wiosenne kolekcje dla dzieci – subiektywny przegląd sieciówek

Dziwny to stan, kiedy człowiek planuje białe szaleństwo na ferie (te u nas dopiero za dwa tygodnie), a jednocześnie, próbując przygotować na tę okazję dziecięcą garderobę, wpada w sklepach na kwieciste spódniczki i cieniutkie kurteczki. Z tymi wiosennymi kolekcjami jest trochę jak ze świątecznymi dekoracjami w październiku – niby się człowiek bulwersuje, bo jednak krótkie spodnie w lutym wyglądają równie idiotycznie, co mikołaje w środku złotej jesieni. Ale z drugiej strony, troszkę się jednak poddaję zabiegom marketingowym odzieżowych sieciówek. Widok kwiecistych sukienek jest jak miód na moje wyziębione mrozami serce, to taki zwiastun wiosny, że człowiekowi się od razu jakoś cieplej robi. Oczami wyobraźni widzę już nasz sad na wsi w pełnym rozkwicie i dzieci biegające po płatkach jabłoni jak po biało-różowym dywanie w tych wiatróweczkach, lekkich apaszkach, kolorowych tenisówkach. Świadoma, jak jeszcze odległa to perspektywa (bo po ostatniej odwilży stąpa się u nas po burym błocku, upstrzonym psimi kupami), dałam się wciągnąć w świat wiosennych kolekcji i wykonałam nawet w tym temacie mały risercz, proszę Państwa. Na swoje usprawiedliwienie przedstawię zaletę zainteresowania się tematem z wyprzedzeniem, a jest to zaleta nie byle jaka, bo finansowa. Nie wiadomo mi nic niestety o przedsprzedażach, gwarantujących ceny niższe niż w pełni sezonu, wiem jednak, że jak się nagle w kwietniu zrobi gorąco, to się okaże, że mi dzieci z wszystkich lekkich rzeczy przez zimę powyrastały i wtedy kupić to wszystko na raz dla dwójki to jakaś katastrofa dla portfela. Ja co roku zaczynam od kurtek i butów tuż po ukazaniu się nowych kolekcji (albo jeszcze na zimowych wyprzedażach, w tym roku upolowałam m.in. wiosenną kurtkę dla Hani w Zarze za 1/3 pierwotnej ceny) – mam wtedy największe wydatki z głowy i jesteśmy gotowi na ewentualny nagły atak wiosny. W kolejnych miesiącach dokupuję cienkie swetry i bluzki, jakieś bardziej wiosenne tenisówki, a te całkiem letnie rzeczy – sukienki, bluzeczki, szorty, sandały zazwyczaj w większości dopiero na czerwcowych wyprzedażach. No, to teraz jak już umiecie uzasadnić przed mężem konieczność zakupów wiosennej garderoby w lutym, buszujcie sobie do woli w tych cudeńkach. Ja już przejrzałam nowe kolekcje w sieciówkach – zobaczcie, co mi wpadło w oko, dla dziewczyn i dla chłopaków nawet też:

wiosna1

1 // 2 // 3 // 4 // 5 // 6 // 7 // 8

wiosna2

1 // 2 // 3 // 4 // 5 // 6 // 7 // 8

wiosna3

1 // 2 // 3 // 4 // 5 // 6 // 7 // 8 // 9

wiosna4

1 // 2 // 3 // 4 // 5 // 6 // 7 // 8

Co o tym myślisz? Zobacz komentarze lub dodaj własny komentarz

  • Reply elphame 29 stycznia 2016 at 20:36

    Tak myślałam po Twoich zdjęciach na FB, że cudeńka pokażesz na blogu 🙂 a że gust mamy podobny (np. szare getry w liski i różowa bluzeczka z zary – moja córka stwierdziła że to ona jest na Twoich zdjęciach bo przecież tak samo ubrana 😉 ) to czekałam z niecierpliwością i oczywiście się nie zawiodłam 🙂 ja już pierwsze zakupy mam za sobą, znaczy kupiłam parkę zieloną z reserved dla córki (oczywiście tą z listy ;)) i jestem bardzo zadowolona 🙂 świetnie się prezentuje z…. (a jakże) różową chustą z Zary 😉
    Pozdrawiam!

