Tegoroczne święta będą inne od wszystkich poprzednich, jak wszystko, co tegoroczne zresztą. Spędzimy je w nowej rzeczywistości, wśród ograniczeń, które z pewnością skomplikują nam życie, odbiorą spontaniczność, przysporzą kłopotów, a może nawet i łez. Wielu spędzi je w skromniejszym gronie, wielu zatęskni za kimś, z kim nie uda się spotkać. To będą inne wieczerze wigilijne i inne przygotowania, bo ten rok wszystkich nas zmienił, zweryfikował nasze potrzeby, zmodyfikował zwyczaje.
I o tym można by pewnie długą rozprawę socjologiczną napisać, ale rzecz jest o prezentach i ja w tym temacie przemyślenia mam następujące: tegoroczne obdarowywanie będzie inne od wszystkich poprzednich, jak wszystko, co tegoroczne zresztą. Dla wielu skromniejsze, bo krucho z pieniędzmi. Inni zakupów zrobią mniej, bo mniej liczna będzie Wigilia. Zupełnie inny jest też nasz pandemiczny styl życia – bilety lotnicze, walizki i stroje wieczorowe straciły rację bytu pod choinką. Nie widzę na razie innego rozwiązania, jak przystosować się – zamiast tłoczyć się w galeriach, zamawiać online, kupować tyle, na ile nas stać, obdarowywać rzeczami, które są adekwatne do naszego domowego lajfstajlu. Osobiście bowiem największą frajdę mam z umilania sobie tego siedzenia na chacie wszystkim, co te chatę upiększa oraz przyjemnościami typu świeczki, kawy, herbaty, wygodne ubrania, dobre książki, fajne kosmetyki do długich kąpieli i domowego spa. A z rzeczy outdoorowych – praktyczne akcesoria spacerowe, jak ciepłe czapki, kominy, kubki na ciepłe napoje. I myślę, że nie ja jedna potrzeby mam głównie z gatunku takich domowo-spacerowych, to chyba jest niezły trop, jeśli chodzi o kategorie podarków.
Mam jeszcze jedną potrzebę w związku z tegorocznymi zakupami – żeby możliwie jak najwięcej dobra nimi uczynić. Że jak już wydawać kasę, to niech trafi do właściciela małej firmy czy sklepu, nie do wielkiej korporacji. By przy okazji zostawić parę złotych w kieszeniach tych, którzy stracili na koronawirusowych zawirowaniach gospodarczych, a którzy nie poradzą sobie z nimi tak łatwo, jak globalne sieci handlowe. Mam w związku z tym taki plan, by zamówić parę świątecznych potraw w którejś z pobliskich knajp, by jak najwięcej warzyw, pomarańczy i bakalii kupić w osiedlowym warzywniaku, łososia i śledzie – w rodzinnym rybnym, a nie w hipermarkecie. Wolę, żeby to, co wydam na prezenty, wywołało uśmiech na twarzy właściciela polskiego sklepu online, fajnych dziewczyn, które robią biżuterię, niech utrzyma przy życiu biznesy takie, jak nasze rodzime marki ciuchowe i kosmetyczne. Jeśli tylko możecie – wybierajcie to, co lokalne i rodzime, kupujcie w polskich sklepach, czytajcie polskich autorów i słuchajcie polskiej muzyki. Bo kiedyś to wszystko się skończy i wtedy będzie nam się lepiej żyło w tym naszym kraju nad Wisłą.
- herbata Moomin – rooibos z czerwonymi owocami – Coffeedesk
- butelka na wodę 24 Bottles – Pan Pablo (rabat 20% na całą markę 24 Bottles – klik)
- intensywne serum przeciwzmarszczkowe – Yonelle
- buty Emu Australia – Pan Pablo (rabat na wybrane modele Emu – klik)
- świece zapachowe Glyk – Pan Pablo (rabat 15% na całą markę Glyk – klik)
- bransoletka pozłacana – Animal Kingdom
- skarpetki Happy Socks – Pan Pablo (rabat 20% na całą markę Happy Socks – klik)
- młynek do kawy – Coffeedesk
- płyn do kąpieli – Ziaja
- bluza – Femi Stories
- peeling mikrodermabrazja – D’Alchemy
- świeca Zimowa Bombonierka – Yope
- rewitalizujący peeling cukrowy – Naturativ
- kubek z jaskółki – miszkomaszko
- lakier do paznokci – AA
- kawa ziarnista z Tanzanii – Coffeedesk
- kapelusz Brixton Messer Fedora – Pan Pablo (rabat 20% na wszystkie kapelusze Brixton – klik)
- róż do policzków – AA Wings of Color
- ekologiczny hydrolat kocankowy – Ministerstwo Dobrego Mydła
- butelka termiczna Dopper – Pan Pablo (rabat 20% na całą markę Dopper – klik)
- balsam do ciała Kwiat Lipy – Yope
- serum liftingujące – Veoli Botanica
- herbata sypana z wanilią i kakao – Coffeedesk
- kolczyki pozłacane – Animal Kingdom
- bransoletka wielofunkcyjna – Oplotka
- płyta Natalii Przybysz „Prąd” – Winylownia
- opaska twistband – Looks by Luks
- regenerujące serum olejowe z dynią – AA
- perfumy The Roots – Looks by Luks
- kalendarz ścienny Botanika – rzeczownik
- plakat Hat Girl Darii Solak – wallbeing
- „Czuły Narrator” – Olga Tokarczuk
- czapka zimowa Buff – Pan Pablo (20% rabatu na całą markę Buff – klik)
- zimowa, korzenna herbata „Baby, it’s cold outside” – Coffeedesk
- pozłacany naszyjnik – Animal Kingdom
- składany kubek Stojo – Pan Pablo (rabat 15% na całą markę Stojo – klik)
- biała herbata sypana z owocami – Coffeedesk
- płyn do kąpieli Dynia i Jaśmin – AA
- kubek termiczny – Pan Pablo
- zestaw kosmetyków naturalnych – Veoli Botanica
- maseczka oczyszczająca – Miya
- zestaw Zimowe Ciasteczka – Yope
- świeca Zimowy Poncz – Yope
- kwas hialuronowy forte – Yonelle
- zestaw książek kulinarnych „Polka przy garach” i „Rok w krainie garów” – Mrs.Polka Dot 🙂
- minimalistyczny kalendarz ścienny – kalstore
- plakaty z serii „Znani gdańszczanie” – Zatoka
- kolczyki z perłami – Mokave
- korygujący puder rozświetlający – AA Wings of Color
- filiżanka do latte ze spodkiem – Coffeedesk
* RABATY*
RABAT DO COFFEEDESK
Podając w sklepie kod coffeepolka otrzymacie 20 złotych rabatu na zakupy powyżej 100 zł. Kod jest ważny do 20 grudnia – obowiązuje na całą ofertę i nie łączy się z innymi promocjami.
RABAT DO PAN PABLO
Do 21 grudnia obowiązują rabaty 15-20% na marki z prezentownika (m.in. Buff, Glyk, 24 Bottles, Emu, Dopper, Stojo) – aby je uzyskać należy przejść do sklepu poprzez linki podane przy nazwach produktów.
Co o tym myślisz? Zobacz komentarze lub dodaj własny komentarz
Kolejny fantastyczny prezentownik 😘
Muminkowa herbatka będzie dopełnieniem🙂 super polecajki
Ach, czekałam <3