Dla jednych marmurowe posadzki, dla innych krzyż nad drzwiami czy trzy pokolenia pod jednym dachem – różne mamy wizje tego, co czyni DOM. Są tacy, dla których nie ma go bez kapci i gazety, podanych tuż po schabowym, ale to raczej gatunek wymierający. Dla innych warunkiem koniecznym jest zestaw fotel – ława – fotel, najchętniej pod paprotką. Tylko mieszkaniem nazywane są często cztery ściany bez gromady dzieci, ukochanego psa czy własnej kanapy. Niektórzy podobno mają go wszędzie tam, gdzie jest miłość. Często niestety nie ma domu bez gomonu, a gdzie awantura, tam i czasem jakieś podbite oko się zdarza.
Co się składa na mój dom, to Wy już dobrze wiecie, w każdym wpisie pokazuję go Wam kawałek po kawałku. Wiecie, że nie mam posadzek, ani krzyża, psa też nie, ani ławy nawet. Dobrze znacie wszystko, co mam w zamian. I wszystkich, którzy są moim domem. Nie zdziwię Was, jak powiem, że chwile domowości celebruję bardzo często poprzez gotowanie i konsumpcję. Kuchnia domowa to arena, na której każdy ma swój fetysz. Są różne klasyki, jak mielony z buraczkami, leniwe polane masłem, rosół, pomidorowa albo pieczeń mamy. Są gusta i guściki, ozorki w galarecie i różne inne dziwadła oraz propozycje awangardowe niczym sałata ze skwarkami. Mam i ja swoją żelazną listę, która potrafi przenieść do domu rodzinnego z każdego miejsca na świecie. Nie wiem, co będzie przenosić moje dzieci za trzydzieści lat, ale obawiam się, że nie będzie to surówka z marchewki ani chipsy z jarmużu. W przypadku Zośki mam pewne podejrzenia, że może być to zapach wyjętych prosto z pieca ciastek. Smak surowej masy, podżeranej ukradkiem podczas wspólnego lepienia ciasteczkowych kulek. I tych upieczonych, jeszcze ciepłych, popijanych zimnym mlekiem. Zosieńko, ja Cię z góry przepraszam, jeśli ty za dwadzieścia lat będziesz sobie przeze mnie piec, żeby poczuć się błogo i bezpiecznie. Mam nadzieję, że gen szczupłości twojego ojca uchroni Cię przed katastrofą.
Ciasteczka owsiane z czekoladą
(ok. 20 sztuk)
Składniki:
- 100 g brązowego cukru
- ½ łyżeczki sody
- 1 jajo
- ½ łyżki cynamonu
- 150 g masła
- 200 g płatków owsianych
- 2 łyżki mąki
- 30 g rodzynek (opcjonalnie)
- 40 g czekolady gorzkiej
Przygotowanie:
- czekoladę posiekać
- cukier, mąkę, płatki owsiane, masło i jajko, zakładamy zmiksować do uzyskania jednolitej masy
- do wyrobionej masy wrzucić posiekaną wcześniej czekoladę, rodzynki i sodę, wymieszać kilka sekund na najwyższych obrotach
- blachę wyłożyć papierem do pieczenia, formować kulki wielkości piłeczki do ping-ponga, układać na blasze w sporych odstępach i piec ok. 12 minut w temperaturze 180 st. C
- ciasteczka powinny odstać po upieczeniu ok 10-15 minut, za wcześnie zdjęte będą się rozpadać
Co o tym myślisz? Zobacz komentarze lub dodaj własny komentarz
A ja wczoraj zrobilam muffiny owsiane-ODLOT
Kiedyś próbowałam i wyszły mi jakieś takie przaśne buły, nie próbowałam więcej, choć intuicja mi podpowiada, że musi istnieć jakiś lepszy przepis 😉
O mniam. Uwielbiam owsiane ciasteczka. Chyba jutro upiekę z okazji niedzieli ❤ a co!
P.S. a mi z domem rodzinnym kojarzą się pierogi ruskie ze skwarkami – dziadek robi najlepsze! Zawsze pytana co bym zjadła odpowiadalam „RUSKIE!!!” ????
