Nareszcie – dzieciaki odbierają świadectwa i pół Polski wypisuje wnioski urlopowe z nadzieją na wszystko, czego przez ostatni rok im brakowało: zmianę planszy, wyrwanie się rutyny, na przygody, zachwyty albo przynajmniej wygrzanie korzonków na słońcu. Kierunki, czy też jak ostatnio modnie jest mawiać – destynacje, obierają rodacy przeróżne. Jedni celują w egzotykę, inni lecą na podbój europejskich stolic, nieliczni – w zabite dechami wioski na Podlasiu, a pozostałe dziesięć milionów Polaków – w Tatry i nad Bałtyk. I ja z tym nie dyskutuję, różne są potrzeby ludzkie. Ja niniejszym życzę wszystkim, niezależnie od miejsca wypoczynku, udanego urlopu i podpowiadam dziś, jak spakować się mądrze i do Jastarni, i na Bali. A ponieważ – przyznaję to bez bicia – lepszy ze mnie ekspert w temacie tego co, a nie jak spakować (wszystkie walizki i plecaki od prawie piętnastu lat pakuje mi Polkowski), przygotowałam ten wpis razem z Zalando, w ramach świetnego, bagażowego projektu sklepu.
SZTURM NA GIEWONT
Niektórzy z was prawdopodobnie wybiorą się w góry, i ja to podziwiam. Sama od lat nie byłam, bo się boję. Nie niedźwiedzi ani zadyszki na szlaku, ja się boję ludzi. Wyjazd w góry to opcja dla odważnych, zatem i outfit na taki urlop powinien być trochę jak na operację „Pustynna Burza”. Nie pchaj się w to, jeśli stylówka à la G.I. Jane to nie twoja bajka. Wyjazd w góry to bowiem jedna wielka walka, do przepychania się łokciami w kolejce po oscypki i po skrawek widoku na Morskie Oko przyda się strój wygodny i nie krępujący ruchów. Jeśli masz w sobie dość sprytu, żeby nie pchać się w połowie lipca na Kasprowy i uda Ci się wybrać jakiś mniej uczęszczany szlak, wtedy jest szansa, że może nawet trochę pochodzisz, dla odmiany po spływie rzeką ludzi w dół Krupówek. A wtedy nie chcesz być tą idiotką z nagłówków gazet, którą ściągał TOPR z Koziego Wierchu w szykownej mini i sandałkach na obcasach. Pamiętaj – tu chodzi o przygodę, nie o szpan. Kiedy jedziesz na wakacje w góry, zapomnij o wybieraniu najwygodniejszych butów z tych ładnych – wybierasz najmniej brzydkie z wygodnych. Tylko nie rycz, obejrzysz przed wyjazdem „Blondynkę w koszarach” i zobaczysz, że ładnemu we wszystkim ładnie. Jeśli już koniecznie musisz sobie dodać seksapilu na szlaku, robisz to za pomocą obcisłego tank topu, ewentualnie – zamiast spodni khaki, jeśli już za mocno kojarzą Ci się z wujkiem Bolkiem na rybach, zakładasz szorty. Generalne wytyczne: barwy maskujące, warstwy, solidne buty i plecaki (o ile w galerii jeszcze uchodzi, to na szlaku twój facet z torebką będzie wyglądał naprawdę idiotycznie).
