłu na kolorystykę do pokoju synka. Jakie kolory byś poleciła dla kilkuletniego chłopca?
Aguś piękne inspiracje i pomysły.
Co do zdjęć to że nie możesz znaleźć źródła nie do końca jest usprawiedliwieniem. Lepiej dmuchać na zimne.
Oby nikt nie przysłał Ci faktury ze wykorzystywanie cudzej własności. Zdjęcie wciąż ma autora…
Myślę, że przesłanie Marysi z bloga cleo-inspiruje było bardzo mocno wiarygodne ku przestrodze…pzdr
A super alternatywa dla kosza z B. to fladis z Ikea…polecam 🙂
Piękne inspiracje! Widać, że się napracowałaś. Szczególnie podoba mi się pokój Zosi, bo mamy w rodzinie taką małą różową damę i widzę, że mogę jej kilka patentów „ujarzmienia różu” sprzedać 🙂 Złote dodatki – super! Fajnie też, że wiele z tych rzeczy można zastąpić ręcznie robionymi lub podobnymi, ale tańszymi…
Aga, my jesteśmy już w szczęśliwym posiadaniu biurka Minko z nadstawką właśnie, na jaśniejszych nogach, na light grey postawiłam bo u syna docelowo będzie stało i powiem Ci jest super. Jak znajdziesz chwilkę zajrzyj do mnie, pokazałam go w słodkiej stylizacji póki co, ale jest baaaardzo uniwersalne. Powodzenia!
Polko, IKEA ma w ofercie podobna do tego różowego łóżko seria Hemnes. W Polsce chyba tylko białe i szare. Tańsze od tego proponowanego przez Ciebie i nie musisz wybierać między szufladami a miejscem na dodatkowy materac. Masz to i to. Wersja szara do różowego dywanika jak znalazl ????
Witajcie
Nie mogę się już doczekać Was w nowym mieszkaniu. Wizualizacje piękne. Dziewczynki będą zachwycone. Pozdrawiam
Chciałam się zapytać gdzie można zakupić podusie białe wafle?
Nie sądziłem, że pokoje dziecięce też urządza się w jakimś konkretnym stylu 🙂 Nie rozumiem nawet po co, bo przecież dziecko na to uwagi nie zwróci ;> Ale i tak ładnie urządzone – to trzeba przyznać.
Ale cudowne!
uwielbiam takie rzeczy… ostatnio zakochałam się w tej stronce http://www.minko.co <3
super inspirujący artykuł