Uwielbiam świąteczną estetykę i nie jestem w tym temacie takim kolorystycznym ortodoksem, jak w innych dziedzinach. Pluralizm wkradł się także i w temat bożonarodzeniowych dekoracji i strojów, mącąc nam w głowach wielością stylów i barw. Mnóstwo jest możliwości przystrojenia choinki, udekorowania stołu, wybór świeczników, obrusów i naczyń – ogromny. Na co dzień oddana bieli, czerni i pastelom, nie jestem aż tak pewna od święta, kiedy pociąga mnie urok klasyki i miałabym ochotę zdradzić te „moje” kolory dla typowo gwiazdkowej czerwieni, zieleni czy złota. Wiem jedno – najważniejsza jest konsekwencja, najpiękniejsza – spójność. Decydując się na kolorystykę świątecznego wystroju mieszkania, myślę nie tylko o tym, czy będzie pasować do wnętrza, ale też o naszych strojach czy potrawach. I nie chodzi mi o taki faszyzm, że jak czerwone bombki, to już cała rodzina w karminach i burgundach musi przez trzy dni występować, a na stole już tylko barszcz i pomidory, o nie. Zresztą, co ja tu będę dłużej ględzić, zobaczcie sami, o co mi chodzi. Zapraszam na przewodnik po kolorach Świąt, żeby każdy mógł znaleźć swój leitmotiv.
CZERWONY
To kolor miłości, która wyciska nam łzy podczas dzielenia się opłatkiem i która nakręca nas, by piec, dekorować, obdarowywać. Klasyczny i dostojny. Ciepły, jak spojrzenia, które przesyłamy sobie znad talerza barszczu, jak świece, które rozświetlają stół. Czerwień to energia, żeby nam się chciało. To kolor ulubionej bombki z dzieciństwa, rajskich jabłuszek z choinki u dziadków. Rozgrzeje atmosferę, doda elegancji, pięknie kontrastując z bielą obrusa i zielenią iglastego drzewka. W nadmiarze – drażni i wywołuje agresję, korzystać z niej więc należy z umiarem – jak sukienka, to nie dodatki, jeśli buty czy paznokcie, to nie strój. Mi najbardziej podobają się grube, czerwone tasiemki na zapakowanych w jasny papier prezentach, gałązki z drobnymi koralikami, karminowe usta, ogniste szpilki.
1 – Melissa Mini, perłowe balerinki dziecięce z kokardą
2 – wiszące czerwone serduszka z tkaniny
3 – koszula nocna w kratę w odcieniu cherry red, Esprit
4 – Aviana, koronkowa sukienka koktailowa, Chi Chi London
7 – dekoracja wisząca – czerwona kula honeycomb
9 – t-shirt z nadrukiem „I love Santa”, Esprit
ZIELONY
Choinka – jej kolor i zapach niezmiennie wzrusza. Uwielbiam ten moment, kiedy wnosimy do domu drzewko i całe mieszkanie wypełnia się jej aromatem, przed oczami mam zawsze wszystkie choinki mojego życia. Zieleń uspokaja, daje poczucie bezpieczeństwa – czyli to, czego wszyscy szukamy w Świętach. Żeby nareszcie było błogo i harmonijnie, żeby zapomnieć o stresie i zabieganiu. Wziąć głęboki oddech, haust żywicznego zapachu, zapatrzeć się w tę rozświetloną lampkami zieleń i odpocząć, rozpłynąć się w rodzinnym rozprężeniu. Zielony to kolor nadziei. Na dobre Święta, na kolejny rok i na następne takie spotkania. Nadziei na spokój, zrozumienie, na lepsze jutro. Zielona musi być choinka, to jasne. Iglaste gałązki można wykorzystać też do stroików i wieńców, włożyć do butelek i wazonów, rozproszyć ten aromat i tę nadzieję po całym domu. Zieloną można ubrać sukienkę lub spódnicę, pierścionek ze szmaragdowym oczkiem, kolczyki błyszczące seledynem. Najpiękniej współgra z zimną, szarawą bielą.
1 – sztuczna choinka
3 – ciemnozielona, plisowana spódnica, Top Shop
4 – zielone baleriny, Anna Field
5 – bransoletka petrol, Diesel
8 – butelkowozielona bluzka, Esprit
9 – zielony t-shirt z nadrukiem, Hilfiger Denim
ZŁOTY
Dobrobyt i doskonałość przydają się i w Święta. Choć ubolewamy nad nadmiernym konsumpcjonizmem, kto z nas nie lubi w tym czasie zapomnieć o pieniądzach i zatopić się w przyjemności? Najlepsze bakalie i ryby popijać gatunkowym winem, szlachetnymi odmianami kawy, zastawić stół suto i obdarowywać hojnie. Jeśli w tym roku nie będzie świątecznego bogactwa, kolor złoty daje nadzieję na lepsze czasy. Złote Święta są piękne jak bąbelki musującego wina, jak gwiazdy w ciemną, wigilijną noc, jak świece i światełka na choince. Jego migotanie dodaje uroku i magii, niekoniecznie tylko przepychu i splendoru. Najpiękniejsze jest z czernią i bielą, na tkaninach, prezentach, na bombkach i zawieszkach, świąteczny strój uszlachetni dodatek złotej biżuterii. Ja absolutnie zakochałam się w „małej złotej”!