    • Reply Polka Dot 29 stycznia 2016 at 21:14

      haha, no nie może być! 🙂 ja jeszcze nie kupiłam nic z tej listy, ale parka jest na niej pierwsza 🙂

      • Reply elphame 13 lutego 2016 at 19:43

        parka w Reserved jest do 14.02 z rabatem 15% plus wysyłka gratis 🙂

        • Reply Polka Dot 13 lutego 2016 at 20:40

          ooo, dzięki 😉

  • Reply malgo_j 29 stycznia 2016 at 21:15

    Sugerujac sie Twoimi inspiracjami to chcialabym miec synka. 😉

  • Reply salusiowo 29 stycznia 2016 at 22:25

    wszystkie mi się podobają.. ach.. może na te różowe się przestawię.. :):)

  • Reply Ada 29 stycznia 2016 at 22:31

    Ja dzis zaszalalam w zarze 🙂

  • Reply mamawsamraz 30 stycznia 2016 at 07:41

    fantastyczne! bluzka w wigwamy i czapa z dinem numer 1 !

  • Reply Monia 30 stycznia 2016 at 12:26

    Yuuupi 🙂

    Idzie wiosna 🙂

    Choć kalendarzowa zima trwa dopiero raptem miesiąc wszyscy już wszem i wobec wiosnę czują 🙂 🙂 I to mi się podoba 🙂

  • Reply Matylda 30 stycznia 2016 at 14:00

    Ale cuda wynalazłaś! Masz rację, niby jeszcze chcielibyśmy pocieszyć się trochę zimą, ale z drugiej strony tęsknym okiem spoglądamy już w kierunku cieplejszych dni. Bardzo fajny wpis!

  • Reply GosiaSkrajna 30 stycznia 2016 at 20:03

    u nad juz po feriach. za lzejszą kurtką trza sie rozejrzec i butami. dobrze ze mnie nic nie brakuje 🙂

  • Reply Mała Mi 31 stycznia 2016 at 10:41

    Ja też już poluję na parkę i płaszczyk. Uwielbiam moją Najmłodszą i jedyną córkę w płaszczykach. Kupić ciuchy nagle dla dwójki może być ciężkim zadaniem, nie wątpię, przerabiałam, ale to samo zrobić dla trójki, to już zadanie z polskim portfelem dość karkołomne. Nawet jeśli część (sporą) upolujemy na wyprzedażach, allegro czy szmateksach, które ostatnio kompletnie dla mnie, z braku czasu, odpadają. Ponieważ Najstarszy i Najmłodsza zafundowali mi już po ostatnich świętach nagłe wzrostowe „bum”, aż boję się myśleć, co przyniesie taki, na przykład, maj… Dlatego sukcesywnie, powoli, będę „obkupować” moje dzieci już od lutego. Nic to innego Panowie i Panie jak mądre planowanie ;).

  • Reply Ania 1 lutego 2016 at 00:49

    A coś dla maluchów do 2 rz tez będzie Polko??

    • Reply Polka Dot 1 lutego 2016 at 09:56

      to dopiero początek sezonu, na pewno będzie 😉

  • Reply Kempina 1 lutego 2016 at 10:21

    Dzięki za kolekcje chłopięce!!! Zielona bluza z dinozaurami będzie nasza! 😀
    A myślałaś może, żeby zrobić przegląd dla mężów? 😉

    • Reply Polka Dot 1 lutego 2016 at 11:29

      Super pomysł! 🙂

  • Reply Sowa 2 lutego 2016 at 07:56

    Polko, a cos dla nas? Nam tez sie cos od zycia nalezy, chocby odswiezajace wiosenne zakupy 😉

    • Reply Polka Dot 2 lutego 2016 at 10:24

      Będzie, będzie, niech się tylko więcej nowości pojawi 🙂

    Leave a Reply

    Serwus!

    Mrs Polka Dot

    JESTEM AGNIESZKA

    Jestem niepoprawną estetką ze słabością do pięknych przedmiotów i niestrudzoną kuchenną eksperymentatorką. Celebruję codzienność, cieszę się z małych rzeczy, dużo gadam, często się wzruszam. Uwielbiam fotografować, pisać i wymądrzać się, od ośmiu lat zajmuję się tym zawodowo.

    mój sklep

    Najnowsze posty

    przepisy