Nie wiem, jak tam w reszcie kraju, ale u nas aktualnie na termometrze stopni dwanaście, wilgotno i pochmurno. Od szarego nieba w dół jeszcze żółto – zielono, a ja wciąż nie odniosłam do piwnicy czarnych pająków i nietoperzy, więc jakby kto pytał – nie, nie czuję dziś ducha Bożego Narodzenia. I pewnie nieprędko poczuję w związku z tym globalnym ociepleniem – niezmiennie mi zgrzyta, jak widzę bombki na wystawach już od pierwszych dni listopada. Nie mniej jednak, niezależnie od tego, czy mi zgrzyta czy nie – czas płynie nieubłaganie. Jeszcze dwa tygodnie i – jeśli nie pomyślę o tym teraz – będę biegać w panice i szukać prezentów na Mikołajki, w popłochu zastanawiać się, co wsadzić w kalendarz adwentowy. Jeszcze dwa tygodnie i zaleje mnie lawina – Polko, a co pod choinkę? Co do buta? Co dla chłopca, co dla ojca, czym przystroić kuchnię i co podajesz do barszczu – już ja Was znam! Znam i uwielbiam ten czas, kiedy czuję się potrzebna, lecz zwykle kończy się to tak, że pragnąć dogodzić każdemu, chcąc zrealizować wszystkie gorące tematy, tworzę posta za postem, publikuję dzień po dniu, piekę po nocach, piszę wieczorami i na koniec adwentu już nic ze mnie dla bliskich nie zostaje.
W tym roku zaczynam więc wcześniej, na początek – rekonesans ozdobniczy. Przekopałam masę sklepów i wybrałam niemal sto (sic!) dekoracji świątecznych w kilku stylach. Z prezentami i przepisami jeszcze dajcie mi chwilę, ale już w listopadzie znajdziecie tu pierwsze prezentowniki, grudzień będzie pod znakiem świątecznego gotowania i inspiracji wszelakich. A jeśli już nie możecie się doczekać – pomysłów z poprzednich lat jest co nie miara.
To jak – kto powoli planuje razem ze mną?
KLASYCZNA CZERWIEŃ
Mój ulubiony klimat z wykorzystaniem czerwieni to ten lekko rustykalny, swojski i ciepły. Kojarzy mi się z ośnieżonym domkiem i ogniem z kominka. Lubię czerwień najbardziej w wydaniu lekko ludowym, połączoną z bielą i zielenią, drewnem i lnem. Sama prawie nie używam, ale rok w rok nie mogę się czemuś oprzeć i uszczęśliwiam różnymi sweterkowymi bombkami moją lubującą się w takim sielskim stylu mamę 😉
1 – poszewka – H&M Home
2 – girlanda – From.Nord
3 – dekoracje świąteczne – Jysk
4 – wieniec – Zara Home
5 – bombki – H&M Home
6 – tasiemka – From.Nord
7 – herbata Christmas Brownie – From.Nord
8 – łyżeczka – From.Nord
9 – zawieszka – Duka
10 – serwetki – From.Nord
11 – ściereczka – H&M Home
12 – latarenka – Ikea
13 – świeca zapachowa – H&M Home
14 – świecznik – From.Nord
15 – ściereczki – Ikea
16 – świeca zapachowa – Zara Home
17 – lampion – Duka
18 – poszewka – H&M Home
STYL NATURALNY
Z tej bajki na pewno coś wykorzystam w tym roku! Jakiś wianuszek z Eukaliptusa, drewniana taca czy kamionkowy półmisek na pewno zagoszczą na naszym stole. Święta w takim ekologicznym, rustykalnym stylu to dużo zieleni, świerkowych gałązek, ptaszki, sarenki, spora dawka sznurka, juty i wikliny. Takie zestawy generują mnóstwo ciepła i klimat leśnego domku nawet w bloku.