Ruskie są i na mojej liście, w wersji mojej mamy, z cienkim, delikatnym ciastem, mocno pieprznym farszem, polane masłem, mhmmmm 😉
jutro robimy ciacha 🙂
Polko, zdradzisz mi kim jesteś z zawodu? Może gdzieś o tym pisałaś już, może mało bystra jestem i nie doczytałam, ale tak sobie podejrzewam jakie to Twoje wykształcenie może być i bardzo bym chciała się dowiedzieć jak to jest z tą moją intuicją. Wybacz ten najazd na Twoją prywatność i wścibski mój babski nochal 🙂 Ciasteczka wyśmienite. Pewnie zrobię 🙂 Ostatnio robiłam Roczek Synkowi i robiłam Twoje maślane z pastelowymi lukrami. Piękne i pyszne 🙂 Podlinkowałam je też u siebie 🙂 PS Ty też chyba do Roczku Hani się przymierzasz? Pozdrawiam serdecznie! Kasia.
Polka jest socjologiem pisala o tym, a czy wykonywala ten zawod kiedykolwiek tego neiwiem
Mamo w szpilkach, przymierzam, przymierzam, będzie i o Hani bliżej listopada, ale najpierw Zosia – październikowa. A z wykształcenia jestem socjologiem faktycznie, pracowałam przez siedem lat w badaniach rynku i opinii publicznej 😉
Pozytywny post ???? najbardziej podoba mi się ostatnie zdanie ???? szkoda,że mój synek nie chce się przekonać do tych ciastek. .. ehh
???? te ciasteczka są pyszne ! Dzieki ze jestes ❤️
ciasteczka cudo kocham wszystkie takie i Twoj Dom tez uwielbiam, czy masz może pomysł czym można by było zastąpić jajko?
Pozdrawiam miłej i pysznej niedzieli 🙂
Przykro mi, ale nie znam się na zamiennikach dla alergików, podejrzewam, że znajdzie się w necie fajny przepis bez jajek (na pewno na blogach wegańskich, sprawdź Jadłonomię). Za słowa uwielbienia dziękuję 😉 Pozdrowienia!
Ja zastąpiłam jajko 2 łyżeczkami zmielonego siemienia lnianego zalanego wodą do konsystencji gęstej śmietany, wyszły boskie! : )
Super bardzo dziekuje za radę:)
Chciałam spytać czemu formujesz ciasto w kulki?
żeby ciasteczka były okrągłe 🙂 rozpłaszczają się pod wpływem temperatury w ładny kształt, a nie z jakąś smutną kałużę 😉
A widzisz, mnie tez to zainteresowało. Tym bardziej, ze jako pieczeniowy laik podejmę wyzwanie bo wydają się proste…może nawet mi wyjdą :PP
Zdjęcia jak zawsze rewelacyjne ☺ córcia prześliczna a ciacha wyglądają cudnie
Pozdrawiam Agnieszka
Ciastka zrobiłam jakieś 2 godziny temu. Już ich nie ma 🙂
W moim rodzinnym domu pachnialo pysznosciami typu pierogi w wersji kapusta kiszona i grzyby albo ruskie oraz golabki wegetarianskie specjalnie dla mnie( jako jedyna z rodziny jestem vege ).Mama robila mi kotlety z platkow.Teraz sama „prowadze „dom i jest on bardziej slodki.Pieke muffiny -wrzucilam Ci przepis na instagram,ciasto czekoladowe,mini serniczki mascarpone. Moja kuchnia jest szybka i zdrowa a synek polubil moje kucharzenie.Wlasnie gotujemy zupe z dynii z amarantusem.Pozdrowka
Corka wyglada na mega szczesliwa
Ciasteczka wyszły przepyszne ,choć z braku rodzynek dodałam kwaskowej żurawiny 😉 Muszę jeszcze wykorzystać do nich płatki jaglane zobaczymy czy wyjdą równie pyszne. Pozdrawiam serdecznie.