1 – buty hikingowe – Dachstein
2 – biustonosz – Calvin Klein
3 – torba shopper (z opcją plecaka) – Ucon Acrobatics
4 – 3 – pak topów – Zalando Essentials
5 – spodnie – G-Star
6 – kosmetyczka – Herschel
7 – okulary – Pilgrim
8 – plecak – Herschel
9 – sandały trekkingowe – Teva
10 – kurtka – Brooklyn’s Own
11 – szorty – Zalando Essentials
Jak supersprytnie spakować plecak na wakacje w górach zobaczycie w tym filmiku:
CITY BREAK, CZYLI LATO W MIEŚCIE
Jeśli już przebierasz nogami na wydłużony weekend w Amsterdamie, Budapeszcie czy Barcelonie, te rady są dla Ciebie. Niech zgadnę – bilety kupiłaś na wyprzedaży jeszcze w styczniu i od tamtego czasu martwisz się, jak upchnąć ciuchy na cztery dni do torby, w którą ledwo mieścisz się na fitness? Jak sprytnie zmieścić rzeczy w bagaż podręczny obejrzysz poniżej, natomiast w kwestii tego, co ze sobą zabrać, mam taki pomysł: capsule wardrobe w wersji mikro. Czyli taki zestaw, w którym wszystko do siebie pasuje: ciuchy gładkie, bez wzorów, w uniwersalnych kolorach i obowiązkowo: dżinsy. Miejski styl ma tę zaletę, że może być lekko niechlujny i niedbały, idealnie więc sprawdzi się para wygodnych, wytartych boyfriendów, które można ze wszystkim połączyć. Obowiązkowo: sandały albo japonki, tenisówki, duża torba typu shopper i parę gustownych drobiazgów, które nadadzą całości charakteru, a nie zajmą dużo miejsca w bagażu. Do tego coś na upał, zwłaszcza, jeśli lecisz do Madrytu czy innego Rzymu – jakieś szorty czy spódnica. W warunkach ograniczonej liczby sztuk odzieży lepiej sprawdzą się ciemne kolory, coby nie przejmować się podczas przysiadania na brzegu fontanny czy jedzenia kanapek w parku. I pamiętaj: nie pakuj torby po brzegi, zostaw trochę miejsca na wakacyjne łupy!
1 – kosmetyczka – Day Birger et Mikkelsen
2 – okulary przeciwsłoneczne – mint&berry
3 – torba – Armani Jeans
4 – klapki – Birkenstock
5 – dżinsy – Pepe Jeans
6 – nerka – Herschel
7 – top – Topshop
8 – szorty – Vero Moda
9 – torba weekendowa – Pier One
10 – bransoletki – Liebeskind
11 – torba weekendowa – Herschel
Świetne triki do bezproblemowego spakowania się na weekend znajdziecie tutaj:
Przed podróżą samolotem warto sprawdzić wymiary bagażu podręcznego u różnych przewoźników:
WSI SPOKOJNA, WSI WESOŁA, CZYLI AGROWCZASY
Buszowanie w zbożu, polne bukiety, wianki, zachody słońca nad jeziorem – tak to widzę generalnie. Wyobraźnia podpowiada mi jednak także drugi wariant, przerabiałam go wszak wielokrotnie: dwa dni siedzenia w milczeniu w domku, przy herbacie i krzyżówkach, by trzeciego nie wytrzymać i wyjść, choćby i w największą ulewę. Kluczem dobrze spakowanej walizki na wakacje na polskiej wsi jest przygotowanie na każdą ewentualność, także tę, że przez dwa tygodnie słońce ujrzysz trzy razy po pięć minut. Na szczęście na taki urlop zazwyczaj jeździ się autem, zatem – o ile nie jest to Tico – możesz zabrać ze sobą pół szafy. Kiedy więc będzie Ci smutno, że kiśniesz w chałupie, z uroczego dachu ze słomy kapie Ci na nos, a mogłabyś być teraz w Porto, pamiętaj, że one tam przez cały urlop muszą biegać w dwóch sukienkach na krzyż. Nie musisz więc ograniczać się do tego, co po złożeniu najmniejsze, a jedynie martwić się o konwencję. A ta powinna być sielska, jak wieś polską przystało. Zwiewne sukienki, krateczki i łączki, sandały z rzemieni, a do tego rzecz jasna – para gustownych kaloszy, kurtka oraz kilka ciepłych bluz i swetrów, na wypadek, gdybyś jednak nie trafiła z urlopem w żadną z tych pięciu gorących nocy, które przytrafiają się latem w Polsce, a jednak miała ochotę trochę pogapić się w gwiazdy.
