Tak sobie siedzę w domu i siłą rzeczy – kombinuję więcej niż wcześniej. W domu jest czyściej, a my odżywiamy się zdrowiej. Mogę sobie pozwolić, żeby codziennie o 7 rano miksować młodej jogurt z owocami zamiast kupować te słodkie ulepki.
Sama codziennie wypijam szklankę smoothie, przeprosiłam się z Chodakowską i z kawosza zmieniłam się w herbaciarę (a chleb na zakwasie jest coraz bliżej). Oprócz tego podniesienia jakości życia, są też efekty uboczne. Bo siedzę w tym domu i w oczy kłują mnie przybrudzone i podniszczone ściany. Jeszcze nie maluję, ale dużo pucuję, przestawiam, układam, planuję remont i nowe regały, mierzę, dokupuję, dekoruję. Pojawiło się u nas ostatnio sporo nowości, kupiłam kilka pięknych drobiazgów, parę dostałam. Zrobiło się bardziej miętowo i kwiatowo. Szyję! Na razie głównie poduszki, ale plany są wielkie.
Miętowa osłonka na doniczkę – Amazing Decor
Owocowe herbatki – Marks&Spencer
Pastelowe poduszki uszyłam sama, tkaniny z allegro
Foremki do ciastek – Duka
Zamykane pojemniki z melaminy (Rice, na zdjęciu 2 z 3) – Amazing Decor
Jasnoróżowy pled w kwiaty (medaliony?) – Live Beautifully
Poduszka ze słoniem – H&M Home
Poduszka czarna w białe groszki – uszyłam sama:)
Co o tym myślisz? Zobacz komentarze lub dodaj własny komentarz
Mój kolor <3 Fajnie oglądać u kogoś w jeszcze innej odsłonie :))) Słonka! Buzialeee
Twój, mówisz?:) No dobra, mój rzeczywiście od niedawna, ale chyba u nas zostanie!
Piękne zdjęcia, śliczne dodatki! Lubię wnętrza z takim wystrojem, w takim klimacie dobrze się czuję:) Jak patrzę na te zdjęcia, to tak jak bym była u siebie w domu. Ślicznie! Masz wyczucie smaku i nienaganny gust. Gratuluję pięknych zdjęć 🙂
dziękuję za miłe słowa!
Poleczko, ja chcę te pastelowe poszewki! 🙂 Uszyjesz mi?
heh, no nie, nie podejmuję się jeszcze, koślawce jeszcze takie trochę:) może kiedyś się odważę, na razie opanowuję maszynę, nawet swojej jeszcze nie mam, tylko na kursie szyję:)
Bardzo ładne te poduchy 😀 Życzę dalszych postępów w szyciu! 🙂
Bardzo ładnie u Ciebie. Od jakiegoś już czasu tu zaglądam i podczytuję to i owo :).
Witam zatem i zapraszam częściej!:)
Fajnie, że tak twórczo wykorzystujesz wolny czas. Też nie potrafię nic nie robić. Pastele u Ciebie zachwycają.
Dziękuję:) no staram się nie skisnąć, choć są i takie, trochę gorsze i mniej twórcze dni
Pięknie Ci wychodzi to szycie!
Z takiego wnętrza cudownego aż się nie chce wychodzić.
Dzisiaj w Krakowie paskudnie, mnie również brakuje słońca 🙁
Ale już w poniedziałek +14 😀
O, szczęściarze Wy! może i nad morzem się trochę ociepli, bo mam straszny niedosyt, jakieś 2 tygodnie temu wydawało się, że do wiosny już z górki, a teraz nadeszły znów takie szare, chłodne dni.
Uwielbiam jaśminową z M&S 🙂 Wypatrzyłam też stempel do ciasteczek z Duki 😉 Kupiłam taki, tylko w kolorze miętowym. Będę go testować w weekend. A wypróbowałaś może już swój?
Pozdrawiam,
Ola
Tak, próbowałam, ładnie się odciska na kruchych ciastkach! super wyszły 🙂 a miętowy też mi się podobał, ale już mam jeden z napisami, no i to serduszko mnie skusiło:)
A gdyie mozna kupic te herbatki?
Miętowe dodatki są cudowne. Jednak ten pled w kwiatki mnie kręci najbardziej:) Jeszcze zastanawiam się nad podobnym , tyle że w tonacji niebiesko-białej.
A herbatki też chciałabym mieć, ale nie mam ich gdzie kupić:(
Pozdrowienia!
Nooo, powiem Ci, że pledzik klasunia, co wieczór pod nim poleguję, polecam:) A z herbatkami to przyznam, że też rzadko się zaopatruję, bo jestem z Gdańska, a najbliższy M&S jest w Gdyni. To niby nie drugi koniec Polski, ale na tyle nie po drodze, że bywam tam parę razy do roku i zazwyczaj zaopatruję się od razu w więcej produktów i stos herbat.
Ale u Ciebie pięknie…
optymistycznie i kolorowo 🙂
pozdrawiam ciepło
Marta
dzięki, pozdrawiam też!
rośliny w tych kolorowych wiadereczkach wyglądają bardzo wiosennie i optymistycznie 🙂
kolory piękne, ale herbatka w różowym opakowaniu chyba przeterminowana:)
Szycie jest fajne, co nie? 🙂 wypatrzyłam Twoje cudowne foremki!!!
Piękne miętowe dodatki! Uwielbiam ten kolor… widać nawet po naszym logo 🙂 Pozdrawiam, Monika
Świetne te Twoje poduchy:) Też mam w planie naukę szycia:) A w mieszkaniu jak zawsze cudownie. Pozdrowienia ze słonecznej Gdyni! M.
Ładnie 🙂 A jeszcze bardziej niż kolor uwielbiam smak 😉
Pozdrawiam*
Wspaniałe zdjęcia ….. Marki