Czterolatek mojej przyjaciółki to największa mała sroka, jaką znam. Największy na świecie fan brokatu, mieniących się błyszczyków do ust, koneser zdobionych flakonów perfum, znawca foliowych cieni do powiek i ekspert w zakresie kolorów. Pluszowe dziecko, które we wszystkim znajdzie zabawkę sensoryczną. Kiedy ostatnio ich odwiedziłam, miał fazę na przytulanie bakłażana oraz zajumał mi tusz do rzęs w złotym opakowaniu. Bo błyszczał.
Jeden z moich bratanków, dziś poważny piłkarz, jako trzylatek tak zatracił się w zabawie w kuchnię, że zapomniał o sikaniu. Nie miał takiej w domu, nikt nie wpadł na to, żeby chłopcu kupić palniki i garnuszki, a bawił się nimi przepysznie, kiedykolwiek tylko u nas gościł.
Moja starsza córka, dla odmiany, jest umiarkowanie dziewczęca na pozór. Nosi się głównie na czarno, ma wysokie, sznurowane botki, uwielbia mocną muzę, łażenie po drzewach, szybką jazdę na hulajnodze i straszne filmy. Jej najlepsza przyjaciółka harata w gałę z chłopakami jak opętana, obie mają podgolone fryzury i niewiele delikatności w sobie. To takie równe dziewczyny, pyskate i błyskotliwe. W przedszkolu młodszej z kolei, pani z gimnastyki artystycznej musiała się zawinąć, bo za mało chętnych. Byłoby więcej, ale chłopcom powiedziano, że to nie dla nich, choć chcieli uczęszczać.
Ja sama do dziś odczuwam skutki wychowania w duchu stereotypów związanych z rolami płci. Do dziś żałuję, że mnie nikt na kierowcę nie przyuczał ani nie zachęcał do prawka, a mojego brata tak. Bardzo późno zrobiłam prawo jazdy, przekonana, że to za trudne, że nie dla mnie, że tego nie potrzebuję. Jestem skończona pierdoła w kwestiach technicznych, nie dlatego, że tak chciała natura, a dlatego, że nikt nigdy nie zaciekawił mnie narzędziami, nie tłumaczył, jak działa silnik, nie zachęcał, by rozumieć więcej. Ja miałam swoje lalki, garnuszki i zabawy w dom. Kredki, kolorowanki i książki. Kochałam je, bezwzględnie, ale dziś wiem, jak ukierunkowało mnie to na rozwój wybranych kompetencji. Jak ograniczyło spektrum zainteresowań i umiejętności. Wielu facetów z kolei, większość tych, których znam, sprawnego funkcjonowania w gospodarstwie domowym musiało uczyć się w dorosłym życiu. Wchodzili w nie bowiem zieleni, z dwiema lewymi rękami, nie umiejąc nastawić pralki czy zrobić sobie jajecznicy chociażby. Nie rozróżniają kolorów ani sukienki od spódnicy – ot, mężczyźni.
Niektórzy twierdzą, że tak jest fajnie. Że dobrze jest wychowywać chłopców na emocjonalnych troglodytów, niewrażliwych na sztukę, nieprzystosowanych do życia. Że tak chciała natura, albo nawet sam Bóg – żeby nie płakali, nie wzruszali się, nie czuli. Żeby skręcali samoloty i nie wchodzili do kuchni. A dziewczynki to niech bawią się lalkami, siedzą grzecznie w warkoczach i nigdy się nie złoszczą. To wbrew naturze, by krzyczały, stawiały granice, były pewne siebie, bawiły się autami i robiły eksperymenty chemiczne.
No nie róbmy tego własnym dzieciom! Nie ograniczajmy ich, nie szufladkujmy, nie zabierajmy im pasji, nie gaśmy ciekawości świata. W sklepie z zabawkami nie wchodźmy w alejkę „dziewczynka”, nie eksplorujmy działu „chłopiec”. Sugestie odnośnie wieku też radzę traktować bez ortodoksji. Chciałabym dziś, zostawiając Wam moje propozycje świątecznych prezentów dla dzieci, puścić też w świat taki przekaz, żeby nie posługiwać się kliszami, tylko obserwować ich zajawki i predyspozycje, rozwijać to, co w nich najpiękniejsze, niezależnie od płci. Bądźmy uważni. Miejmy odwagę wychodzić poza najbardziej oczywiste wybory, by nasze dzieci były wolne od tych sztywnych wytycznych. I żeby były szczęśliwe.