1 – espadryle – Oas
2 – sukienka – mint&berry
3 – długa sukienka – Pepe Jeans
4 – szorty dżinsowe – Tom Tailor
5 – skórzane sandały – Pier One
6 – okulary przeciwsłoneczne – mint&berry
7 – plecak – Enter
8 – kosmetyczka – Day Birger et Mikkelsen
9 – kurtka – New Look
10 – torba weekendowa – Cath Kidston
11 – bluza – Vero Moda
12 – kalosze – Viking
W CIECHOCINKU (TAM, GDZIE DOM ZDROJOWY)
Czyli gdzie – jak wiadomo – „Maxi Kaz rusza na łowy”. On tam „na deptaku czai się na panie”, bądź więc przygotowana, by nie przegapić swojej szansy. Pamiętaj, że zdrojowy szyk wymaga odrobiny elegancji, lecz w takim niewymuszonym, letnim stylu. Będziesz potrzebowała ubrań jasnych, kontrastujących z kurortową opalenizną – białych i pastelowych, zgrabnych sandałków (tu nie zaszkodzi szczypta ekstrawagancji w postaci połysku, a nawet lekki obcasik), kilku małych torebeczek na wieczorny koktajl i paru sukienek – na dansingi. Nie zapomnij o biżuterii, perfumach i nabłyszczających olejkach do ciała. Jeśli celujesz w Maxi Kaza z wyższej półki – drobny snobizm w postaci kapelusza z szerokim rondem nie zaszkodzi, a wyśle czytelny sygnał drobnym leszczom (że za wysokie progi). Poniższy zestaw sprawdzi się na wyjazd do wód, niezależnie od kierunku, jak Polska długa i szeroka, od Sopotu po Nałęczów. Aaa – i na wszelki wypadek spakuj też koronkowe stringi 😉
1 – torebka – Anna Field
2 – okulary przeciwsłoneczne – Kiomi
3 – kapelusz – mint&berry
4 – żakiet – Even&Odd
5 – spodnie materiałowe – Roxy
6 – sukienka – Kaffe
7 – kosmetyczka – Liebeskind
8 – naszyjnik – Pilgrim
9 – kosmetyczka – Parkland
10 – walizka na kółkach – Kipling
11 – metaliczne sandały – Tamaris
12 – torba weekendowa – The Pack Society
ŻAR TROPIKÓW
Jeśli właśnie szykujesz się na wakacje na Kubie, w Tajlandii, czy choćby na all inclusive w Grecji, wiedz, że masz najlepiej. Załamania pogody ci nie grożą, możesz zapomnieć o kurtkach, swetrach, a nawet o pełnym obuwiu. Ciuchy do walizki pakujesz tylko z gatunku tych, co nawet do kopertówki da się wcisnąć sześć sztuk, ograniczenia bagażowe Ci więc nie straszne – możesz sobie zabrać po trzy sukienki na każdy dzień, dowolną niemalże ilość spódniczek, szortów i innych kusych, plażowych wdzianek. Sandałów i klapków możesz nabrać we wszystkich kolorach tęczy, a do każdej pary – stosowne bikini (a i to w pewnych kręgach może się okazać za dużo, jak na jakąś plażę dla odważnych trafisz). W związku z tym, że najbliższe dwa tygodnie spędzisz półgoła, te nieliczne i skąpe sztuki odzieży możesz zabrać w naprawdę dużej liczbie. Na egzotycznych wakacjach warto zaszaleć z kolorami, mieć ze sobą parę ciuchów czy dodatków w barwach soczystych jak oleandry, drinki w beach barze czy zachody słońca nad morzem. Z hebanem tropikalnej opalenizny, oprócz bieli, pięknie kontrastują właśnie takie odcienie – oranże, korale i fuksja.
Co o tym myślisz? Zobacz komentarze lub dodaj własny komentarz
Polka, ja to mogłabym mieć Cię za siostrę.
No muszę skomentować. Agnieszka, jesteś tytanem pracy. Ten wpis jest tak kompleksowy. I zestawienia i filmiki i fantastyczne teksty (jak zawsze zresztą). Ze świecą szukać takiej pracowitości i poważnego podejścia do czytelnika. Pozdrawiam.
Wow, mega miło mi teraz 🙂 dziękuję!
Rewelacyjny wpis! Świetna robota!
Polka!Super, śliczne rzeczy. Fajnie się zainspirować, oby lato dopisało. Pozdrawiam Cię serdecznie
Super super super wyszedł Tobie ten post 🙂 co jeden to lepszy! Mega dopracowany i na pewno przydatny na każdy kierunek wakacji :)))))
Rewelacja!
Świetny blog ,podczytuje z przyjemnością …
Choć nie wyjeżdżam, to zaraz sobie coś spakuję 😉
Ależ talent! Może książka kiedyś, zbiór felietonów lub reportaż, albo i fabuła? Pierwsza kupię. Pozdrawiam:)