najlepszy na świecie mazurek cytrynowy z bezą

Przed nami dwa dni biesiadowania, by nie rzec – obżarstwa. Nie wiem jak Państwo, ale ja osobiście ślinię się intensywnie na wielkanocne śniadanie.

Co ciekawe – mimo, że nie jestem jakimś mięsnym fanatykiem, wielką słabość mam do pasztetu z chrzanem, do soczystych szynek i kruchych pieczeni takowoż. Sałatkę jarzynową pochłonę zawsze i w każdej ilości, ale jaja na twardo w śmietanowo-chrzanowym sosie i te mięsiwa to tylko raz do roku z takim apetytem konsumuję. Jakkolwiek atmosfera Wielkanocy nie umywa się do Bożego Narodzenia, tak smaki świąt wiosennych wywyższam nad te grudniowe. Zarówno konkrety, zwane u nas w rodzinie „zimną płytą”, jak i słodkie. Na Wielkanocnym stole w moim domu rodzinnym jest przegląd bab i mazurków, nie uświadczysz szarlotki czy innej karpatki. I jak zrobienie wilgotnej babki (zwłaszcza drożdżowej) jest sztuką, tak uwierzcie mi – każdy głupi potrafi ulepić mazura (brzmi to jakoś wulgarnie, prawda? prawie jak „spocić bakłażana”)
Wiem, że wiele z Was w ubiegłym roku testowało moje mazurki, w wielu domach zagościły pierwszy raz – zwłaszcza ten łatwy cytrynowy z kremem na bazie białej czekolady – pękam z dumy! W tym roku namawiam, by pójść o krok dalej, a właściwie jeden malutki kroczek i zrobić to cudo. To klasyka gatunku – ciasto  cytrynowe z bezą, tu przebrane za mazurek. Kruchy, maślany spód, orzeźwiający, kwaskowaty krem i beza – z wierzchu chrupiąca, wewnątrz miękka pianka. Upiekłam jeden podłużny, drugi w kształcie jajka i nikt by się nie domyślił, że to nie staropolski mazur, a american pie. Totalnie obłędny i przyjemny kontrapunkt dla kiełbas i pasztetów.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zapiszcie przepis na ten krem cytrynowy – lemon curd, bo on się przydaje także poza Wielkanocą. Uwielbiam go! Jest mocno cytrynowy, ale nie za kwaśny, gładki i wciągający. Można nim smarować kruche ciasteczka, przekładać ciasta, wafle, dodawać go do koktajli, deserów i lodów. No i jak każdy pyszny krem – po prostu trzymać słoiczek w lodówce i wyjadać łyżeczką w ciężkich chwilach. Poprawia humor jak czekolada.

Mazurek cytrynowy z bezą (inaczej: lemon meringue pie)

Składniki:

Spód (duża blacha lub dwa małe):

  • 30 dkg mąki
  • 20 dkg masła
  • 10 dkg cukru pudru
  • 1 żółtko

Krem: 

  • sok z 3 cytryn
  • skórka otarta z 3 cytryn
  • 2 żółtka
  • 2 jajka
  • 200 g cukru
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżka masła

Beza:

  • białka z 3 jaj (2 już masz z kremu)
  • 150 g drobnego cukru
  • czubata łyżeczka mąki ziemniaczanej

Przygotowanie:

  • z podanych składników zagnieść ciasto, schłodzić je w lodówce przez co najmniej kwadrans, a następnie wylepić nim wysmarowaną cienko masłem foremkę
  • ciasto ponakłuwać gdzieniegdzie widelcem i podpiec na jasnozłoty kolor w temperaturze 180 st. (15-20 minut)
  • w międzyczasie przygotować krem: wszystkie jego składniki oprócz masła umieścić w rondlu i zagotować na niedużym ogniu cały czas mieszając (używam rózgi) – gdy krem zgęstnieje się i zacznie się gotować, zdjąć z ognia, dodać masło i jeszcze raz wymieszać (jeśli nie jest idealnie gładki, a chcesz, żeby tak był, po przestygnięciu potraktuj go jeszcze blenderem)
  • w czasie, gdy spód i krem się studzą, przygotuj bezę – ubij białka na sztywno, a następnie stopniowo dodawaj cukier, łyżka po łyżce, cały czas miksując
  • gdy piana będzie sztywna i błyszcząca, dodaj mąkę ziemniaczaną, zmiksuj dokładnie
  • wystudzony spód posmaruj sowicie kremem cytrynowym, wierzch wysmaruj suto pianą i wstaw wszystko jeszcze raz do piekarnika – 15 minut w 180 stopniach i beza powinna być z wierzchu lekko rumiana i chrupiąca, a wewnątrz piankowa
w sesji wystąpiły kultowe słoiki mason jars marki Ball ze sklepu More Than Jar

 

 słoiczek na krem – regular mouth 8 oz
(idealny do domowych dżemów i kremów)
oraz
drewniana łyżeczka drewniana Chevron – Love Me Party

Co o tym myślisz? Zobacz komentarze lub dodaj własny komentarz

  • Reply Izabela Perez Harriette 2 kwietnia 2015 at 22:02

    namówilas mnie.. mam jeszcze w planach zrobic jeden tylko cytryne zastapić jagodami 🙂 oby sie udał 😀

  • Reply Iwona F 2 kwietnia 2015 at 22:04

    mam ślinotok na samą myśl… A zdjęcia przepiękne, aż się zaczęłam zastanawiać czy nie zmienić planów wypiekowych na święta 🙂

  • Reply Karolina 2 kwietnia 2015 at 22:13

    Wygląda obłędnie! Pewnie i tak smakuje! 🙂 I też smaki tych świąt przemawiają do mnie zdecydowanie bardziej niż grudniowych.

