Jaka ja byłam zorganizowana i przezorna od Nowego Roku! Jakie miałam pudełeczka lunchowe w lodówce – no, mucha nie siada! Posiłki zaplanowane, nagotowane na dwa dni na przód, a wszystko zdrowe, zielone…
szybki obiad
-
-
Ach, żeby tak robiło się samo! Co konkretnie? Raczej, że wszystko. Jeśli miewam jakieś śmiałe, futurystyczne wizje, to tylko z tej kategorii: samoskładające się pranie, samomyjące się okna oraz samoobsługowe dzieci. Nie…
-
Pomysły, pomysły – skąd je brać? Nawet najbogatsza wyobraźnia nie jest jak studnia bez dna. Pomysłowy to był Dobromir z tymi swoimi śmigiełkami i innymi wodociągami. A Ty bądź, człowieku, gejzerem kreatywności,…
-
Pomieszkałyśmy sobie parę dni na wsi, same, we trzy. Taki sielski, wiejski babiniec. Dziewczyny wisiały na huśtawkach, łaziły po drzewach, mieszały w wiadrach błotne zupy, na wieczornych spacerach ganiały się z okolicznymi…
-
Podkradłam szwagierce pomysł na obiad prosty i sycący, taki, co to się go w piętnaście minut robi i wszystkim smakuje. Genialne – myślę sobie! Wrzucę na bloga, to się kobitki ucieszą. Wiem,…
-
„Jak się ma zmarnować, trzeba zjeść i odchorować” – mawia zawsze mój tata, pochłaniając ze smakiem trzydniową zupę, twaróg po terminie ważności czy inne podeschnięte pyszności. Tymi aktami samopoświęcenia, mimo że wywoływały…
-
Jeśli polubiłaś ten blog za ciasteczka, tarty, drożdżówki i namiętność, z jaką opisywałam ich właściwości, to może być rozczarowujące, rozumiem. Ale zaczyna mi to wyglądać na mocno osadzone już w moim życiu…