1 – chusta z błyszczącymi akcentami, Repeat
2 – naszyjnik z serduszkiem, Noe of Sweden
4 – papierowe zawieszki w kształcie diamentu
5 – zawieszka złoty niedźwiadek
6 – sukienka koktajlowa w odcieniu różowego złota, TFNC PARIS SQUARE
8 – Melissa Mini, złote balerinki
9 – złota kopertówka, Buffallo
CZARNY
Dodaje powagi, wywołuje silne emocje, jest symbolem mocy i wytrzymałości, czyli wspiera podniosły nastrój tych Świąt. Czarny jest także magiczny, kolarzy się z czarem i tajemnicą. Jest inspirujący i elegancki, powszechnie stosowany w świątecznej garderobie i dodatkach, rzadziej – w dekoracjach. Skandynawskie inspiracje pokazują, jak piękny nastrój można zbudować nią w jasnych wnętrzach, w prostych aranżacjach. Uwielbiam czarne gwiazdy na oknach, świeczniki i czarno-białe ozdoby choinkowe. Bardzo adekwatne są przy świątecznym stole czarne sukienki, wisiorki, klasyczne szpilki, najpiękniejsze moim zdaniem, gdy uszlachetnione koronką lub rozświetlone blaskiem – cekinów lub lakierowanej skóry. Czarny lubi się nie tylko z bielą, ale i złotem czy zielenią.
1 – błyszcząca kopertówka, Even & Odd
2 – sukienka koktailowa z czarnej koronki, Mint & Berry
3 – naszyjnik z czarną kulką, TomShot
4 – porcelanowa zawieszka „joy”
5 – lakierowane baleriny dziecięce z zapięciem, Friboo
6 – czarne, koronkowe body, Hunkemoller
8 – naszyjnik z koronkowym motywem, Anna Field
9 – wisząca dekoracja – grafitowy honeycomb
PASTELE
Mało kto uzna blade róże i błękity za typowo świąteczne, ale ja je kocham i serwuję co roku w towarzystwie czerni i bieli. Pudrowy róż bardzo lubi się ze złotem albo szarością i srebrem, zyskując wtedy jeszcze bardziej odświętny charakter. Blady róż uspokaja i łagodzi konflikty – sprzyja więc świątecznemu odpoczynkowi. Pastele są beztroskie i radosne, kojarzą się z dzieciństwem. Nieco cukierkowe, choć piękne są w wersji perłowej lub migoczące odrobiną brokatu. Różowe bombki, różowy lukier na ciasteczkach, cielistoróżowe szpilki czy tiulowa spódnica – gdy stosowane z umiarem wraz z bielą, będą zdecydowanie w dobrym guście, dodadzą dekoracjom czy strojowi lekkości.
1 – sukienka dzianinowa heather grey, Gap
2 – pastelowy naszyjnik, Sweet Deluxe
3 – pastelowe pudełka na prezenty
4 – jasnoróżowe, szklane bombki
5 – bladoróżowa spódnica z tiulu
6 – zegarek Komono Estelle Classic
8 – pastelowe, metaliczne bombki
9 – lakierowane czółenka w odcieniu nude, Dorothy Perkins
10 – pastelowe zawieszki w kształcie diamentów
To co – jaki kolor będą mieć Twoje Święta? 😉
…
źródło zdjęć: Ikea, Zalando, Pinterest,
(moodboardy i kolaże mojego autorstwa)
Wpis powstał we współpracy z serwisem Zalando.
Co o tym myślisz? Zobacz komentarze lub dodaj własny komentarz
I znowu piękne zdjęcia oraz cudowne inspiracje. Jak ja się cieszę, że trafiłam na Twojego bloga 🙂 Nie mogę wyjść z zachwytu i podziwu….
dziękuję, Magda 🙂 ja też się cieszę, że tu trafiłaś 😉
Cudowne inspiracje i niestety moja lista marzeń znów się powiększyła 😉
Bardzo spodobała mi się chusta kaszmirowa , ale ta cena 🙁
https://www.zalando.pl/repeat-chusta-ash-r0051g00k-b11.html
Moje święta będą kolorowe , z przewagą pasteli .
Ps. Link do sukienki GAP-a nie działa.
Pozdrawiam
dzięki za info, jedna literka gdzieś znikła, już działa!
Jestem absolutnie zachwycona! Jakie to wszystko piękne!A zegarki komono zjawiskowe!
to prawda, są cudne
Jakie cudne inspiracje kolorystyczne! Zieleń u mnie wygrywa zdecydowanie, ale wszystkie wyglądają po prostu bosko! 🙂 Listy prezentów też świetne! Ach! Zachwycam się!
Dla mnie Pastele = Wielkanoc. Bożonarodzeniowego klimatu w nich ni huhu
Bardzo to ładne wszystko.