  • Reply soledo'sheaven 2 kwietnia 2015 at 22:54

    Powiem Ci, że czytam Cię już od dawna, ale tak dobrych zdjęć, jak dzisiaj, to chyba tutaj jeszcze nie widziałam. Podziwiam 🙂 A tak na marginesie to zapraszam do siebie na małe, wiosenno-wielkanocne rozdanie 🙂 Pozdrawiam, Marta

  • Reply anka_skakanka 3 kwietnia 2015 at 07:28

    mmmmm…..ale bym zjadła…do kawki …mmmm mniam! 🙂
    ostrzegaj następnym razem że mega pysznie, to będę zaglądała najedzona!

    pozdrawiam 😉

  • Reply Ola _ Szydłostycznie 3 kwietnia 2015 at 10:34

    Wygląda przepysznie! Zrobię go na pewno, ale raczej już po Wielkanocy. Dzisiaj, za to, upiekę jeden z Twoich mazurków. Wszystkiego dobrego na święta!

  • Reply Cinnamon Home 3 kwietnia 2015 at 11:59

    I ja dziś zrobiłam lemon curd, ale użyję go do cytrynowych babeczek 🙂
    Piękne zdjęcia!
    pozdrawiam i życzę Szczęśliwych Świąt 🙂

  • Reply Simply About Home 3 kwietnia 2015 at 15:15

    Wygląda bardzo apetycznie:) Wesołych!

  • Reply Lu 3 kwietnia 2015 at 15:52

    Zrobię jeden zeszłoroczny i jeden taki 🙂 Zakupy poczynione!

  • Reply Granda 3 kwietnia 2015 at 17:03

    Ja się przymierzam do Twoich zeszłorocznych mazurków. Planuję zrobić oba, niech Bóg mnie ma w swojej opiece. American pie zostawiam na przyszły rok:D

  • Reply justyś 17 października 2015 at 08:16

    czytam Cię Polko od niedawna – podziwiam zdjęcia dzieci (mam w podobnym wieku 5 lat córka i syn nowiuśki 3-miesięczny), a w szczególności wszystkie te przysmaki, ale mam jedno wielkie, jedyne, bardzo dla mnie ważne ALE – po co te wszystkie gramy, dekagramy, mililitry i szczypty, nie łatwiej dla wszystkich byłyby kubeczki, łyżki, łyżeczki…? ja rasowa blondynka i tych dekagramów najzwyczajniej NIE OGARNIAM, mam nawet w ulubionych przelicznik kulinarny, ale często nie chce mi się przeliczać (a fe – ja leniwa…) albo czasu po prostu jak na lekarstwo…
    Dałoby się taką moją maleńką prośbę spełnić?? Bo ja bym chętnie popichciła te smakołyki, ale mnie te gramy odstraszają….. 🙂 bo u mnie czas to jest luksus – córka to pikuś, ale książe wymagający, a mężowy wciąż w robocie…
    pozdrawiam

  • Reply mart 13 grudnia 2015 at 13:39

    Czy to ciacho mozna zrobic dzien wczesniej i przechowywac w lodowcw? Jak z beza nie bedzie potem wilgotna?

  • Reply Joanna 25 marca 2016 at 22:15

    Ten przepis zabójczy jest , w ubiegłym roku zrobiłam mazurka cytrynowego z twojego przepisu , a ten powyżej jakos za późno pokazałaś , w tym roku wypróbowałam z lemon curd i strzał w 10! O dziwo dzieciom moim również smakuje. Dziękuję za inspiracje, jestem bohaterem w mojej kuchni !

  • Reply susannaromana 26 marca 2016 at 19:55

    Przez to zdjęcie na Ig przylazłam po przepis, choćbym miała potem pęknąć, to zrobię i zjem 🙂

  • Reply Moni 29 marca 2016 at 13:07

    Polko, dziękuję Ci za ten przepis. Ten smak nas oczarował, ciasto zrobiło FURORĘ na całej rodzinie, nawet na teściowej – mistrzyni wypieków ( zjadła 2 spore kawałki i poprosiła z zachwytem o przepis!).
    Jeszcze czuję ten smak…. Dzięki dzię dzięki !!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • Reply Ell 30 marca 2018 at 16:54

    koniecznie muszę wypróbować, wygląda obłędnie,pozdrawiam

  • Reply Emilka 24 kwietnia 2020 at 15:21

    Jakie to jest dobre 🙂

  • Leave a Reply

    Serwus!

    Mrs Polka Dot

    JESTEM AGNIESZKA

    Jestem niepoprawną estetką ze słabością do pięknych przedmiotów i niestrudzoną kuchenną eksperymentatorką. Celebruję codzienność, cieszę się z małych rzeczy, dużo gadam, często się wzruszam. Uwielbiam fotografować, pisać i wymądrzać się, od ośmiu lat zajmuję się tym zawodowo.

    mój sklep

    Najnowsze posty

    przepisy