Ten prezentownik jest więc podzielony jedynie ze względu na ceny – od drobiazgów po droższe zabawki, jeśli możecie zrzucić się z rodziną i wolicie ograniczyć ilość upominków. A pośrodku różne różności – dla małych artystów i fanek Lorda Vadera, entuzjastów kosmosu i miłośniczek dinozaurów. Dla dzieci po prostu, małych i dużych, radosnych i ciekawskich, czystych i niewinnych, nieskażonych myśleniem dorosłych. Żeby pozostały takie jak najdłużej.
- pamiętnik z długopisem Djeco – tublu.pl
- grzechotka – luckyducky.pl
- fartuszek kuchenny z czapką kucharską – H&M
- gra pinball Scratch – mokopico.pl
- wody toaletowe dla dzieci – Zara
- lampka gruszka – bonami.pl
- kalejdoskop – bonami.pl
- torebka – H&M
- „Śmieciogród” – bonito.pl
- „Gerda. Historia Wieloryba” – bonito.pl
- naklejki holograficzne Djeco – luckyducky.pl
- kapcie – H&M
- kula śnieżna Djeco – tublu.pl
- brokat do paznokci dla dzieci Snails- tublu.pl
- drewniany jamnik na sznurku – bonami.pl
- duża przytulanka ośmiornica – H&M
- graficzne memory i układanka w jednym – hilittle.pl
- konstrukcyjne klocki magnetyczne – mokopico.pl
- silikonowa tęcza – tublu.pl
- kosmiczne puzzle Mudpuppy – tublu.pl
- mini laboratorium musujące kulki – luckyducky.pl
- mebelki dla lalek – Ikea
- nerka Eastpack – panpablo.pl
- silikonowe foremki do lodów – tublu.pl
- bluza z nadrukiem Harrego Pottera – Reserved
- markery brokatowe Djeco – luckyducky.pl
- gra zręcznościowa rzut obręczą – mokopico.pl
- piłka do skakania Djeco – luckyducky.pl
- zestaw książeczek wspierających rozwój mowy – Nebule.pl
- teczka Harry Potter – Reserved
- figurki Pop! – popvinyl.pl
- drewniana szkatułka z pozytywką Djeco – tublu.pl
- kask Janod – luckyducky.pl
- laboratorium chemiczne, 150 eksperymetów – luckyducky.pl
- hulajnoga Oxelo – decathlon.pl
- maskotka żyrafa – H&M
- rzutki magnetyczne – mokopico.pl
- jednorożec w mini walizce Meri Meri – extramama.pl
- drewniana zabawka na sznurku Bloomingville – bonami.pl
- duży zestaw klocków Plus Plus w walizce – mokopico.pl
- duży zestaw kredek – kamyczków Crayon Rocks – tublu.pl
- astronauta w walizce Meri Meri – extramama.pl
- zestaw do budowy torów (reakcja łańcuchowa) – luckyducky.pl
- deskorolka drewniana Oxelo – decathlon.pl
- lalka bobas chłopiec – kurkawodna.pl
- łyżwy Oxelo – decathlon.pl
- jeżdżąca walizka Trunki – pinkorblue.pl
- zabawka muzyczna lama – hoplik.pl
- smartwatch – Locon
- aparat Fuji Instax Mini – mediamarkt.pl
- syntezator dla dzieci Djeco – tublu.pl
- duży koń dla lalki – tublu.pl
- drewniany garaż z autkami – tublu.pl
- duży zestaw Plus Plus (1200 szt.) w neonowych kolorach – mokopico.pl
- słuchawki bluetooth JBL – mediamarkt.pl
- drewniana kuchnia – bonami.pl
- jeździk-hipopotam – hoplik.pl
- lalka Lila Meri Meri – extramama.pl
- drewniany wózek dla lalek – trendysmyk.pl
- zestaw prezentowy Maileg Bambi Rose – luckyducky.pl
- klocki – jeżyki – luckyducky.pl
- wielofunkcyjna kostka edukacyjna z pętlą – tublu.pl
- rower Le Grand Annie – goride.pl
- smartwatche z bohateriami filmów – Garmin
- przytulanka ośmiornica Meri Meri – tublu.pl
- zegarek sportowy Garmin Forerunner – mediamarkt.pl
- słuchawki Marshall – bonami.pl
- gitara elektryczna Washburn – muzyczny.pl