Bajecznie! Inspirujesz jak zwykle! Twoja praca jest dla mnie wytchnieniem od codzienności, to znaczy owoce tej pracy!
Szalenie mi sie tu podoba….u mnie rzadzi czerwien????
W tym roku czerń, srebro i blady róż 🙂 jak ja kocham Święta! I Twojego bloga 🙂
Mhmm, fajne połączenie 🙂 dzięki!
Biało – srebrne z kropelką czerwieni 🙂
Biel i czerń, plus odrobina eko-beżu, takiego lnianego. Bo w takich kolorach mamy cały dom, więc nie trzeba się mocno wysilać- wszystko pasuje :). Siłą rzeczy zieleń gdzieś się pewnie wkradnie, jakaś gałązka, jakiś stroik. Choinki chyba mieć nie będziemy, bo jednak popędzimy na Święta do dziadków. A jeśli już to choinka, z samych światełek, bezdrzewkowa. Bardzo eko ;). Bardzo cenię sobie również spójność. Tak bardzo, że nie wyobrażam sobie czerwieni w mym domu nawet na Święta. Może kiedyś zmienię zdanie ;).
haha, mi też się czerwień podoba wszędzie, tylko nie u mnie 😉
Mialam stawiac na beze i zloto bo nowy, drewniany dom. Ale im blizej świat tym wiecej chce mi sie czerwieni…tu u Ciebie tez najpiekniejsze wydaja mi sie inspiracje z czerwienią! Choć pastele ????
POPROSTU NIE MAM SŁÓW NA CIEBIE!! CUDOWNY JEST TWÓJ BLOG!I TE WNETRZA I TE DZIECI I TY I TEN TWÓJ WĄŻ….SUPER NAPRAWDE!!!
Trafilam tu jakis czas temu … Zaczerpnelam mega duzo fajnych inspiracji dla siebie i swojego domu … Jestem zachwycona … Obserwuje i czytam wiele blogow … ale ten jest poprostu mega symapatyczny, pomocny, inspirujacy i kolorowy 🙂 Tak trzymaj, wielka buzka 🙂
U mnie w tym roku rządzi…fiolet w Salonie, wszystko przez poszewki z Biedry.
Czerwony podoba mi się u kogoś. Sama jakość za nim nie przepadam.
Za to u Hanki szarości i „gwieździście” 🙂 a y Syna – granaty (w sensie koloru of course 🙂
W moim rodzinnym domu zawsze były inne dekoracje na okres adwentu i inne na kilka dni okresu Bożego Narodzenia. Te pierwsze zawsze z dużą ilością czerwieni, natomiast te drugie z przewagą odświętnej zieleni. W moim domu dominuje czerwień i biel (w klasycznym skandynawskim wydaniu), ale w sypialni (która służy też tymczasowo za pokój córki) mamy pastelowe szaleństwo! Przez Ciebie! Tyle się ich u Ciebie naoglądałam, że nie mogłam się powstrzymać 🙂 Patrząc na Twoje kolaże zaczęłam jednak tęsknić za zielenią…Na szczęście jest jeszcze chwila na to, by wprowadzić kilka dekoracyjnych zmian (może w połączeni ze złotem?).
Ten wpis nastroił mnie bardzo świątecznie – dziękuję!
PS. I zachorowałam przez Ciebie na zegarek Komono 😉
Ależ przepiękne zdjęcia wynalazłaś…to drugie od góry, z czerwonych inspiracji aż mnie za serce ścisnęło… przypomniało mi się, jak jeszcze mieszkałam na Mazurach, z rodzicami, tam były właśnie takie zimy, bezludne alejki nad jeziorem zatopione w bezmiarze śniegu mgły, i my we trójkę w tym wszystkim… aż mi się łza zakręciła. Moje kolory to zdecydowanie czerwień, biel i zieleń.
pozdrowienia 🙂
Mamy czarne meble i szarą kanapę i u nas w przewadze czerwień połączona z bielą.Czerwona krata i łosie na poduszkach i duuuużo świec i świeczuszek 😉
Twój blog jest świetny! Uwielbiam go:-)
prawdziwy świąteczny przewodnik kolorystyczny i masa wspaniałych inspiracji czyli kolejny świetny wpis a na te zawieszki w kształcie diamentów to aż mi się oczy zaświeciły i nie wiem co ja biedna teraz pocznę bo niestety w mojej krakowskiej Ikei ich nie ma..buu ://
Dla mnie Boże Narodzenie to zdecydowanie czerwień i zieleń, złoto i biel też mają szanse:) I ubolewam co roku nad nieprzychylnością barw naszego salonu, czekolada i śmietanka….
U mnie w tym roku czerń, biel, złoto i srebro w skandynawskim, oszczędnym wydaniu.
A w przyszłym pewnie znów będzie eklektycznie – miks kolorystyczny z górującym kolorem czerwonym 😀
Na prezent u Mikołaja zamawiam czarne body i złoty naszyjnik, może wrzucić w paczkę mężowi 😀
Piękny wpis!