1 – poszewka – WestwingNow
2 – zawieszka – North&South Home
3 – komplet dzwonków – Zara Home
4 – ozdoby choinkowe – Zara Home
5 – klosz z reniferem – Duka
6 – drewniana gwiazdka – From.Nord
7 – świeca – WestwingNow
8 – taca – Scandimania
9 – bieżnik – H&M Home
10 – zawieszka – North&South Home
11 – sztuczny stroik – Ikea
12 – jelonki – WestwingNow
13 – drewniana misa – Scandimania
14 – choinka – Jysk
15 – poduszka – H&M Home
16 – deska – From.Nord
17 – półmisek – WestwingNow
18 – choinka porcelanowa – Scandimania
NA BOGATO – ZŁOTO
W złoto to trzeba, proszę Państwa, umić. Nieostrożnie zastosowane, może z łatwością otrzeć się o kicz, nietrudno tu o barokowy przepych rodem z wystawy domu towarowego w tysiącdziewięćsetktórymś. Użyte z umiarem, dodaje Świętom wyjątkowości i magii. Nic tak pięknie nie odbija światła świec jak złote dekoracje stołu i okolic. Złote ozdoby choinkowe z kolei cudownie rozproszą światło lampek, czyniąc z drzewka zjawisko.
1 – wieniec – Zara Home
2 – bombka z cekinami – Zara Home
3 – świecznik – Scandiconcept
4 – bombka – Amazing Decor
5 – gwiazda – Ikea
6 – świecznik – From.Nord
7 – gwiazda – Scandimania
8 – patera – Ikea
9 – poszewka – WestwingNow
10 – świecznik – Scandimania
11 – złote serduszko – From.Nord
12 – zawieszka z dzwoneczkami – Tchibo
13 – duży talerz – WestwingNow
14 – poduszka – Jysk
15 – mieszadełka do koktajli – Ikea
16 – dekoracja – Ikea
17 – świecznik – Ikea
18 – pałeczki zapachowe – Zara Home
19 – wazon – Scandimania
MINIMALISTYCZNIE, BLACK&WHITE
Choć nieco bliżej mi w tym roku do naturalnych klimatów, nadal mam wielką słabość to tego nurtu. Czerń i biel zostają u nas, trochę tylko ocieplone zielenią i drewnem. Piękne są w swojej prostocie te wszystkie czarne świeczniki, rozświetlone domki, paski i gwiazdki. Można je ładnie połączyć z każdym z pozostałych kolorów – będą cudnie grały zarówno z kroplą czerwieni, jak i złotymi akcentami czy dodatkiem ozdób dla dzieci.
1 – poszewka – H&M Home
2 – świecznik – Scandimania
3 – lampka – Duka
4 – dekoracja – Ikea
5 – girlanda – WestwingNow
6 – wazon – Scandiconcept
7 – kubek – Scandimania
8 – gwiazda papierowa – Scandimania
9 – kartka świąteczna – From.Nord
10 – komplet bombek – WestwingNow
11 – karmelowy syrop do kawy – From.Nord
12 – świecznik – Scandimania
13 – kalendarz adwentowy – From.Nord
14 – zawieszka ceramiczna – From.Nord
15 – sznurek – From.Nord
16 – świecznik – Ikea
17 – domek – Amazing Decor
18 – lampa LED – WestwingNow
19 – lampki – Ikea
ŚWIĘTA Z DZIEĆMI
Mamy przedszkolaków i młodzieży wczesnoszkolnej niech porzucą marzenia o drzewkach jak z reklamy i ozdobach rodem z katalogu. Tu będzie freestyle i nieskrępowana twórczość, będą pawie oczka upaćkane klejem, pobazgrane mazakami orzechy, zawieszki z bibuły i koślawo wycięte z papieru zwierzątka. I niech będą, jeszcze za nimi zatęsknicie, a w dodatku do ozdób z warsztatu małego artysty możecie jeszcze dokupić różne drobiazgi, które wpiszą się w klimat Świąt z dziećmi. Metalowe żołnierzyki, uśmiechnięte renifery, błyszczące aniołki, sarenki, mikołaje – warto w tym czasie dostarczyć dzieciakom trochę okolicznościowych ozdób, naklejek i nadających wyjątkowy klimat zabawek czy akcesoriów. Moje ulubione to od lat Maileg, od jakiegoś czasu też Meri Meri, ale dużo ładnych świątecznych drobiazgów w dobrych cenach można też kupić w sklepach Flying Tiger czy nawet w H&M.
Co o tym myślisz? Zobacz komentarze lub dodaj własny komentarz
Mnie też drażni nachalność świątecznych ozdób w sklepach, jeszcze troszkę troszeczkę 😉 … a patrząc na to co powyżej aż żal, że mam tylko 50m2, bo miłość do choinek wprost dziecięca i zainspirowałabym się każdą ze stylizacji. Gdyby ilość pomieszczeń na to pozwoliła… eh… może rzucę monetą 😉 ?
