No i znów mamy ten czas, kiedy życie smakuje najpyszniej. Co roku na wiosnę zakochuję się w naszym mieszkaniu i osiedlu na nowo, kiedy szarość znika za kwitnącymi sadami, kiedy budynki osnuwa puchata zieloność krzewów, gdy wybuchają łąki kwietne, róże i bzy, a ptaki śpiewają tak, że zapominam, że jestem w mieście. Bo tak – miejskie życie smakuje latem tym pyszniej, im bardziej podobne jest do wiejskiego, im więcej w nim zieleni, kwiecia i czasu na dworze. Im więcej ciepłych wieczorów i sobotnich poranków w słońcu, im więcej podwieczorków pod chmurką i leniwych wspólnych chwil, co smakują lodami i lemoniadą.
I ja wtedy zakochuję się w naszym mieszkaniu na nowo, kiedy mogę żyć tu, każdego dnia choć przez chwilę, jakbym była na wakacjach. Pić rano kawę z widokiem na jabłonki, wylegiwać się z dziećmi w słońcu i mieć swoją własną, prywatną zieleń, osobiste róże, kocimiętki, tymianki i szałwie. Co roku na wiosnę rzucam się na taras, wygłodniała roślin, słońca i rodzinnej sielanki, co sezon coś udoskonalając i upiększając. Tej wiosny przeprowadziliśmy mały lifting, polegający głównie na wymianie (zniszczonej już, i od początku nie takiej, jak planowałam) sofy z palet na tarasowy narożnik z prawdziwego zdarzenia. Taki w zestawie ze stolikiem, którego bardzo tu brakowało. Ku uciesze dzieci, zamówiłam im też nowy wiszący fotel do bujania oraz – to już dla własnej estetycznej przyjemności – kilka wisienek torcie, takich jak dywan zewnętrzny, bambusowe lampiony i drobne dodatki. Wszystkie nasze nowości pochodzą z Bonami, gdzie jest bardzo duży wybór przeróżnych mebli i akcesoriów na balkony, tarasy i do ogrodów. Dzięki tym nowościom nasz wakacyjny salon, wcześniej już tonący w zieleni, został dodatkowo ocieplony drewnem i ożywiony kolorami.
No i teraz już mogę spokojnie zawołać – lato: naparzaj, możesz nadchodzić, jesteśmy gotowi!
Pozostałe sprzęty i tekstylia pochodzą z moich wieloletnich zbiorów, są z przeróżnych sklepów. Informacji możecie szukać w poprzednich wpisach o tarasie i salonie.
…
Wpis powstał we współpracy z serwisem Bonami.
Co o tym myślisz? Zobacz komentarze lub dodaj własny komentarz
Jak ja marzę o tarasie! Nasz dom będzie zamknięty dopiero pod koniec lata, więc jeszcze trochę poczekamy.
W moim domu taras to taki mój ulubiony kącik. To miejsce gdzie zarówno najlepiej mi się pracuje jak i odpoczywa. Uwielbiam spędzać czas na świeżym powietrzu. W przyszłym roku planujemy trochę odnowić to miejsce. Zamierzamy przede wszystkim wymienić meble. Chcemy by było jeszcze bardziej przytulnie. Przejrzałam ofertę sklepu Bonami i myślę, że znajdę tam coś dla siebie 🙂
W tym roku troszkę covid nam przeszkodził w letnich metamorfozach, ale super dywan na taras znalazłam na https://carpetsandmore.pl/. Może w przyszłym roku dokończymy remoncik:)
Super!