- duży zestaw Lego Harry Potter – lego.com
- warsztat – wózek magnetyczny z narzędziami Janod – tublu.pl
- mini piłkarzyki Plan Toys – tublu.pl
- warsztat z narzędziami Little Dutch – tublu.pl
- kostka edukacyjna cyrk – hoplik.pl
- rowerek biegowy Scratch – mokopico.pl
- słuchawki bezprzewodowe JBL – mediamarkt.pl
- hulajnoga Scootandride ze świecącymi kółkami – activekid.pl
Co o tym myślisz? Zobacz komentarze lub dodaj własny komentarz
Sama do tej pory borykam się z tym, że pewnych rzeczy nie dano mi spróbować jako dziecku, bo „to nie dla mnie”… bo właśnie „nie dam rady”… jak doczekam się dnia, że sama będę miała swoje maleństwo, to chciałabym by „smakowało” tego, na co tylko ma chęć 🙂
Na szczęście ja się pchałam do wszystkiego, a jako, że rodzice mieli mnie tylko jedną, to oboje musieli „zadowolić” się dziewczynką. Dzięki temu: z ojcem reperowałam naszego Malucha a z mamą szyłam ubranka dla lalek. Później chodziłam z ojcem na ryby, a z mamą kucharzyłam.
ja polecam ten zestaw klocków Plus-plus;) Bardzo przyjemna sprawa z nimi, dzieciaki się bawią, kocki uniwersalne i bez toksycznych plastików
Taki podział aktywności na chłopięce czy dziewczęce jest moim zdaniem bardzo krzywdzący. Sama staram się pokazywać moim dzieciom możliwie najwięcej, aby miały możliwości swobodnego rozwoju i wyboru tego, co je kręci. Synek od najmłodszych lat uwielbiał przebywać w kuchni. Pomagać i próbować najróżniejszych specjałów. Dlatego zamiast kupować mu zabawkową kuchnię pozwoliłam mu działać w prawdziwej. Teraz ma 12 lat i gotuje o niebo lepiej ode mnie czy kogokolwiek z rodziny. Interesuje się kuchniami świata (a od niedawna również kuchnią molekularną!) i gotowanie sprawia mu niesamowicie dużo frajdy. Moja przyjaciółka ma knajpkę z różnymi azjatyckimi przysmakami i młody zawsze po szkole (o ile nie ma zbyt dużo nauki) idzie tam i przygląda się jej pracy, a nawet pomaga. Oprócz tego lubi sport i jest kapitanem szkolnej drużyny piłki ręczne, jeździ na zawody i wygrywa. A oprócz tego jest cudownym, wrażliwym i opiekuńczym chłopcem. Kocham go całym sercem – chociaż nierzadko zastanawiam się, jak taka osoba jak ja mogła wychować tak niezwykłą osobę. Zresztą niejedną – oprócz Gerarda mam jeszcze dwójkę świetnych dzieciaków. Córka kocha śpiewanie, bieganie, taniec, grę w piłkę nożną i języki obce. Najmłodsza też mimo swojego młodego wieku realizuje się w pasjach. Jestem dumna z tych moich dzieci – i nie dowierzam, jak mogą być tak idealne. W tym roku jak zawsze dajemy im mnóstwo książek i pieniążki które potem przeznaczają na samodzielnie wybrane cele charytatywne. Pod choinką oczywiście pojawi się też kupa innych wyczekiwanych prezentów, żeby nie było. Polko – wiedz, że jesteś jedyną blogerką, której wpisy czytam regularnie. Każdego dnia niesamowicie mnie inspirujesz. I właśnie dlatego chciałabym ci życzyć Wesołych Świąt – i wszystkiego czego chcesz od życia dla siebie, swojej rodziny i przyjaciół. Chociaż tak naprawdę cię nie znam, to i tak uważam, że jesteś niezwykłą osobą i odwalasz kawał dobrej roboty pisząc ten blog. Pozdrowionka!
Misia
Przepraszam za powtórzenia i błędy językowe – komentarz ten był pisany w pośpiechu i nie zwróciłam na nie uwagi.