Co prawda za oknem jeszcze jesień , ale liczę na to , ze przyjdzie już niebawem zima i każdy z Nas poczuje klimat świąt. W sklepach przepych a tu jakby wszystko z dobrym smakiem 😉 jest w czym wybierać i napewno coś uda się pięknego skomponować
Hej super przegląd, a ile inspiracji do DIY . Kompilacje jak zwykle u Ciebie cieszą oko. Czekam na pomysly na prezenty. Typy męskie, teściowe . Najcięższy kaliber, zainspiruj nas. Byle nie na ostatnią chwilę. Pozdrowienia
Świetne inspiracje 🙂
Cos pieknego! Ja od wczoraj prowadze w domu nogocjacje z mazem kiedy moge zaczac dekorowac dom na swieta ;D Nie chcialabym czekac do grudnia 😉 Dzieki jeszcze raz!!
Lubię to! 😉
Rewelacja! Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie! Jak czerwieni nie lubię tak na święta bożego narodzenia jestem zawsze na tak! Idę w tym roku w czerwień na bank! 😁
Wspaniałe inspiracje dla każdego. Mnie ciągle ciagnie do czerwieni, podobają mi się różne style i ozdoby ale czerwień w święta u nas musi być;)) Świetne wybrałaś dodatki no i sklepy, chętnie do nich zajrzę, pozdrawiam!
Często piszesz,że tęsknisz do lata,słońca; że lubisz sie wygrzać-wierzę,że tak jest.Ale to jesień i zima przynosi na blogu najlepsze wpisy.To ten czas,kiedy jesteś najbardziej inspirująca,kreatywna i najbardziej do mnie trafiasz.I tak jest już kilka lat! Zawsze czekam na ten okres na blogu.Nie zawodzisz☺
Heh, dziękuję Ci bardzo, to naprawdę ogromnie miłe. A powód jest jeden, bardzo prosty – latem mam po prostu bardzo mało czasu na pracę, jestem zwykle bardzo dużo sama z dziećmi, mąż w sezonie w rozjazdach, szkoła i przedszkole zamknięte. Staram się organizować dziewczynom różne wycieczki, jestem też zazwyczaj dość zmęczona tą samotnością i stąd mniejsza kreatywność. Choć czuję się w ciepłe miesiące faktycznie dużo lepiej – strach pomyśleć, co by się działo, gdybym jeszcze miała czas 😉
Rozumiem, dlaczego latem jesteś mniej „płodna” – prozaiczne, przyziemne przyczyny. Ale ja – fanka zimna i ciemności – uważam, że słońce rozleniwia a wysokie temperatury po prostu odbierają chęci do pracy. To takie moje subiektywne odczucia.
Tematy, obserwacje, spostrzeżenia, które pojawiają się na blogu jesienną porą są, wg. mnie, zdecydowanie lepsze, głębsze, czasem cudownie ironiczne. Co nie zmienia faktu, że jest to jedyny blog, który śledzę przez cały rok 🙂 I myśl, że miałabyś więcej czasu latem wcale mnie nie przeraża 😉
Pozdrawiam serdecznie
Może i do świąt jeszcze daleko, ale w tym roku również postanowiłam ogarnąć wszystko wcześniej pamiętając zeszłoroczny popłoch. Tak więc prezenty na Mikołaja juz są, na Gwiazdkę zaczynam kolekcjonować, a plan świątecznych przygotowań zrobiony już w sierpniu 😉
Przepiękne propozycje! Kilka sobie zapisałam, bo inspirujące!
Jedna uwaga: Pinterest to nie jest źródło, niestety… Tj. trzeba uważać ze zdjęciami udostępnianymi ze stron innych, bo o ile marki (np. ferm living) mają na stronie np. dział dla mediów/prasy i stamtąd można za darmo pobrać zdjęcia, tak blogowi twórcy czy inni niekoniecznie mogą wyrazić chęć na to, żeby ich zdjęcia gdzieś były… Jedna z koleżanek musiała zapłacić za użycie cudzego zdjęcia – to było jakieś wnętrze, zdjęcie podpisała (autor, adres i link do strony), ale to nie wystarczyło, bo on zgody na użycie nie wyraził, a prawo w jego kraju w takich przypadkach wymaga uiszczenia zapłaty. I poszedł tysiak czy dwa, nie pamiętam, ile dokładnie chciał. Także albo osadzać (na Insta kopiuje się kod osadzania), albo docierać do autora i pisać do niego z prośbą o zgodę. Innego sposobu na legalne pozyskanie zdjęcia nie ma.